Z dalekich wypraw...
Od początku roku 2020 proponujemy Państwu wyprawy w poszukiwaniu lądów bogatych w niecodzienne dźwięki. W każdą środę po 22.00 wkraczamy na pięciolinie, które zaprowadzą nas do źródeł muzyki, która może oczarować... albo zainteresować za sprawą geograficznego rodowodu... albo zatrzymać osobliwym brzmieniem, bądź zadumać nad ich historią.
Nie trzymamy się określonych stylistyk, te właśnie będą się przeplatać, uzupełniać w muzycznej symbiozie. Przyjaznych pięciolinii będziemy poszukiwać na Ziemi i na niebie, czasami pozwalając sobie na lot w stronę gwiazd. Wędrować będziemy szlakami naszych gości, których fascynacje ściśle łączą się z muzyką. Poznamy drogi prowadzące artystów do ich sukcesu... do Państwa serc! Czasami zatrzymamy się w takich punktach muzycznej historii, które wiążą się z ważnymi dziełami. Z pewnością nie zabraknie nam tematów i kierunków... Najważniejsze jednak, by w grupie wędrowców nie zabrakło także Państwa :)
W środowe wieczory do wspólnych wędrówek zaprasza Adam Droździk.
Pierwszy we wrześniu szlak „Muzycznych podróży” z Polskim Radiem PiK powiedzie zainteresowanych na... Pomorze i Kujawy :) W drugą, upalną sobotę tegorocznego sierpnia z Gdańska do Bydgoszczy przybyli młodzi, obiecujący rockersi z formacji RED LUST. Zespół wystąpił tuż nad Brdą, przed publicznością spędzającą gorący sierpniowy wieczór w bydgoskim klubie „Over The Under Pub”. Przed występem na tej scenie, młodzi artyści z RED LUST odwiedzili bydgoską siedzibę Polskiego Radia PiK. Opowiedzieli o swojej „muzycznej podróży” i miejscach w kraju i za granicą, do których ich powiodła. Przedstawili swoją receptę na budowaniu popularności i reakcjach publiczności na koncertowe z nimi spotkania. Choćby w ramach Ostrów Rock Festival 2025 :)
Uśmiechu w trakcie wizyty młodych gdańszczan w bydgoski studiu Polskiego Radia PiK nie brakowało, a zapis tego spotkania i muzyka zespołu RED LUST zabrzmią na szlaku naszej wędrówki na pięcioliniach. Kto zainteresowany wycieczką do grodu nad Brdą przez Miasto Neptuna? . Z pewnością zdążymy wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk.
Ostatni wieczór środowy w sierpniu zaprasza zainteresowanych do wędrówki na pięcioliniach, której celem jest południe Francji, gdzie w roku 1998 zawiązał się skład zespołu LAZULI, założony przez braci Claude'a i Dominique'a Leonetti. Nie będzie to „Muzyczna podróż” z rocznicowym podtekstem. Po prostu dawno nie odwiedzaliśmy Francji, a prowadzi nas do niej jedna z najciekawszych formacji, w której twórczości spotykamy osobliwą estetykę, pomysły niby znajome, a jednak czarujące ciekawym zestawieniem konstrukcji i nastrojów. Osobliwe jest również zestawienie brzmień, bo też muzyce LAZULI obok typowego dla rockowych formacji instrumentarium spotykamy wibrafon, ksylofon, waltornię, warr guitar, Chapman Stick czy... leode! Cóż to takiego? Opowiem w trakcie naszej wyprawy, w której trudno będzie pomieścić choć cząstki płyt, które podpisali Dominique Leonetti i jego ekipa. Wieczór sprzyja nam aurą, zatem na szlaku dzisiejszej wędrówki na pięcioliniach może być wielu z tych, dla których spotkanie z zespołem LAZULI błyszczy jeszcze kuszącym szyldem na liście nie spełnionych marzeń :) A potwierdzić mogę, że koncerty tej francuskiej formacji pozostawiają silne ślady wspomnień w pamięci osób wrażliwych na dobrą muzykę rockową podniesioną do rangi sztuki :)
Choć środowe niebo ciepłe, to jednak pod nielicznymi chmurami, a te utrudnić mogą nawigację według gwiazd... Zadbam jednak o to, byśmy zdążyli wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Skoro trzecia środa sierpnia zaznacza się w tym roku datą 20. to nie mogło być innego wyboru szlaku „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK, tak tylko urodzinowy z tortem i wspomnieniem twórczości podpisanej przez jedną z najjaśniejszych, a dla wielu najjaśniejszej z ikon w galerii rocka. Udamy się niemal do serca hrabstwa Worcestershire w Anglii, gdzie w liczącej niespełna 2500 tysiąca mieszkańców wiosce Shatterford żyje właściciel jednego z najbardziej charakterystycznych głosów w dziejach muzyki rockowej. Artysta współodpowiedzialny za legendę zespołu LED ZEPPELIN. Właśnie dzisiaj ROBERT PLANT skończył 77 lat! Z pewnością anteny radiowe na całym świecie brzmią dzisiaj Jego głosem. W obiegu mijają się być może sztandary z kolekcji LED ZEPPELIN, jednak w naszej wędrówce na pięcioliniach wypełnimy czas wspomnieniem kompozycji z autorskich dzieł Roberta Planta. Z pewnością nie zdążymy sięgnąć po wszystkie z pereł z solowego dorobku tego znamienitego artysty, ale wydaje mi się, że dzisiaj właśnie jego sympatycy ułożą sobie prywatne zestawienia ulubionych nut i słów z charyzmą i głosem dzisiejszego bohatera :)
W kolekcji ROBERTA PLANTA czai się wiele pokus sugerujących różne ścieżki, zatem będę pilnował kursu, by razem z Państwem na czas wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Na szlaku drugiej w sierpniu „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK spotkamy się z legendą. Nie poniesiemy urodzinowego tortu, bo ta okazja przypada na początek października, ale wykorzystamy sierpniowe sytuacje na niebie, by dopasować do nich jeszcze jedną gwiazdę :) Wędrówka na pięcioliniach z MARTINEM TURNEREM to „podróż do przeszłości” podpisanej szyldem Wishbone Ash. Jego obecność w tym składzie przyczyniła się do określenia specyficznego stylu zespołu z typową harmonią trzech wokali, które naznaczają najważniejsze dzieła tej formacji. Z początkiem lat 80. ubiegłego wieku MARTIN TURNER opuścił ten legendarny skład i niekiedy możemy spotkać się z jego dziełami autorskimi, utrzymanymi w charakterze stylistycznym jego macierzystej formacji... Podczas gdy sierpniowe niebo oferuje nam prawdziwy „szał niebieskich ciał”, sięgniemy po nuty i słowa „zapisane w gwiazdach”, które wydane w 2015 roku do dzisiaj spotykają się z uśmiechem sympatii u sympatyków Wishbone Ash, ale również u ceniących sobie osobliwy charakter choć nielicznych, to jednak szczególnych szlaków w historii muzyki rockowej :)
Dzisiaj nie będziemy potrzebować kosmicznych pojazdów. Wystarczy bogata wyobraźnia i czas, a miejsce w naszym „muzycznym wehikule czasu” z pewnością się znajdzie :) Wieczór bardzo gęsty temperaturą, ale nam to nie przeszkodzi i z pewnością zdążymy wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk.
Pierwsza w sierpniu środa nareszcie przyniosła trochę słonecznych promieni. Wygląda na to, że będzie sucho, zatem przyjemniej będzie wejść na wieczorny szlak pierwszej sierpniowej „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK. Jak na ironię, powiedzie nas do „Miasta Aniołów” na Zachodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych :) Tam ponoć nigdy nie pada deszcz, ale też to jest prognozą dla naszej wyprawy... W Los Angeles mieszka i tworzy bohater dzisiejszej wędrówki na pięcioliniach. Przyznam się, że zapomniałem odnotować dzień jego urodzin, ale intensywny zajęciami lipiec zatarł nieco tę datę wydarzeniami festiwalowymi w Ostrowie Wielkopolskim. 26 lipca br. 58 lat skończył ERIK NORLANDER, wspaniały kalifornijski muzyk, wirtuoz instrumentów klawiszowych, którego talent znamy z płyt podpisanych jego nazwiskiem czy szyldami ROCKET SCIENTISTS, DUKES OF THE ORIENT, DIO i innymi. Z pewnością nie zdążymy podążyć po wszystkich śladach. Nie poniesiemy urodzinowego tortu, ale choć na godzinę naszej podróży wsiąkniemy w „muzyczny świat” Erika...
