Chciała dobrowolnie poddać się karze, rodzice pokrzywdzonych dzieci powiedzieli „nie"
Chciała dobrowolnie poddać się karze, ale rodzice pokrzywdzonych dzieci powiedzieli „nie". Proces przedszkolanki, która miała psychicznie i fizycznie znęcać się nad maluchami w jednym z bydgoskich przedszkoli odbędzie się w normalnym trybie.
Dziś w sądzie odbyło się posiedzenie w sprawie kobiety. Rozpatrywany był wniosek prokuratury o wydanie bez rozprawy wyroku skazującego i orzeczenie uzgodnionej z oskarżoną kary.
Sąd po drobnych poprawkach uwzględnił wniosek i przystał na takie zakończenie sprawy, jednak zgody na takie rozstrzygnięcie nie wyrazili rodzice pokrzywdzonych dzieci. Ostatecznie więc sprawa będzie rozpatrywana na normalnej rozprawie.
Joanna K. jest oskarżona o to, że znęcała się psychicznie i fizycznie nad 15 małoletnich dzieci, nieporadnych z uwagi na swój wiek. Zwracała się do nich krzykiem, szarpała, przewracała, zastraszała dzieci wykonaniem bolesnej procedury medycznej oraz zjawiskami nadprzyrodzonymi. Przetrzymywała je też w zamkniętej łazience. Według ustaleń śledczych, kobieta miała się znęcać nad maluchami od 28 października do 7 listopada zeszłego roku.
Grozi jej do 8 lat pozbawienia wolności.