11 października 2021 - Caravaggio "Narcyz" (1597-99)

2021-10-11
Caravaggio Narcyz Fot. wikipedia

Caravaggio Narcyz Fot. wikipedia

Prof. Dariusz Markowski Fot. Magda Jasińska

Prof. Dariusz Markowski Fot. Magda Jasińska

Polskie Radio PiK - Spotkania ze sztuką odc.32

Profesor Dariusz Markowski w studium, który dzisiaj może nie przybył z obrazem, ale będzie mówić o wyjątkowym dziele – Narcyz.

Jak ja się cieszę, że ta przypadłość zazwyczaj tyczy się mężczyzn.
- Tak, ten obraz przedstawia rzeczywiście młodzieńca takiej niezwykłej urody. To obraz namalowany przez artystę zwanego Caravaggio, a właściwe nazwisko jego to Michelangelo Merisi da Caravaggio. Nazwisko pochodzi z miejscowości, w której się artysta urodził. A dlaczego wybrałem właśnie ten obraz? Dlatego, że jest on w twórczości tego artysty troszeczkę inny niż bardzo znane nam pewnie sceny biblijne, bo głównie artysta tymi scenami w swoim życiu się chełpił, ale również i wykonywał szereg różnych martwych natur. Przy czym właśnie ten młodzieniec jest takim obrazem, który w pewnym sensie jakby pokazuje, że jest to najważniejsza twórczość najlepsza twórczość artysty.

Zresztą sama postać jest bardzo ciekawa, bo przecież słuchacze znają cały mit o Narcyzie. Kiedy jako przepiękny młodzieniec miał przepowiedziany, że jeżeli ujrzy swe oblicze, to niestety będzie musiał umrzeć i tak też się rzeczywiście stało. Ten obraz przedstawia tego właśnie młodzieńca, który prowadził bardzo takie wolne życie. Przede wszystkim polował, chodził po lasach, kochały się w nim dziewczęta, nimfy. Słynna jest opowieść o nimfie Echo, która się w nim zakochała i została przez niego odtrącona i z tego bólu stopniowo zanikała, że pozostało po niej tylko echo.

Tak patrząc na tę postać, tutaj mamy tego młodzieńca, który taki strudzony chcę się napić i pochyla się nad takim strumieniem, nad wodą i widzi swoje własne oblicze. To jest bardzo ciekawy obraz, bo ciekawa jest sama kompozycja tego obrazka. Pamiętam z twórczości Caravaggia jeszcze jeden obraz, można go obejrzeć w Berlinie, jest to „Amor”. Tam mamy bardzo specyficznie pokazanego chłopca. I to są takie właśnie troszeczkę nietypowe obrazy przedstawiające Narcyza i Amora. One się jakoś tak komponują w jedną całość i tutaj właśnie w tym obrazie mamy też coś takiego, że ta postać wyłania się jakby z takiej ciemności.

Bo Caravaggio rzeczywiście jest artystą, który przełamuje w pewnym sensie te konwenanse sztuki renesansowej. No bo zaczyna pokazywać niektóre sceny w sposób często bardzo drastyczny i tutaj na przykład patrząc na ten obraz mamy przedstawienie tego światła i cienia. Bardzo często mówi się, że Caravaggio odchodzi od tak zwanego scuro, czyli cienia i wchodzi w chiaroscuro, czyli światłocień.


A dlaczego to nie jest tak oczywisty obraz Caravaggia?
- Nie jest oczywisty ze względu na scenę, bo Caravaggio głównie maluje sceny z wieloma osobami, natomiast tu mamy taką bardzo intymną scenę, taką bardzo pojedynczą tak jakby kadr. To jest w twórczości Caravaggia dość symboliczne. Jak się spojrzy na jego obrazy, to ma się wrażenie, jakby to był taki wyrwany kadr z takiego filmu, zastygnięty kadr, ale zarazem jest tam pewne napięcie, bo jeżeli spojrzymy tylko na tego młodzieńca, to każdy właściwie gest jest tam w jakiś sposób tak dość teatralnie ukazany. Jedna ręka jest w wodzie druga, tak jakby nagarnia tę wodę. Jak patrzymy na to oblicze, to się zastanawiamy, czy on jest radosny, czy on jest smutny, Czy jest zachwycony tą swoją urodą, czy wie, co go będzie czekało. Tutaj mamy takie niesamowite napięcie i stąd ten obraz mi się bardzo podoba.

