Pisarka, niedawno ukazała się jej 13 książka pt. "Po prostu bądź". Pisze opowieści komediowe, powieści i książki dla dzieci.
"Jakoś to moje życie jest strasznie niepoukładane i piszę wtedy kiedy widzę te deadline'y na horyzoncie. To już 13 książka i przy każdej obiecuje sobie, że będzie inaczej. Lubię siebie teraz i jestem bardziej szczęśliwa niż wtedy kiedy miałam 20 lat. Uważam, że jestem mądrzejsza i chciałabym mieć okazję do świętowania..."
Środa, 28 października 2015 – godz.18.10
Pisarka, chociaż Twoje wykształcenie sugeruje zupełnie inny zawód?
- Ja już nie pamiętam. Tak dawno nie pracowałam na etacie, nie chodziłam do biura, nie liczyłam tabelek, że już chyba trochę zapomniałam, że inne życie było wcześniej.
Chociaż wcześniej obiecywałaś słuchaczom, że do swojej pracy pisarskiej będziesz chodzić jak do biura.
- Kurcze, nie wyszło. Jakoś to moje życie jest strasznie niepoukładane i piszę wtedy kiedy widzę te deadline'y na horyzoncie. To już 13 książka i przy każdej obiecuje sobie, że będzie inaczej.
To znaczy, że ja czytałam 13 Twoją książkę. „Po prostu bądź” to ta z cyklu poważnych!
- Tak i okaże się czy pechowa. Ja lubię uprawiać tzw. płodozmian literacki – raz śmiesznie i raz poważnie. Dla mojego zdrowia psychicznego jest to bardzo dobre. Po śmiesznej „Moralności Pani Piontek” musiałam napisać coś poważnego co łapie za emocje, za serce i nawet można sobie popłakać.
To powieść o dziewczynie ze wsi.
- Powieść o dziewczynie ze wsi, która na przekór swoim rodzicom postanowiła wyjechać do Gdańska, ale to tylko początek. Cała historia zaczyna się w Gdańsku i życie szybko uczy ją być dorosłą.
Historia miłości nie do końca szczęśliwej.
- To była cudna miłość, idealna, szczęśliwa tylko los im trochę pokrzyżował plany.
Piękna miłość z przyszłością, która nagle została przerwana.
- Owszem i wydaje mi się, że książka jest przede wszystkim o tym, że niezależnie jakie los płata nam figle i niespodzianki, to zawsze można popatrzeć w przyszłość i zobaczyć jasną iskierkę, że kiedyś będzie dobrze. Kiedyś przeczytałam, że nawet jeśli nie jesteś happy to nie znaczy, że jesteś „end”. Czyli zawsze może na nas czekać coś dobrego, tylko oczy trzeba mieć szeroko otwarte.
Ty jesteś specjalistką od „szczęśliwych zakończeń” więc i książka kończy się dobrze. Ta książka podzielona jest na dwie części – przed i po
- Ta książka zaczyna się w środku, potem jest początek i następnie jest to co było po rozpoczęciu książki. Myślę, że tutaj to ma uzasadnienie, Tu też po raz pierwszy zastosowałam część narracji męskiej.
Skąd czerpiesz historie ?
- To normalnie był plagiat (śmiech), książka jest zainspirowana piosenką Stinga „Practical Arrangement”. On tam śpiewa … po prostu bądź, nie musisz ze mną sypiać, ja będę się Tobą opiekować, a Ty bądź. Zastanawiałam się jaka to musiałaby być historia, żeby mężczyzna powiedział takie słowa.
Jak długo piszesz książki, bo jak czytam Twoje wpisy na facebooku to mam wrażenie, że gonisz czas.
