Aneta Nayan

2018-03-15
Aneta Nayan. Fot. Julita Górska

Aneta Nayan. Fot. Julita Górska

Laureatka nagrody specjalnej Polskiego Radia w The Voice of Polonia. Pochodzi z Białegostoku, od kilku lat studiuje, pracuje i mieszka w Brukseli. 9 marca ukazała się jej nowa płyta pt. "Reason".

"Chciałam zostać bardzo wieloma osobami. Kiedy stwierdziłam, że to nie będzie możliwe, to sobie powtarzałam, że przecież piosenkarka nie może pracować w sklepie i piosenkarka nie może pracować w kwiaciarni po takie miałam też marzenia. Natomiast uważam, że wszystko jest możliwe i od zawsze ta piosenkarka czy wokalistka była numerem jeden..."

W piątek, 16 marca 2018, godz. 21:07
Polskie Radio PiK - Zwierzenia przy muzyce - Aneta Nayan
Aneta Nayan - "Reasons"

Aneta Nayan - "Reasons"

Spotykamy się w dniu premiery płyty. To ważny dzień w Pani życiu?
- Bardzo ważny. Powiem szczerze, mam dzisiaj dużo pracy - jestem trochę rozchwytywana i to jest bardzo fajne uczucie.

Płyta już wyszła, w związku z tym teraz tylko możemy się nią delektować, oceniać, mówić, opowiadać o niej. No ale ja bym chciała rozpocząć naszą rozmowę od pytania, czy Pani się czuje wokalistką jazzową, czy te szufladkowanie jest w ogóle potrzebne?
- Nie lubię jak mnie nazywają wokalistką jazzową. W ogóle nie lubię dodawania jakiegoś stylu. Jestem po prostu wokalistką i kropka. Jeśli poproszono mnie o śpiewanie popu, potem jazzu to jestem w stanie to zrobić. A jeżeli nazywają mnie wokalistką jazzową no to nie ma już ruchu... A ja nie lubię się zamykać w jednym rodzaju muzyki.

Wszystko rozpoczęło się od domu, od rodziny?
- Tak, tak to chyba jest. To są nasze korzenie i takie pierwsze nasze kroki.

Jaki był ten bagaż rodzinny? Czy w domu Pani śpiewano, czy ma Pani rodziców w muzyków?
- Absolutnie nie, moi rodzice to muzycy amatorzy. Jeśli mogę to obiektywnie ocenić to to uważam, że mają wszyscy dobre uszy muzyczne, natomiast nigdy się w tym w tym kierunku nie szkolili, ale dali mi takie zamiłowanie do muzyki. U nas się zawsze śpiewało, no i ta muzyka była wszędzie. Były grane płyty, słuchano radia, były takie listy przebojów w telewizji, więc myślę, że to jest bardzo dobry bagaż.

A Pani była odważną dziewczynką i w wieku kilku lat miała Pani marzenia żeby zostać piosenkarką?
- Ja chciałam zostać bardzo wieloma osobami. Kiedy stwierdziłam, że to nie będzie możliwe, to sobie powtarzałam, że przecież piosenkarka nie może pracować w sklepie i piosenkarka nie może pracować w kwiaciarni po takie miałam też marzenia. Natomiast uważam, że wszystko jest możliwe i od zawsze ta piosenkarka czy wokalistka była numerem jeden. Nie było zmiłuj, musiało tak być.

A rodzice nie mówili „ Aneta - jaki ty chcesz zawód sobie wybrać, przecież z tego nie będzie pieniędzy”?
- Nie, nie. Tak to mówili inni ludzie, którzy próbowali mnie uświadomić, że właśnie nie będzie z tego pieniędzy, ale ja sobie powiedziałam, że będę dobra i będę zarabiać pieniądze. Rodzice nigdy mi nie przeszkadzali w tej drodze, to było z ich strony absolutnie dobre podejście do sprawy.

A wybór szkoły muzycznej to był Pani wybór?
- Siedmiolatki, wiadomo nie mają żadnej mocy decyzyjnej. Natomiast ta muzyka była cały czas obecna i ja miałam predyspozycje, chodziłam też na zajęcia dodatkowe. Na swojej drodze spotkałam bardzo dobrych ludzi, którzy właśnie podpowiedzieli, że jest coś takiego jak szkoła muzyczna i warto by było tam uderzyć.
Aneta Nayan. Fot. Julita Górska

Aneta Nayan. Fot. Julita Górska

A co to było w międzyczasie z tą Portugalią, tam Pani nagrała swój debiutancki album.
- Tak Portugalia pojawiła się kiedy jeszcze studiowałam w Gdańsku. A że jest duża odległość między Polską a Portugalią więc nie było opcji, żeby po prostu tam pojechać w trakcie roku szkolnego. Więc kiedy skończył się rok akademicki, poleciałam sobie w lipcu 2013 roku, żeby nagrać tam materiał. To były trzy tygodnie intensywnej pracy, ja wtedy nagrywałam fortepiany i wokale. Potem jeszcze nagrywaliśmy tam początek teledysku, więc to była bardzo skondensowana praca.

No i wyszedł debiutancki album i Pani wtedy już była trochę zadowolona z siebie czy nadal oceniała siebie krytycznym uchem?
- Byłam zadowolona z siebie, byłam strasznie szczęśliwa, że w ogóle nam się udało.

A jak powstał ostatni album?
- Wtedy byłam już w Brukseli. Przechodziłam metamorfozę muzyczną, zaczęłam mieć inne podejście do muzyki, dlatego powstał ten album Reason. Jeżeli porównam te dwa albumy to one bardzo się różnią od siebie.

Wszystkie utwory są skomponowane przez Panią na płycie Reason ?
- Tak.

Komponowanie Pani przychodził łatwo?
- Nie wiem czy mogę tak powiedzieć, ponieważ to zależy od tego co mi przynosi inspiracja. Wymaga to obserwacji, bo ja muszę jakby otworzyć się na świat i na różne bodźce, żeby to do mnie dotarło. Łatwo kiedy pomysł już przyjdzie, wtedy jednak zaczyna się ciężka praca, żeby tą piosenkę ukształtować w taki sposób, jaki efekt końcowy słyszymy na płycie. To jest ogromna praca, więc nie wiem czy mogę tutaj użyć tego sformułowania, że to przychodzi łatwo.

Zobacz także

Marcin Styczeń

Marcin Styczeń

Paweł Szkotak

Paweł Szkotak

Łukasz Drapała

Łukasz Drapała

Paulina Rubczak

Paulina Rubczak

Anna Rusowicz

Anna Rusowicz

Darek Kozakiewicz

Darek Kozakiewicz

Paweł Lucewicz

Paweł Lucewicz

Profesor Piotr Salaber

Profesor Piotr Salaber

Olga Bończyk

Olga Bończyk

Co tydzień jest okazja do spotkań z niecodzienną muzyką, z niecodziennymi gośćmi, niecodziennymi tematami...
„Zwierzenia przy muzyce”
zaprasza Magda Jasińska
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę