LŚ siatkarzy - Muzaj: awans do Final Six to trudny cel
Na zakończenie turnieju Ligi Światowej siatkarzy w bułgarskiej Warnie reprezentacja Polski pokonała 3:1 Kanadę, prowadzoną przez Stephana Antigę. Prezentujemy pomeczowe wypowiedzi.
Po meczu Polska - Kanada 3:1 w Lidze Światowej siatkarzy powiedzieli:
Bartłomiej Lemański (środkowy reprezentacji Polski): "Na pewno mogłoby być lepiej, ale chcieliśmy zakończyć ten turniej pozytywnym akcentem, a zwycięstwo jest najlepszym sposobem. Każdy mecz jest dla nas bardzo ważny".
Maciej Muzaj (atakujący reprezentacji Polski): "Każde zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne. Gdybyśmy przegrali trzy spotkania z rzędu, to na pewno byłby znak, że coś idzie nie tak. Ale udało się wygrać w niedzielę i jedziemy do Polski, by zobaczyć, co jesteśmy w stanie zrobić przed własną publicznością. Final Six to trudny cel, ponieważ na koncie mamy już trzy porażki, ale musimy poczekać na to, co się stanie".
Mateusz Bieniek (środkowy reprezentacji Polski na antenie Polsatu): "Mamy nadzieję, że forma jeszcze przyjdzie. Docieramy się powoli, jest wiele nowości w treningu, dużo się pozmieniało. Jesteśmy mocno zmęczeni po trzech dniach grania, do tego dochodzą podróże, więc to wszystko się kumuluje".
Fabian Drzyzga (rozgrywający reprezentacji Polski na antenie Polsatu): "Na boisku był ogień i pokazaliśmy charakter, ale liczy się przede wszystkim zwycięstwo. Graliśmy lepiej niż w ostatnich dwóch meczach, popełniliśmy mniej błędów. Na pewno w Polsce z własnymi kibicami będzie nam łatwiej. Chcemy jechać do Kurytyby, taki jest nasz cel".
Brendan Barnes (przyjmujący reprezentacji Kanady): "To był trudny mecz. Polska to bardzo wymagający zespół. Trudno jest przez trzy dni rozgrywać spotkania. Jesteśmy zmęczeni, niektórzy zawodnicy mają kontuzje. Sam też nie serwowałem najlepiej, a Polacy wykonali bardzo dobrą pracę i musimy im pogratulować".
Nicholas Hoag (przyjmujący reprezentacji Kanady): "Rywale grali od nas lepiej. Zrobiliśmy parę błędów, ale jesteśmy młodym zespołem i właśnie takie spotkania służą nam, by się rozwijać. Nadal chcemy awansować do Final Six, ale będzie to trudne. W przyszłym tygodniu czeka nas bardzo ciężki turniej, ale potrzebujemy parę dni spokoju".