Marek Jakubiak

2023-03-20
Marek Jakubiak/fot. Adrian Grycuk, Wikipedia

Marek Jakubiak/fot. Adrian Grycuk, Wikipedia

Rozmowa Dnia – Marek Jakubiak

Gościem „Rozmowy Dnia" był Marek Jakubiak – polityk i przedsiębiorca, prezes Federacji dla Rzeczypospolitej. Rozmawialiśmy o propozycji Unii Europejskiej dotyczącej przeniesienia gospodarki leśnej krajów członkowskich pod wspólne kompetencje danego państwa i Unii. Pytaliśmy też o zarzuty polskiej europosłanki pod adresem służb, dotyczących rzekomych pochówków nielegalnych imigrantów oraz o spór na temat jakości polskiego karabinka Grot.

Marcin Kupczyk: Pana ugrupowanie domaga się wprowadzenia jednomanadatowych okręgów wyborczych do sejmu. Dyskusja o tym trwa właściwie już od lat. Mamy już okręgi jednomandatowe do senatu. A dlaczego do sejmu także są potrzebne?

Marek Jakubiak:
Dziś listy partyjne pozwalają na przemycanie różnego rodzaju osób znanych z niczego. Tu chodzi o coś innego. Jednomandatowe okręgi wyborcze to jest inna filozofia myślenia o parlamencie i zgłaszania problemów. Kontakt pomiędzy posłem, a wyborcami z małych okręgach wyborczych byłby bardziej skuteczny.

Są też wady JOW– ów. Wymienię je: uprzywilejowanie największych partii, marginalizacja tych małych, zabetonowanie sceny politycznej, bo nowym inicjatywom jest bardzo ciężko się przebić oraz faworyzowanie, jak to nazwano, tak zwanych politycznych celebrytów. JOW-y jeszcze bardziej niż ordynacja proporcjonalna promują właśnie znane twarze, znane osoby. Co pan na to?
No tak, ale oni, żeby zostali wybrani, to muszą coś sobą prezentować. Nie wystarczy mieć twarz w Internecie, trzeba coś pokazać. Myślę, że pierwsze wybory byłyby takim sprawdzianem. Pytam się, czy w senacie mamy do czynienia z tymi zjawiskami, o których pan redaktor powiedział? Chyba nie. Natomiast z całą pewnością są tacy posłowie, na przykład jak Marek Borowski z Warszawy, z Pragi, który jest już wybierany od 20 lat i warszawianie są z tego faktu zadowoleni. Mówię specjalnie o Marku Borowskim, bo to nie mój świat, natomiast prawda jest taka, że nie ja jestem od decydowania, jakimi światami porozumiewają się mieszkańcy danego okręgu. Oni wybierają większością i tym się demokracja różni od od innych ustrojów, że większość ma zdecydowaną rację.

Komisja ochrony środowiska naturalnego Parlamentu Europejskiego zaproponowała, aby odebrać krajom członkowskim kompetencje w zakresie gospodarki leśnej. Chodzi o przeniesienie krajowych kompetencji dotyczących zarządzania lasem, do kompetencji dzielonych. W wyjaśnieniu usłyszeliśmy, że w dobie kryzysu klimatycznego lasy są dobrem, które należy chronić przed zakusami rządów poszczególnych państw. Wymagałoby to zmiany traktatów, a więc jednomyślności wszystkich państw członkowskich. Już na samym początku Polska powiedziała stanowcze „nie". A co pan na to?
Stanowcze „nie", ponieważ Unia Europejska w ogóle ma na Polskę bardzo dużą chrapkę, dlatego że Polska ma jeszcze dużo terenu naturalnego, czego Unia Europejska już nie ma. Najpierw Niemcy wycięli swoje lasy, a teraz będą się za pomocą Unii Europejskiej przystawiać do polskich lasów. To nie jest dobre rozwiązanie i, niestety muszę powiedzieć, że tymi głupotami właśnie Unia brnie w kierunku samodestrukcji. Socjalizm się nie sprawdził, a Unia koniecznie chce jeszcze raz dowodu na to, że socjalizm to jest zły ustrój dla człowieka, mimo że posługuje się dobrymi chęciami, a dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. Unia Europejska nie chce tego przyjąć do wiadomości. Akurat wróciłem ze Stanów Zjednoczonych i tam się jakoś nikt nie przyjmuje tym wszystkim. Tam widać wyraźnie, że żyje się normalnie. Używa się sztućców, co prawda drewniane weszły teraz, ale prawie wszystko jest z plastiku. Nikt nie segreguje śmieci. Jeżdżą samochody ze spalinowymi silnikami powyżej 5 litrów pojemności. I nikt jakoś się nie egzaltuje za bardzo takimi informacjami, że musimy akurat w Europie mieć czyste powietrze. Nie będziemy mieli czystego powietrza, bo nikt na granicach Europy nie postawi muru aż do stratosfery, po to, żeby nie przedostawały się do nas masy brudnego powietrza. Największymi trucicielami są właśnie Stany Zjednoczone, Pakistan, Chiny. A Chiny wprost nawet powiedziały: nie będziemy się tym zajmować. Po 2036 roku pomyślimy. To są bzdury. Jest mapa badania czystości powietrza i widać na niej, że czujniki są ustawione na granicy polsko-niemieckiej. Po stronie niemieckiej jest czyste powietrze, a brudne po stronie Polskiej i to u nas trzeba wszystko zamknąć, bo mamy smog. Nie ma czegoś takiego, że za zachodnią Odrą jest czyste powietrze, a za wschodnią już brudne. Nie ma czegoś takiego. Natura ma swoje prawa. (...)

Zobacz także

Krzysztof Kukucki

Krzysztof Kukucki

Jerzy Kanclerz

Jerzy Kanclerz

Elżbieta Wtorkowska

Elżbieta Wtorkowska

Michał Zaleski

Michał Zaleski

Paweł Gulewski

Paweł Gulewski

Maciej Eckardt

Maciej Eckardt

Jarosław Wojtas

Jarosław Wojtas

Jakub Kościerzyński

Jakub Kościerzyński

Anna Gembicka

Anna Gembicka

Sebastian Gawronek

Sebastian Gawronek

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał i Maciej Wilkowski.

Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl


26 15922126961070
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę