Gastro Stypa na Starym Rynku w Bydgoszczy. Protest branży gastronomicznej.

2020-10-29, 20:49  Tatiana Adonis
Protest miał formę happeningu - symbolicznej stypy z pustymi talerzami z nazwami lokali. Fot. Elżbieta Rupniewska

Protest miał formę happeningu - symbolicznej stypy z pustymi talerzami z nazwami lokali. Fot. Elżbieta Rupniewska

Branża gastronomiczna "Ma dość!", stad protest w formie stypy, który ma zwrócić uwagę na upadające firmy.../fot. Tatiana Adonis

Branża gastronomiczna "Ma dość!", stad protest w formie stypy, który ma zwrócić uwagę na upadające firmy.../fot. Tatiana Adonis

Otwarcia restauracji i barów domagali się przedstawiciele branży gastronomicznej, którzy w czwartek protestowali na Starym Rynku w Bydgoszczy. Protest miał formę happeningu - symbolicznej stypy z pustymi talerzami z nazwami lokali.

Zorganizowali stypę, ale - jak sami mówią - nie zamierzają umierać i domagają się wsparcia od rządu. Bydgoscy restauratorzy, właściciele kawiarni, barów, pizzerii i klubów przyłączyli się do ogólnopolskiego strajku gastronomii.

- Rozumiemy, że sytuacja jest trudna i trzeba ograniczać rozprzestrzenianie się pandemii, ale nie rozumiemy w jaki sposób wprowadza się pewne obostrzenia, jak w nieprzemyślany sposób zamyka się gastronomię, kiedy nie ma się żadnych dowodów, że dochodziło w tych miejscach do zarażeń. Jeśli zamykamy, to musimy mieć jakiś pakiet pomocowy, tak jak jest to w innych krajach na świecie - mówił podczas popołudniowego happeningu na Starym Rynku Patryk Karolewski - właściciel firm eventowej.

Restauratorzy z Bydgoszczy i okolic rozstawili na Starym Rynku ogromny stół i nakryli go pustymi talerzami z nazwami swoich lokali. Jak podkreślają ich dochody zmniejszyły się trzykrotnie, niektóre lokale już upadły...

- Mamy nadzieję, że nasz rząd usłyszy nasz głos, że ludzie usłyszą... Musimy coś robić, nie możemy siedzieć z założonymi rękami. Jeśli to potrwa jeszcze z miesiąc, dwa, to już większość z nas nie ma po co się otwierać. Nie ma z czego płacić pracownikom, nie ma co zrobić z produktami... - mówił jeszcze przed manifestacją Patryk Karolewski.

Bydgoska branża gastronomiczna wspiera postulaty Sztabu Kryzysowego Gastronomii Polskiej, który domaga się m.in.:

1. Stworzenia „Funduszu Wsparcia Gastronomii” na wzór Funduszu dla Kultury.
2. Wprowadzenia stałej i jednolitej stawki 8% VAT na wszystkie produkty (w tym żywność i napoje) oraz usługi gastronomiczne od dnia 1 listopada 2020 r.
3. Uruchomienia programu redukcji czynszów najmu przez jednostki budżetowe w Polsce o 90 proc. i programu pomocowego refundacji czynszów najmu komercyjnych w tym samym zakresie w terminie od 1 listopada 2020 r. do 30 czerwca 2021 r.
4. Stworzenia Funduszu Gwarancyjnego dla Gastronomii Polskiej w ramach Tarczy, dla wierzycieli czynszów najmu w szczególności prywatnych właścicieli nieruchomości.
5. Gwarancji dla banków w celu uruchomienia nieoprocentowanych pożyczek dla gastronomii.
6. Gwarancji dla klientów dokonujących wpłat zaliczek na wydarzenia grupowe w obiektach.
7. Umorzenia obowiązku spłat dotacji z PFR.
8. Umorzenia składek ZUS dla branży gastronomicznej od 1 listopada 2020 r. do 30 czerwca 2021 r.
9. Wprowadzenia „bonu gastronomicznego” na wzór „bonu turystycznego”.

Joanna Franczak, bydgoska restauratorka mówiła, że w tej chwili najważniejszym postulatem dla branży jest otwarcie restauracji.

- Będziemy pracować przestrzegając rygorów sanitarnych, będziemy zachowywać odległości i będziemy obsługiwać co drugi stolik. Chcemy pracować, chcemy gotować, ponieważ zjadamy już „marchewkę”, którą nam dano parę miesięcy temu. Teraz dostajemy „kijem po głowie”, bo nie jesteśmy w stanie utrzymać pracowników i będziemy musieli to wsparcie zwrócić jeżeli tak dalej pójdzie. Naszym kolejnym postulatem jest, aby dotacje z PFR były bezzwrotne - mówiła.

Protest wsparli rolnicy. Czterej mężczyźni w kurtkach i czapkach kucharzy wnieśli na plac trumnę z napisem „Polskie hodowle do piachu”, a przed nimi kroczyła para w żałobnych strojach. Trumnę umieszczono na stole, a na niej ustawiono palące się znicze. Pomiędzy talerzami też było wiele zniczy. Nie zabrakło również wieńca.

Zapowiedź wydarzenia Gastro Stypa (Popołudnie z nami)

Mówi Patryk Karolewski

Mówi Joanna Franczak

Region

Straż Miejska wyciąga pomocną dłoń, ale też chce edukować. Startuje kampania na rzecz zwierząt

Straż Miejska wyciąga pomocną dłoń, ale też chce edukować. Startuje kampania na rzecz zwierząt

2024-04-25, 16:08
Kwitnące kwiaty jabłoni zamarzły, są martwe. Straty w sadach Kujawsko-Pomorskiego

„Kwitnące kwiaty jabłoni zamarzły, są martwe”. Straty w sadach Kujawsko-Pomorskiego

2024-04-25, 14:46
Strażacy złapali ostatniego byka. Podjechaliśmy po cichu, służby z Chojnic uśpiły zwierzę

Strażacy złapali ostatniego byka. „Podjechaliśmy po cichu, służby z Chojnic uśpiły zwierzę”

2024-04-25, 12:02
Miał porysować gwoździem audi. 43-latkowi grozi do pięciu lat więzienia

Miał porysować gwoździem audi. 43-latkowi grozi do pięciu lat więzienia

2024-04-25, 11:03
Cztery szkoły z regionu w tegorocznym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ

Cztery szkoły z regionu w tegorocznym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-25, 10:07
Koniec z fetorem w bydgoskim Starym Fordonie Pomóc ma specjalna instalacja

Koniec z fetorem w bydgoskim Starym Fordonie? Pomóc ma specjalna instalacja

2024-04-25, 07:51
21 milionów złotych, w tym na zakładanie firm. Umowy podpisane w Toruniu

21 milionów złotych, w tym na zakładanie firm. Umowy podpisane w Toruniu

2024-04-24, 21:42
Jest wyrok dla podpalacza aut z Chełmna. Sąd skazał go na pięć lat więzienia

Jest wyrok dla podpalacza aut z Chełmna. Sąd skazał go na pięć lat więzienia

2024-04-24, 20:43
Od bryczki po robota. Na Pikniku Naukowym w Grudziądzu nie brakowało atrakcji [zdjęcia]

Od bryczki po robota. Na Pikniku Naukowym w Grudziądzu nie brakowało atrakcji! [zdjęcia]

2024-04-24, 19:38
Rozszczelnienie butli z gazem w Wituni. Doszło do pożaru, jedna osoba poparzona

Rozszczelnienie butli z gazem w Wituni. Doszło do pożaru, jedna osoba poparzona

2024-04-24, 18:42
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę