24 godziny pływali w Brdzie. „Było wszystko - słońce, deszcz i wiatr. Brakowało tylko śniegu”
24-godzinny maraton pływacki w niedzielę zakończył się w Bydgoszczy. Na starcie stanęło prawie 30 osób.
Siedem osób płynęło w kategorii solo, pozostali - w trzyosobowych drużynach w sztafecie. Zawodnicy pływali w Brdzie w okolicy Wyspy Młyńskiej. Pokonywali 350-metrowe pętle. W ciągu doby musieli przepłynąć ich jak najwięcej.
- Pierwszy raz tyle pływania w cięgu doby. Na początku szło dobrze, tylko w nocy nas dopadła mocna niechęć - opowiadai uczestnicy. - Wytrwałam do końca, w sztafecie zrobiłam około 10 km, to pierwaszy taki mój długi dystans w życiu. Pogoda wczoraj była fajna, w nocy też było ciepło, ale dziś rano pływaliśmy w deszczu.
Pływacki maraton odbył się po raz czwarty. Najwięcej okrążeń - 171 - przepłynęła Sabina Koj, pokonując w wodzie prawie 59.85 km. W sztafecie najlepsi okazali się pływacy z grupy Champions Swim. Ich wynik to 220 okrążeń i 77 km. A w niedzielę mniej wprawieni pływacy wzięli udział w maratonie 30-minutowym. Zgłosiło się do niego 10 zawodników.