Ścieżki twórczości naszego bohatera rozpoczynają się w Kalifornii, jednak jego muzyka potrafi oderwać Słuchacza od Ziemi i poprowadzić kosmicznymi szlakami. Niezależnie od wskazań naszego kompasu, z pewnością zdążymy wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Ostatni w lipcu wieczór środowy spędzimy na szlaku „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK w towarzystwie muzyki rockowej pachnącej żywicą. Gdy w poniedziałek po ostatnim lipcowym weekendzie wielu sympatyków muzyki rockowej przemierzało swój szlak do domów, choć w deszczu to jednak uśmiechnięci po Ostrów Rock Festival 2025, daleko stąd przygotowywano urodzinowy tort dla jednej z ważniejszych postaci w dziejach światowej muzyki rockowej. Bardzo charakterystyczny w swojej barwie wokalnej, przekuwający swój talent basisty i klawiszowca w rozpoznawalny bez trudu styl i brzmienie zespołu RUSH. Grupa, która wyniosła szybko popularność poza granice Kanady, a od 1979 roku dźwigająca również nadany oficjalnie przez rząd swojego kraju tytuł Muzycznych Ambasadorów Kanady. 29 lipca br. GEDDY LEE - bohater na dzisiejszym szlaku „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK - zebrał płynące z całego świata życzenia z okazji 72. urodzin. Niosąc zatem w naszej wędrówce na pięcioliniach nasze życzenia, serdeczne myśli i wdzięczność dla tego artysty, wspomnimy również kompozycje z dorobku zespołu RUSH, jak również z autorskiej twórczości „pana ambasadora” :)
Wyprawa do Kanady, to kawał drogi, a My do dyspozycji mamy jak zawsze niespełna godzinę środowego wieczoru... Mamy jednak „muzyczny wehikuł czasu” i z pewnością zdążymy wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Dość niespodziewanie ułożył się nam szlak czwartej w lipcu „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK. Z pewnością od początku tej środy wszystkie anteny radiowe brzmią głosem jednej z najważniejszych postaci w dziejach muzyki rockowej. OZZY OSBOURNE odszedł 22 lipca br. i choć cały świat śledzący życie rockowe wiedział o Jego zmaganiach ze zdrowiem, każdy żył nadzieją na poprawę stanu tego artysty, który w tak pięknym stylu zdążył się jeszcze pożegnać ze sceną, ze swoim zespołem BLACK SABBATH, z fanami nie kryjącymi przy tym głębokiego wzruszenia... Wczoraj „Muzyczna podróż” Ozzy'ego dobiegła końca. Przynajmniej tutaj, na Ziemi, choć przecież muzyka z Jego głosem wciąż przywoływać będzie w pamięci postać tego „Króla Mroku”... Jak dzisiaj, na szlaku naszej wędrówki na pięcioliniach, który bogaty będzie we wspomnienia, a i tak nie pomieścimy wszystkich...
To może być bardzo wzruszający spacer, ale też i uśmiechnięty. Bo tak chciałby Ozzy... Posyłający do fanów swój łobuzerski uśmiech do końca... Kroczmy zatem śladami jego nut i słów :) Z pewnością zdążymy wrócić przed snem. „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk.
Wieczorne niebo pod fantazyjną galerią chmur... nie powinno padać, zatem zapraszam śmiało na trzeci w lipcu szlak „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK. Środowa wędrówka na pięcioliniach mogłaby się rozpocząć pod drogowskazem kierującym nas do różnych miejsc na Ziemi - napisy na jego skrzydłach wskazują na Niemcy, Irlandię, Australię i... Portugalię. Ta ostatnia najsilniej będzie kusiła zarówno czarem muzyki fado jak i śpiewnym językiem, który dzisiaj dominować będzie do końca naszego szlaku. Głównymi bohaterami naszej wieczornej wyprawy będą Lina Cardoso Rodrigues, artystka wypowiadająca się czarem muzyki fado i podpisująca swoje płyty krótkim LINA_ oraz JULES MAXWELL, irlandzki kompozytor i multiinstrumentalista, którego talent poznaliśmy dzięki koncertom formacji DEAD CAN DANCE, a także z owoców niezwykłej współpracy z Lisą Gerrard. Właśnie jeden z owoców tej ostatniej symbiozy zwrócił uwagę Liny, która zapragnęła współpracy z Julesem, a ten oczarowany pieśniami fado i czarujących głosem Liny, szybko przystał na propozycję stworzenia tego pomostu pomiędzy Irlandią i Portugalią... Niedawno ukazał się czarujący album obojga, zatytułowany „Terra Mãe”, który ułoży się ścieżkami na szlaku „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK.
A jeśli wspominamy pieśni fado prezentowane niekiedy w odbiegających od tradycji tej stylistyki wykonaniach, poszukamy przy okazji ścieżek przywołujących twórczość dwóch gwiazd portugalskiej sceny - Teresy Salgueiro i Cristiny Branco. Przed nami wędrówka pełna rozgałęzień i zasłuchania... Nawet jeśli nagły deszcz zmyje nasze ślady, bez trudu i bezpiecznie wrócimy do naszych domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Druga środa lipca powitała nas pochmurnie i deszczowo, jednak zakończyć się może na sucho, choć pod chmurką... Być może to dobra oprawa dla wędrówki na pięcioliniach, która zabierze nas do przeszłości. Na szlaku „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK towarzyszyć nam będzie głos artysty, którą wiele osób nazwałoby jedną z „ikon muzyki rockowej”. Nie będzie w tym przesady, gdy doceni się wkład wniesiony do historii tego gatunku, zatrzyma się przy szyldach, których gwiazdy rozbłysły również za Jego sprawą. JOHN WETTON... Choć nie ma go wśród nas już od 8 lat, jednak jego charakterystyczny głos i dorobek wciąż jest blisko ceniących sobie Jego sztukę. Na początku lipca ukazały się dwa albumy odnoszące się do bogatego zbioru rarytasów podpisanych nazwiskiem dzisiejszego bohatera, wydanych na ośmiu płytach dwa lata temu. A jeśli rarytasy, to oczywiście i możliwość znalezienia wśród nich perełek, które być może umknęły uwadze fanów Johna, w tym wersji demo czy alternatywnych i z pewnością uzupełniających zbiory... Z kolekcji tych rarytasów wyjmiemy niewielki fragment, który powinien utrzymać uśmiech sympatii na twarzach zainteresowanych dzisiejszą wędrówką :)
Choć nad nami wciąż ciężkie chmury, to temperatura ponownie się podnosi dając pewność, że na szlaku nikt nie powinien się przeziębić :) W końcu to lipiec, choć trochę dziwny... Odcięcie od widoku gwiazd nie zapewni nam nawigacji, ale i tak zdążymy wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk.
Lipiec, wakacje, urlopy, wyjazdy! Słońce nastawione niemalże na maksimum i wiele czasu spędzonego w podróży :) Przydaje się muzyka z radioodbiornika, prawda? ;) Na pierwszym lipcowym szlaku „Muzycznej podróży” zabrzmią tematy, z których wiele wpisało się w soundtrack codzienności naszych Słuchaczy już wiele lat temu. Dla innych to szansa, by swoją ścieżkę dźwiękową uzupełnić o kolejne tytuły. Te zaś odniosą nas do przeszłości, do której wrócimy w towarzystwie dwójki znanych artystów. TOMMY SHAW i JACK BLADES, bohaterowie dzisiejszej wędrówki na pięcioliniach, powiodą nas ścieżkami inspiracji, które również wpłynęły na ich wrażliwość. Osobno Panowie najczęściej kojarzeni są ze składami zespołów STYX i NIGHT RANGER. Razem spotkali się w składzie formacji DAMN YANKEES. Kontynuując swoją współpracę nagrali pod szyldem SHAW/BLADES dwa albumy i właśnie drugi z nich pt. „Influence” wyznacza kierunki do źródeł inspiracji, których echo zabrzmi na szlaku „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK.
To nie pierwszy przykład, gdy artyści zmęczeni odgrywaniem materiału swoich macierzystych składów, więcej radości wynoszą w odnajdywaniu się w obcym, choć jakże im bliskim repertuarze :) Przy okazji mogą obudzić uśmiech do naszych wspomnień :) A setlista przystanków na naszej trasie jawi się naprawdę imponująco :) Wieczorem będzie już chłodniej, a zatem łatwiej nam będzie wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
To ostatnia w czerwcu, jednak pierwsza środa tegorocznego lata. W sobotę 21 czerwca Słońce wspięło się najwyżej nad horyzont, wyznaczając jednocześnie najdłuższy dzień w roku i porę letniego przesilenia... W kulturach wielu nacji początek lata budzi od wieków znaczne zainteresowanie zachęcając do wspólnej celebracji. Starożytni wiązali ten czas z bóstwami płodności, światła darowanego najdłużej w roku i oczywiście życia! U Słowian przesilenie letnie wyznaczało Noc Kupały, w którą świętowano moc wody i ognia. Nad jeziorami i rzekami płonęły ogniska wystawiające na próbę odwagę chłopców przeskakujących przez płomienie, dziewczęta zaś spławiały z nurtem strumieni i rzek wianki. W tym czasie łączyły się pary, które swoje zakochanie przypieczętować chciały odnalezieniem kwiatu paproci... Choć przesilenie letnie w wierzeniach Słowian musiało w czasach nastania chrześcijaństwa ustąpić miejsca Nocy Świętojańskiej, wiele wcześniejszych słowiańskich obrzędów zachowało swoją ważność i odnajdują swoje odbicie w czasach współczesnych...
Mitologia Słowian była też inspiracją artystów, którzy opracowali album podpisany tytułem „MUSIC INSPIRED By SLAVS”. Artur Szolc, Robert Srzednicki oraz Kris Wawrzak będą dzisiaj bohaterami wędrówki na pięcioliniach, ścieżkami słowiańskich wierzeń ilustrowanych dźwiękami tradycji historycznej w symbiozie ze współczesnymi środkami wyrażania wizji. Po drodze z pewnością spotkamy ciekawych gości :) W „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK znajdziemy również miejsce dla świętojańskich cytatów w twórczości zespołu Jaśmin :) Zapowiada się ciepły wieczór i podobna noc. Pod niebem czarującym srebrzystymi obłokami łatwo się zapomnieć. Dopilnuję jednak, byśmy wrócili bezpiecznie do domów przed snem :) Zaprasza Adam Droździk :)
Kalendarz muzycznych wspomnień niesie nas w trzecią środę czerwca do przełomu lat 70. i 80. XX wieku. Czyżby jawiła się nam dzisiaj podróż sentymentalna? :) Można tak powiedzieć, ponieważ muzyka tamtych lat z pewnością zaznaczyła się we wspomnieniach wielu naszych Słuchaczy :) Mam nadzieję, że nie zabraknie ich na szlaku naszej wędrówki na pięcioliniach :) To będzie wieczór przede wszystkim dla pamiętających muzykę wchodzącą wtedy na listy przebojów, inne niż dzisiaj, na których mogliśmy co jakiś czas głosować na rockowe hity... to wędrówka na pięcioliniach również dla tych, którzy wychowywali się w tamtych latach i w codzienności napotykali na falach radiowych muzykę dzisiejszych bohaterów, a także dla młodych, chłonnych serc, które dzisiaj być może sięgają po winyle i kompakty z kolekcji swoich rodziców :) W dzisiejszej „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK mogą zatem wędrować wśród wspomnień całe rodziny :) Skupimy się jednak na jednym źródle i przede wszystkim albumie, z którego wiele dźwięków do dzisiaj wraca i budzi uśmiech :) Być może ponownie obudzi się także chęć przejrzenia fotografii, być może również wieczornych opowieści... ;)
Niezależnie jakimi ścieżkami podążymy dzisiaj za naszymi bohaterami, z pewnością nie zbłądzimy i zdążymy wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Inowrocław od strony muzyki... Mówiliśmy o niej już wiele razy i wracamy tam, bo to temat niewyczerpany :) Zbliżające się „Święto muzyki” w tym „mieście na soli” jest wspaniałą okazją spotkania z artystami, których sztuka z pewnością uatrakcyjni ten czas, zwłaszcza brzmiąc w arcyciekawym miejscu... O tym jednak opowiedzą goście z Inowrocławia, którzy odwiedzili bydgoską siedzibę Polskiego Radia PiK - ŁUKASZ OLIWKOWSKI i MACIEJ MELLER. Choć w artystycznej codzienności reprezentują odmienne światy muzyczne, potrafią połączyć siły w jednym przedsięwzięciu, o którym głośno już było w różnych gościnnych miejscach naszego kraju. A już 21 czerwca br. zaprezentują owoc tej artystycznej symbiozy u siebie! W domu! Ale przecież nie ja o tym powinienem mówić, pisać... Oddajmy im zatem głos na szlaku „Muzycznej podróży” :)
W naszej wędrówce na pięcioliniach zabrzmią magiczne dźwięki, ale tacy są również ich twórcy. Uwaga! Będą czarować :) Ale zadbam o to, by wszyscy zdążyli wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
W burzliwy wieczór pierwszej środy czerwca, gdy powietrze gęste od elektryczności, zabierzemy Państwa do przeszłości i pośród kosmiczne opowieści, które rozjarzyły się w pamięci podczas ostatniej w maju „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK. Towarzyszył nam wtedy Marcin Pająk i jego muzyka budząca niekiedy wspomnienie twórczości niemieckiej formacji ELOY. Dlaczego nie podążyć zatem jej śladem? Również osadzonym tematyką w kosmosie, bo tam najchętniej zabierała swoich fanów załoga pod dowództwem Franka Bornemanna... Zespół ELOY to historia, która zaczęła się już w 1969 roku. Ich podróż od początku wyznaczyła sobie kurs na pięcioliniach art rocka, który z czasem podkreślił tę niemiecką ekipę silnym skojarzeniem w czołówce twórców koncepcyjnych opowieści działających na wyobraźnię Słuchacza poprzez osadzenie ich bohaterów w świecie wciąż do końca rozpoznanym. Podobnie jak w opowieściach Mariusza Pająka :) Frank Bornemann nigdy nie ukrywał, że silną inspiracją rozpisującą jego pomysły jest muzyka zespołu PINK FLOYD i takie skojarzenia łatwo wychwytują sympatycy tej rockowej legendy. Niemożliwą jest wędrówka na pięcioliniach od początku opowieści rozpisanych albumami zespołu ELOY, zatem w naszej podróży zbliżymy się jedynie do kilku śladów, które owa załoga z Hannoveru ułożyła na swoim szlaku...
To będzie podróż w gęstych warstwach dusznego i nasyconego elektrycznością powietrza. Być może towarzyszyć nam będą błyskawice i niebo zarysuje się piorunami. Nawet jeżeli w deszczu, to i tak bezpiecznie zdążymy wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Dzień ostatniej środy maja wróżył nam słoneczną i pogodną oprawę, jednak wieczór wieczór zrosił nas deszczem... Czy to jednak ma znaczenie skoro w „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK zabieram Państwa w przestrzeń kosmiczną? Oczywiście i tam napotkać możemy pędzące asteroidy, ale o nasze bezpieczeństwo zadba MARCIN PAJĄK, dzisiejszy bohater i przewodnik na kosmicznym szlaku. Nasza wędrówka na pięcioliniach ułoży się dźwiękami albumu „In The Space”, o którym opowie nasz muzyczny kapitan, utalentowany gitarzysta i kompozytor, dla którego Wszechświat jest jak zestaw płócien, na których Marcin kładzie barwy i nastroje swoich kolejnych obrazów... Dajmy się zatem porwać ku gwiazdom w poszukiwaniu tej jednej, na której ludzkość mogłaby zorganizować swój nowy dom...
