Dominika Barabas

2016-06-01
Dominika Barabas. Fot. Szymon Laluna Bel Sikora

Dominika Barabas. Fot. Szymon Laluna Bel Sikora

Wokalistka, autorka tekstów i kompozytorka, niedawno ukazał się jej trzeci album "Rustykalny cyrk" a w najbliższy weekend wystąpi na Festiwalu Piosenki w Opolu.

"Najgorsze jak mnie pytają "co grasz?". Ja nie wiem co mam powiedzieć. Gram swoją autorską piosenkę, a co to jest do końca stwierdzić nie potrafię. Jeśli chodzi o muzykę to myślę, że ostatnia płyta jest najbardziej dostępna dla ludzi i może dotrzeć do szerszej publiczności..."

W środę, 1 czerwca 2016 – o godz.18.10
Polskie Radio PiK - Zwierzenia przy muzyce Dominika Barabas
Jest Pani taka "Zosia samosia" sama śpiewa, pisze teksty i komponuje?
- Troszkę tak, tak mówią. Lubię sama wykonywać swoje utwory, nie cierpię kiedy ktoś grzebie mi w tekstach, w muzyce dopuszczam uwagi, ale jednak sama obsługuję wszystko.

"Rustykalny cyrk" skąd ta nazwa?
- Nazwa dobrze określa zbiór utworów, który się znajduje na płycie. Nazwa zbiera to wszystko. To co dzieje się wokół mnie i w moim życiu podczas nagrania tej płyty – świetnie to opisuje.

To co się działo w Pani życiu?
- Bardziej co się działo z tą płytą... Te turbulencje były olbrzymie i próba zarejestrowania płyty w finalnym kształcie trwała dwa lata. Nie ma jak "ciąża słonia" – utwory przechodziły najrozmaitsze transformacje – mamy po kilka wersji jednej piosenki, aż w końcu udało się dojść do konsensusu i mamy taką płytę jakiej ja chciałam.
Dominika Barabas. Fot. Szymon Laluna Bel Sikora

Dominika Barabas. Fot. Szymon Laluna Bel Sikora

Trudno jest Panią zaszufladkować.
- Najgorsze jak mnie pytają "co grasz?". Ja nie wiem co mam powiedzieć. Gram swoją autorską piosenkę, a co to jest do końca stwierdzić nie potrafię.

Jest Pani zdobywczynią wielu nagród na festiwalach i konkursach, a ja mam wrażenie, że nadal trudno się Pani przebić w mediach.
- To fakt, jest to walka, która trwa od ośmiu lat. Festiwalowe nagrody niewiele dają oprócz zastrzyku gotówki. Co roku są nowi laureaci, stąd festiwal nie jest metodą na karierę. Jeśli chodzi o muzykę to myślę, że ostatnia płyta jest najbardziej dostępna dla ludzi i może dotrzeć do szerszej publiczności. Ja rozpoczynałam od piosenki poetyckiej. Mam nadzieję, że tym razem się uda. Mam wrażenie, że trafiłam teraz na dobrych ludzi i mam troszkę szczęścia.
Dominika Barabas. Fot. Szymon Laluna Bel Sikora

Dominika Barabas. Fot. Szymon Laluna Bel Sikora

Wszystko zaczęło się w 2008 roku wtedy to była zupełnie inna Dominika Barabas.
- Zupełnie… To była Dominika z gitarą – akustyczna, liryczna. Teraz wydaję się bardziej interesująca muzycznie, choć są ludzie, którzy lubili tamtą Dominikę, ja jednak stawiam na rozwój.

Zaczęło się też wszystko od klasy skrzypiec. Co Pani dało wykształcenie muzyczne?
- Chociażby to, że mogę być dziś "Zosią – samosią", gdyż opanowałam grę na skrzypcach, gitarze, fortepianie, flecie irlandzkim. To wszystko pozwala mi realizować to co tylko sobie zamarzę.

Taki najważniejszy moment w dotychczasowym Pani dorobku artystycznym to …?
- Dwa momenty, jeden – ten drugi jest teraz – uda mi się wystąpić na "Super premierach" na festiwalu w Opolu z piosenką Andy, a pierwszy był przed laty - to Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie. Po raz pierwszy wyszłam ze swoimi kompozycjami do publiczności, to był zupełny przypadek – pojechałam i wygrałam.
Dominika Barabas. Fot. Szymon Laluna Bel Sikora

Dominika Barabas. Fot. Szymon Laluna Bel Sikora

Lubi Pani rywalizację festiwalową?
- Nie cierpię, to jest dla mnie zbyt duży stres. Za to bardzo lubię atmosferę, która towarzyszy festiwalowi, wymianę myśli, doświadczeń, te śpiewogry do rana. Koncerty są ulubioną moją formą spotkań z publicznością, bo ludzie, którzy przychodzą wiedzą po co przyszli i nie oceniają, a na konkursach mam takie wrażenie, że czekają kiedy się potknę.

Jak jedzie Pani na festiwal to od razu sięga Pani po pierwszą nagrodę. Co trzeba mieć w sobie, żeby tak szybko zaczarować publiczność?
- Wydaje mi się, że trzeba mieć w sobie prawdę. Kiedy oglądam kogoś kto śpiewa, to najważniejsze są dla mnie emocje i to czy one są prawdziwe. Nawet jeśli się ktoś pomyli, zagra nie te dźwięki, uważam, że ma to siłę przebicia jeśli jest to szczere.

Czy łatwo Pani przychodzi pisanie piosenek?
- Tak, bardzo łatwo, to jest ujście moich emocji.

Pani piosenki są naszpikowane tekstem i są prawdziwe historie...
- Niektórzy nawet mówią, że moje piosenki są zbyt długie. Na "Rustykalnym cyrku" są różnorodne piosenki i takie, które mają dużo tekstu i takie, które mają dwa wersy.
Dominika Barabas. Fot. Szymon Laluna Bel Sikora

Dominika Barabas. Fot. Szymon Laluna Bel Sikora

Czy nie miała Pani zahamowań przed pokazaniem pierwszych swoich tekstów?
- Tak, olbrzymie, dlatego tak późno się zdecydowałam pokazać ludziom co piszę. Miałam obawy i zawsze mam, ale napisałam na tyle dużo tekstów, że mniej więcej zdaję sobie sprawę czy coś jest dobre, czy jest kiepskie i nie powinno opuścić mojej szuflady. Te historie przychodzą do mnie kiedy obserwuję ludzi. Niektóre piosenki są o moich znajomych.

Czy to są piosenki też o Pani?
- Troszkę też. To są połączone obserwacje z czymś co utkwiło mi mocno w sercu i musiałam się tego pozbyć.

Zobacz także

Marcin Styczeń

Marcin Styczeń

Paweł Szkotak

Paweł Szkotak

Łukasz Drapała

Łukasz Drapała

Paulina Rubczak

Paulina Rubczak

Anna Rusowicz

Anna Rusowicz

Darek Kozakiewicz

Darek Kozakiewicz

Paweł Lucewicz

Paweł Lucewicz

Profesor Piotr Salaber

Profesor Piotr Salaber

Olga Bończyk

Olga Bończyk

Co tydzień jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką, z niecodziennymi gośćmi, niecodziennymi tematami...
„Zwierzenia przy muzyce”
zaprasza Magda Jasińska
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę