Radny Robert Kufel jedzie na protest do Warszawy: „Podwyżki cen energii zabiją samorządy"
„Tylko ciemność" - protest pod takim hasłem organizują dziś przed Kancelarią Premiera w Warszawie organizacje samorządowe. Manifestacja ma związek z gwałtowną podwyżką cen prądu. Do Warszawy wyjechała też grupa osób z Bydgoszczy, wśród nich Robert Kufel, radny bydgoskiej Rady Miasta.
- To, co się teraz dzieje na rynku energetycznym, to, co się dzieje w kwestii podwyżek to wszystko zabija samorządy. Podwyżki o 500 procent dotyczące prądu zabiją nas pod kątem decyzyjności. Komunikacja miejska, latarnie - w tym zakresie przyszłość jest niepewna, te sfery są zagrożone. Boimy się o przyszłość - mówi bydgoski radny Robert Kufel.
Przypomnijmy, Bydgoska Grupa Zakupowa musiała unieważnić przetarg na zakup energii elektrycznej na 2023 rok dla miasta i 11 sąsiednich samorządów, ponieważ Enea - jedyny oferent, który zgłosił się do przetargu zaproponował 5-krotnie wyższą cenę od obecnych.
Protest organizują: „Ruch Samorządowy TAK! Dla Polski”, „Związek Miast Polskich”, „Unia Metropolii Polskich” i „Związek Powiatów Polskich”.
Zdaniem wicerzeczniczki PiS Urszuli Ruseckiej, organizatorom protestu chodzi głównie o to, żeby wzbudzić niepokoje, straszyć mieszkańców, zamiast zakasać rękawy i zabrać się do pracy.
- To protest ludzi, którzy są związani z opozycją, totalną opozycją - dodała.
Rusecka zaznaczyła, że tego typu wydarzenia są wpisywaniem się w „dużą politykę", polegającą na wspieraniu „działań Putina". - Wiemy czym spowodowany jest brak węgla, spekulacje na rynku energetycznym, i że cała Europa się z tym mierzy - dodała posłanka PiS.
Oceniła, że samorządowcy, zamiast zająć się sprawami w swoim regionie, bo przecież to samorząd jest blisko ludzi, poświęcają czas na organizację przyjazdu do Warszawy i protest w tak zwanej „obronie samorządów". Rusecka podkreśliła, że samorządy poprzez podległe im jednostki najlepiej znają potrzeby mieszkańców odnośnie kupna węgla.
Przypomnijmy, Bydgoska Grupa Zakupowa musiała unieważnić przetarg na zakup energii elektrycznej na 2023 rok dla miasta i 11 sąsiednich samorządów, ponieważ Enea - jedyny oferent, który zgłosił się do przetargu zaproponował 5-krotnie wyższą cenę od obecnych.
Protest organizują: „Ruch Samorządowy TAK! Dla Polski”, „Związek Miast Polskich”, „Unia Metropolii Polskich” i „Związek Powiatów Polskich”.
Zdaniem wicerzeczniczki PiS Urszuli Ruseckiej, organizatorom protestu chodzi głównie o to, żeby wzbudzić niepokoje, straszyć mieszkańców, zamiast zakasać rękawy i zabrać się do pracy.
- To protest ludzi, którzy są związani z opozycją, totalną opozycją - dodała.
Rusecka zaznaczyła, że tego typu wydarzenia są wpisywaniem się w „dużą politykę", polegającą na wspieraniu „działań Putina". - Wiemy czym spowodowany jest brak węgla, spekulacje na rynku energetycznym, i że cała Europa się z tym mierzy - dodała posłanka PiS.
Oceniła, że samorządowcy, zamiast zająć się sprawami w swoim regionie, bo przecież to samorząd jest blisko ludzi, poświęcają czas na organizację przyjazdu do Warszawy i protest w tak zwanej „obronie samorządów". Rusecka podkreśliła, że samorządy poprzez podległe im jednostki najlepiej znają potrzeby mieszkańców odnośnie kupna węgla.