Wielka gonitwa za lisem u podnóża golubskiego zamku. To tutaj ścigają się najlepsi jeźdźcy [zdjęcia]
Sporo atrakcji czekało na wszystkich, którzy pojawili się w Golubiu-Dobrzyniu. W ramach corocznego Hubertusa, odbyło się zakończenie sezonu jeździeckiego.
Impreza rozpoczęła się od pokazów łucznictwa konnego oraz skoków przez przeszkody. Najmłodsi mogli spróbować swoich sił w hobby horsingu. Największą atrakcją Hubertusa okazała się jak zawsze tzw. gonitwa za lisem.
- To pościg konny za uciekającym, hipotetycznym lisem, w którego wciela się jeździec, zdobywca trofeum z poprzedniego roku - opowiada Stefan Borkowicz, prezes oddziału PPTK Zamku Golubskiego.
Więcej szczegółów w relacji poniżej.