To będzie wyprawa w rejony odległe od naszej błękitnej planety, jednak postaramy się z Marcinem, by każdy zdążył wrócić w porę, bezpiecznie i... suchym do domu przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
W środowy wieczór majowy po pogodnym dniu zabieram na muzyczny szlak wszystkich podróżników czujących... bluesa! Zazieleni się nam na pięcioliniach od tonacji tego koloru dominujących na okładce albumu „Keys In My Pocket”, podpisanego przez artystę, który o harmonijce ustnej wie... wszystko :) Swoją muzyczną wędrówkę rozpoczął w Poznaniu. Wiele lat spędził w grodzie nad Brdą, skąd często podróżował na Podlasie, by w końcu zakotwiczyć w Pile. Stamtąd właśnie w połowie marca br. przyjechał na ul. Gdańską 48/50 w Bydgoszczy, by w dobrze znajomych sobie murach opowiedzieć o swojej drodze, sukcesach, przyjaciołach i rodzinie, a także... oczywiście o muzyce, która ujawnia optymistyczną stronę bleusa! Bo taki jest właśnie MICHAŁ KIELAK - nasz dzisiejszy bohater i przewodnik w „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK. Ponieważ z Michałem znamy się już - Ho, hooo... a może i dłużej, marcowa rozmowa zapisała się uśmiechniętymi słowami, by w oprawie majowego wieczoru rozweselić również podróżujących z nami Słuchaczy, być może również fanów tego jakże utalentowanego artysty :) I choć gaduła z niego okrutny, oczywiście nie zapomnimy o muzyce :)
Dźwięki podpisane i przywiezione przez Michała z pewnością mogą zaprowadzić nas bardzo daleko, jednak dopilnuję sytuacji na szlaku, byśmy mogli spokojnie wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Szlak drugiej w maju tego roku wędrówki na pięcioliniach zawiedzie nas do Meksyku, choć przez Islandię :) Do ojczyzny Azteków zabierze nas RAGNAR ÓLAFSSON. Już kiedyś w „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK, zrobił nam miejsce w łodzi płynącej w dół tyle dostojnej co groźnej, wielkiej rzeki Mississipi. A że podróżnik z niego ciekawy i szukający inspiracji na całym świecie, musiał w końcu trafić na ziemie wciąż kuszące śladami cywilizacji prekolumbijskich. Okres zimowy na Wyspie Ognia i Lodu to dość surowy w oprawie temperaturowej czas, to i nic dziwnego, że wyprawa Ragnara rozpoczęła się na przełomie lat 2019 i 2020 i trwała aż pięć tygodni. W samochodzie podróżującym przez Meksyk towarzyszyli Ragnarowi przyjaciele, z którymi podróż okazała się jeszcze ciekawsza, pełna wzruszeń i... w efekcie również natchnienia. W „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK” towarzyszyć nam będą kompozycje z wydanego 28 marca br. albumu pt. „Mexico”. Z pewnością nie ma co oczekiwać po jego zawartości meksykańskiego folkloru czy śladów spotkań z „mariachi”... Jak napisał sam autor - „jest to oda do przygód czwórki Amigos (Johna, Birgira, Heatha i mnie), psa Kali, wspaniałych ludzi z Meksyku, wspaniałego jedzenia i wspaniałych chwil”!
Od początku maja RAGNAR ÓLAFSSON promuje swój nowy album występami w różnych miejscach naszego kraju, w którym posiada bardzo bogatą rzeszę fanów jak również przyjaciół. 12 maja wystąpił w Toruniu, a 13 maja w Żninie... Przed nim jeszcze kilka ciekawych miejsc i scen, zatem jest szansa spotkać się z nim osobiście :) A dzisiejsza wędrówka? Zawiedzie nas bardzo daleko, jednak zdążymy bezpiecznie wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Szlakiem pierwszej w maju „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK, zabierzemy zainteresowanych na słoneczną Sycylię. Wylądujemy w Katanii i spacerując jej malowniczymi, wiekowymi ulicami udamy się na spotkanie z artystami, którzy w kwietniu 2019 roku przedstawili się nam muzyką, która jeszcze bardziej zbliża nas do podziwu nad tą malowniczą wyspą. Sycylię poznawać można na wiele sposobów i każdy będzie szczególny, zapisany innymi obrazami, smakami, aromatami... Od muzycznej strony ukazującej nam rockowe oblicze w poetyckim odniesieniu, przed 2019 rokiem nie znałem. Jednak rok później w majowej przesyłce z dźwiękami z Katanii oprócz nut i słów ułożyło się również zaproszenie na szlak fascynacji zespołem ALCÀNTARA. Z pewnością wielu podróżników ucieszyłaby bardziej muzyka budząca skojarzenia ze słoneczną Italią z cudownymi miejscami, którymi gości nas również Sycylia, jednak zawsze warto szukać muzycznych śladów wiodących nas różnymi szlakami, a później nimi również wracać... Choćby do miejsc ułożonych na zboczu Etny! Muzyka formacji ALCÀNTARA umożliwia podróż pośród pięciolinie skojarzeń, budzi podziw ale i apetyt. I właśnie z Katanii dotarły do mnie wieści, że 6 czerwca sycylijscy poeci rocka wrócą z nową płytą! Przygotujmy się zatem na jej przyjęcie sięgając do źródła podziwu nad twórczością zespołu ALCÀNTARA.
Choć nasza wycieczka odbywa się późną porą, proszę się nie obawiać. Na Sycylii nigdy nie jest wystarczająco ciemno, by zgubić drogę. Z pewnością zdążymy wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Ostatni wieczór kwietniowy wypada akurat w środę, zatem ostatni już raz w tym miesiącu zabieramy zainteresowanych Słuchaczy na szlak „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK. Poruszać się będziemy ścieżkami naszej „błękitnej planety” wsłuchując się w wizje muzyczne dedykowane jej poszczególnym kontynentom, ułożone na pięcioliniach naszej wędrówki przez Heinza Strobla, pochodzącego z Austrii multiinstrumentalisty, którego dorobek możemy znaleźć na płytach podpisanych artystycznym pseudonimem GANDALF. Skojarzenie z trylogią Johna Ronalda Reuela Tolkiena nie zwiedzie nas tym razem na ścieżki przygód jej bohaterów. Oczarować może jednak ilustracyjna strona albumu który w 2023 roku ukazał się pt. „Eartheana”... Dokąd i jakimi śladami zaprowadzi nas „muzyczny malarz krajobrazów”, jak określa się często naszego przewodnika z Austrii?
Dzisiejszy szlak skrzyć się może dźwiękami, które przemówią szybko do sympatyków muzycznych ilustracji, ale dzisiejszy wieczór może ujawnić również nowych fanów tego niecodziennego artysty. I choć łatwo będzie zagubić się w czasie i przestrzeni, z pewnością zdążymy wrócić do domów przed snem ;) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Szlak czwartej w kwietniu „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK zawiedzie nas na Wyspę Ognia i Lodu. Nasze wędrówki na pięcioliniach z przystankami na Islandii zawsze wróżą spotkania z twórczością niecodzienną i taką podpisuje Jón Þór Birgisson, większości podróżnikom znany po prostu jako JÓNSI. Nasz dzisiejszy bohater obdarzony jest wielką wrażliwością, która ujście odnajduje sobie w muzyce. Jej nietypowe wykonania pozwoliły ukształtować w nas obraz artysty o potężnej charyzmie, wypowiadającego się wysokimi tonacjami swojego głosu, czy poprzez efekty sprzężone ze strunami jego gitar budzonymi muśnięciami wiolonczelowego smyczka... Większości z nas JÓNSI dał się poznać i polubić za sprawą dzieł islandzkiej „Róży Zwycięstwa”. Już od pierwszego albumu i hipnotyzujących koncertów zespół SIGUR RÓS zdobywał coraz szersze zasięgi swojej popularności... A cała życiowa podróż naszego dzisiejszego bohatera i przewodnika rozpoczęła się 23 kwietnia 1975 roku w Reykjavíku. Na drogę artystyczną JÓNSI wkroczył 17 lat później, a wpleciony w jego codzienność system edukacji i wsparcia utalentowanych muzyków Islandii okazał się doskonałym środowiskiem dla kreacji jego wizerunku i dzieł.
Właśnie w czwartą środę kwietnia tego roku JÓNSI skończył 50 lat. Z tej okazji poniesiemy dziś urodzinowy tort i serdeczne życzenia na Islandię, a towarzyszyć nam będą nuty i słowa głównie z autorskich albumów naszego jubilata :) To nic, że późno i daleko. Z pewnością zdążymy wrócić do domów przed snem! „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)