On jest wcale nie taki mały, bo ma on mniej więcej 130 na 94 cm. To jest olej na płótnie i znajduje się w Rzymie w Palazzo Barberini, no i warto go rzeczywiście obejrzeć, bo robi niesamowite wrażenie.

Wzór kwiatowy na plecach.
- Tak się uważa, że jest to wzór kwiatowy. Myślę, że w pewnym sensie tak, no bo on jest szczególnie też wyeksponowany, światło dokładnie pada i my tylko (oglądający ten obraz). Natomiast myślę, że to jest pewnie symbol. No bo jak wiemy, na grobie Narcyza rośnie narcyz i jak przyjrzymy się temu układowi temu wzorowi, który jest pokazany na plecach, to on przypomina jak najbardziej ten kwiat — narcyz.

Ciekawe, dlaczego tak zainteresowała ta historia opisana przez Owidiusza w Metamorfozach.

- Myślę, że możliwe, że jest coś w tym również z własnej autobiografii. Możliwe, że Caravaggio uważał się za tak wybitną, tak narcystyczną postać.

Szczerze mówiąc, nie znam Narcyzów, którzy dostrzegają tę przypadłość w sobie.
- A może właśnie to jest ten pierwszy, który to dostrzegł. W każdym razie muszę powiedzieć, że Caravaggio to jest w ogóle taki niesamowity duch tej epoki, bo prowadzący bardzo hulaszczy tryb życia, jest przez jakiś czas związany z Mediolanem, po jakimś czasie przenosi się on do Rzymu. Co ciekawe będąc w Rzymie, bierze udział zamordowaniu człowieka, przez to ciążą na nim jakieś kwestie prawne, więc on oczywiście ucieka do Neapolu, później znowuż na Sycylię. W ogóle on zostaje nawet zaliczony w poczet rycerzy zakonu Joannitów. Tak, że postać niezwykle ciekawa i wtedy kiedy jest między innymi na Malcie, wykonuje bardzo dużo obrazów, w pewnym sensie staje się nadwornym malarzem zakonu i wykonują między innymi taki znany też obraz Świętego Jana Chrzciciela i szereg portretów czołowych rycerzy zakonu. Ale jak się okazuje, zostaje znowu osadzony, aresztowany, ponieważ bierze udział w pobiciu jednego z rycerzy zakonnych i w grudniu 1608 roku zostaje wydalony z tego zakonu. Pojawi się nawet taki komunikat, że jest to wstrętny i zgniły człowiek. Potem ucieka na Sycylię, tam już stosunkowo krótko czeka i powraca znowu do Neapolu, czeka na ułaskawienie przez papieża Pawła V, to uniewinnienie przechodzi, ale Caravaggio umiera.

Kolejny artysta, który nie dożywa czterdziestki.

- Tak 39 lat i właściwie do dziś nikt nie wie, jak to się zdarzyło. Na pewno miał wielu wrogów, wielu przeciwników, bo wpadł nawet w pewien taki obłęd, że sypiał z bronią. Nawet były zamachy na jego życie, kiedy przebywał, chociażby w Neapolu.

Warto też wspomnieć o tej jego niezwykłej twórczości, bo każdym z tych miejsc, w których on był, to tworzył wybitne dzieła.

Zobacz także

Obrazy, rzeźby, grafiki, rysunki
- to wszystko można nie tylko oglądać
...można dzieł "słuchać i je poczuć".

Można czerpać prawdziwą przyjemność
z obcowania ze sztuką.
Nie trzeba się bać.


„Spotkania ze sztuką”
w każdy poniedziałek
w audycji „PiK-togramy”
ok. godz. 11.20
zaprasza

Magda Jasińska
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę