Kościół katolicki zaczyna Adwent. Tradycją jest msza św. roratnia o świcie
Adwent jest oczekiwaniem - radosnym - na Boże Narodzenie. Ostatnim dniem tego okresu będzie Wigilia, czyli 24 grudnia. Jednym z elementów Adwentu są roraty odprawiane najczęściej o świcie, czyli msza święta poświęcona Maryi. Dzieci przychodzą na tę liturgię z lampionami.
We wczesnym chrześcijaństwie słowo Adwent odnosiło się do podwójnego przyjścia Chrystusa: jako człowieka i jako sędziego na końcu świata.
W tym roku pierwsza niedziela Adwentu przypada 27 listopada, a ostatnim dniem tego okresu jest zawsze Wigilia Bożego Narodzenia – 24 grudnia. W tym czasie szaty liturgiczne księży odprawiających msze św. będą fioletowe. Wyjątkiem jest trzecia niedziela – niedziela gaudete, czyli niedziela radości. Nazwa pochodzi od słów antyfony na wejście: „Gaudete in Domino" – „Radujcie się zawsze w Panu". Teksty liturgii tej niedzieli przepełnione są radością z zapowiadanego przyjścia Chrystusa i z odkupienia, jakie przynosi.
„W Hiszpanii pierwsze wzmianki o przygotowaniu do obchodu Narodzenia Pańskiego, choć nieokreślane mianem Adwentu, pochodzą z roku 380. Kanon 4 synodu w Saragossie, który odbył się w tym roku, poleca wiernym, aby od 17 grudnia do Epifanii, czyli do 6 stycznia "gorliwie gromadzili się w kościele, nie opuszczając ani jednego dnia+" – wskazuje liturgia godzin (brewiarz).
W tradycji gallikańskiej ten czas miał charakter pokutny i ascetyczny, a więc związany był z praktykami postnymi, abstynencją, skupieniem, co wspomina św. Hilary.
W V w. biskup Tours, Perpetuus, wprowadził w Galii obowiązek postu w poniedziałki, środy i piątki w okresie od św. Marcina – 11 listopada – do Narodzenia Pańskiego.
W Rzymie okres przygotowania do Narodzenia Pańskiego został wprowadzony dopiero w drugiej połowie VI w. Tam Adwent miał charakter liturgicznego przygotowania na radosne święta Narodzenia Pańskiego, ze śpiewem „Alleluja, Te Deum laudamus", z odpowiednim doborem czytań i formularzy, bez praktyk pokutnych.
W VI w. papież Grzegorz Wielki skodyfikował kanon rzymski, wprowadzając m.in. do liturgii mszy odmawianie modlitwy „Ojcze nasz" zaraz po kanonie eucharystycznym. Ujednolicił jednocześnie zalecenia liturgiczne dotyczące adwentu. Od tego czasu adwent trwa w Kościele katolickim cztery niedziele i stał się okresem oczekiwania na uroczystość Bożego Narodzenia.
W czasie całego Adwentu, poza niedzielami, codziennie odprawiane są roraty – msze św. poświęcone Matce Bożej, którą symbolizuje specjalna biała świeca zapalona podczas liturgii. Jest ona przewiązana białą lub niebieską wstęgą.
Kiedy msze św. są sprawowane są łacinie, na początku liturgii śpiewa się „rorate cali desuper" (spuśćcie rosę niebiosa), tekst oparty na księdze proroka Izajasza, która mówi o tęsknocie człowieka za Zbawicielem. Zgodnie z tradycją msza roratnia sprawowana jest o świcie. Jest to wyraz oczekiwania na Jezusa Chrystusa, nazywanego w Ewangelii św. Łukasza „Z wysoka wschodzącym Słońcem".
Msza roratnia rozpoczyna się w ciemnym kościele, który rozświetlają jedynie lampiony przyniesione przez wiernych.
W Kościele Adwent rozpoczyna nowy rok liturgiczny. W Polsce jest to także początek nowego roku duszpasterskiego, który przebiega pod hasłem „Wierzę w Kościół Chrystusowy".
- Kiedy patrzymy na życie w perspektywie 25 grudnia i w perspektywie eschatologicznej, to całe nasze życie jest Adwentem – powiedział przewodniczący Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów KEP bp Piotr Greger w przesłaniu z okazji rozpoczynającego się w niedzielę adwentu.
W przesłaniu bp Greger wyszczególnił dwa wymiary adwentu, które wpisują się w życie każdego człowieka.
- Jest to adwent tzw. długi, ten życiowy, na który czekamy, i którego wszyscy się doczekamy. To jest ten nurt, który mówi o naszym oczekiwaniu na spotkanie ostateczne z Chrystusem na progu śmierci. Stąd mówimy o tzw. długim adwencie, czyli tym, który ma wymiar całego naszego ziemskiego życia – zaznaczył bp Greger. Dodał, że do 16 grudnia będą nam o tym przypominały także teksty liturgiczne.
Jednocześnie zastrzegł, że od 17 grudnia rozpocznie się tydzień, który będzie poprzedzał moment narodzenia Pana Jezusa w Betlejem, i ten czas bp Greger wyodrębnił jako drugą, krótszą część adwentowego oczekiwania. - Ten czas przygotowuje nas bezpośrednio na przyjście Chrystusa w tajemnicy Jego narodzenia, w tajemnicy Wcielenia. Teksty mówią nam wówczas o tym bardzo wyraźnie – dodał bp Greger.