PiS chce unieważnienia przetargu na promocję Torunia. „Jest bardzo dużo pytań”
Toruńscy radni Prawa i Sprawiedliwości uważają, że należy powtórzyć przetarg na promocję miasta w mediach. Do postępowania zgłosiła się tylko jedna spółka z ofertą na 350 tysięcy złotych.
– Na miejscu prezydenta Pawła Gulewskiego unieważniłbym ten przetarg, Pojawiają się zdjęcia pana prezydenta z właścicielem firmy z wieczoru wyborczego. Nagłośnijmy ten przetarg, wszystkim dajmy równe szanse. Niech będzie to wszystko przejrzyście robione, a nie w takiej sytuacji, że mamy środek wakacji i kwota przypadkowo po otwarciu kopert jest zgodna z tą ofertą, którą przedstawił oferent. Jest bardzo dużo pytań – mówił o zastrzeżeniach podczas sesji rady miasta Adrian Mól, przewodniczący klubu PiS.
– Wszystko odbyło się zgodnie z prawem, cały ten proces. Jeśli ktokolwiek ma wątpliwości, może użyć instrumentów nadzoru. Takie miasta, jak Katowice, Gdańsk i Gdynia, czy wiele innych korzystają z usług outsourcingu, żeby zapewnić sobie większą, bardziej kompleksową i lepszą obsługę. Przez moją kampanię przewinęło się bardzo dużo podmiotów prywatnych i osób fizycznych. Moje wieczory wyborcze były otwarte. Oczywiście znamy się z tymi panami od jakiegoś czasu. Wielokrotnie startowali w wielu postępowaniach i do tej pory ich podmiot nie wygrywał, także nie widzę problemu. Nie widzę zbieżności – odpowiedział prezydent Paweł Gulewski.
Do postępowania zgłosiła się tylko jedna spółka z ofertą na 350 tysięcy złotych – dokładnie tyle, ile przeznaczył na to toruński ratusz. TVP Bydgoszcz podała, że firma realizowała już zadania na rzecz miasta.
Zwróciliśmy się do firmy o komentarz, czekamy na odpowiedź.