- Zawsze gonię czas. Ja długo nic nie robię, tylko myślę. Potem ten deadline się zbliża i jest nerwowo. Mam zamówienie na kolejne dwie książki – komedię i poważną. O tej wesołej nie mogę mówić, a ta smutna – jak to moja mama mówi – literatura jęcząca, będzie o współczesnych czterdziestkach, które mają swoje pragnienia i marzenia i się zastanawiają czy te życie się właśnie rozpoczęło, czy już kończy. Mam już nawet tytuł - "Cześć! Co słychać?"
Masz bzika piosenkowego, każdy rozdział rozpoczyna inna piosenka.
- Jeżeli jest fajna piosenka, która wpada mi w ucho to mam gotową historię książkową. Tutaj stworzyłam swoją play listę. Swoim przyjaciołom opowiadałam historię i do każdego rozdziału szukaliśmy piosenki.
Czy Ty jesteś podwójną naturą – trochę smutną i trochę wesołą.
- Tak, bardzo łatwo się wzruszam, jestem refleksyjna, ale potrafię się z siebie śmiać. Taka sinusoida. Ze swoimi bohaterami płaczę, śmieję się nawet złapałam się na tym, że jak piszę dialogi to gadam do siebie na głos. To jest chore, siedzę przy komputerze i rozmawiam z moimi bohaterami.
Jak rano wstajesz to idziesz na siłownię?
- Ostatnio sobie trochę odpuściłam. Ale zamierzam od kolejnego tygodnia wrócić do formy.
A jak tam Twoje wyniki?
- 20 kilogramów poszło. Ważne, że nie przybieram, ale przydałoby się jeszcze drugie 20 zrzucić żeby na 40 urodziny pójść w mini. I tego się trzymam.
A Ty będziesz bardzo przeżywać swoje 40 urodziny.
- Lubię siebie teraz i jestem bardziej szczęśliwa niż wtedy kiedy miałam 20 lat. Uważam, że jestem mądrzejsza i chciałabym mieć okazję do świętowania.
Zobacz także
Maciej Figas, dyrektor Opery Nova, „Bydgoszczanin roku 2022”. „...ilość problemów związanych z funkcjonowaniem instytucji znacząco przekracza te… Czytaj dalej »
Wokalistka, aktorka, człowiek instytucja. „...zawsze powtarzam, że działam trochę pod prąd, nie *mainstreamowo* i zawsze jestem takim trochę wywrotowcem… Czytaj dalej »
Wokalista, kompozytor i autor tekstów. Z wykształcenia jest nauczycielem techniki i informatyki oraz socjologiem. Ponadto ukończył specjalizację francuską… Czytaj dalej »
Tenor, solista wielu teatrów operowych, w kraju i za granicą. „...to jest taki dosyć zazdrosny zawód, więc wymaga pełnego skupienia. Ja rzeczywiście… Czytaj dalej »
Pisarz z Barcina, który przed momentem wydał swoją dziesiątą powieść. „...Ktoś mi kiedyś powiedział z wyrzutem, że moje książki nie kończą się… Czytaj dalej »
Fotografik, fotoreporter, bydgoszczanin z wyboru, w 2021 został Bydgoszczaninem roku.. „...jeździło się od najmłodszych lat do Sopotu na „Nonstopy”… Czytaj dalej »
13 czerwca, w dniu swoich urodzin wydała najnowszy singiel pt. „Amsterdam”. Jest to pierwsza premierowa piosenka wydana po albumie pt. „Miód i dym”… Czytaj dalej »
Aktorka, scenarzystka a ostatnio również wokalistka. Po krótkiej przerwie powraca z kolejnym singlem prezentując utwór „Tydzień za tygodniem”. Wokalistka… Czytaj dalej »
Multiinstrumentalista, kompozytor i autor, od kilku lat bardziej rozpoznawalny jako skuteczny łowca talentów i twarz akcji radiowej Czwórki Będzie Głośno!… Czytaj dalej »
Pianista - Maciej Tubis i perkusista - Radosław Bolewski tworzą duet od kilku lat. To wyjątkowy i oryginalny w skali kraju duet, który brzmi jak kwartet bo… Czytaj dalej »