Proces pracownicy ośrodka "Młody las". Udostępniła dane 8-latki, przejął je gwałciciel
46-letnia Małgorzata B. bez wymaganej zgody rodziców przekazała dane osobowe 8-letniej dziewczynki agentowi ubezpieczeniowemu, dzięki któremu trafiły do mężczyzny, który 25 lat wcześniej zgwałcił 10-latkę.
Informacje o podopiecznej Centrum Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych "Młody Las" trafiły do Mirosława S. osadzonego w Regionalnym Ośrodku Psychiatrii Sądowej w Gostyninie - odczytał akt oskarżenia prokurator Marcin Reszkowski.
Mirosław S. znalazł się w Gostyninie po odbyciu kary 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo i zgwałcenie 10-letniej dziewczynki.
- Małgorzata B. udostępniła dane agentowi ubezpieczeniowemu, a ten przekazał je Mirosławowi S. Po uzyskaniu danych małoletniej, Mirosław S. przesłał jej kartkę, a potem paczkę. Kolejne próby kontaktu zostały już udaremnione przez osoby zatrudnione w "Młodym Lesie" - – opowiadał Polskiemu Radiu PiK Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu. - Małgorzata B. chciała dobrze, poprzez uposażenie małoletniej w polisę na życie, natomiast nie zwalniało to jej z dochowania procedur i działania zgodnie z przepisami - dodał.
Małgorzata B. przyznała się do winy. Grozi jej do 2 lat pozbawienia wolności. Według informacji TVN24 kobieta pracuje w ośrodku, została ukarana upomnieniem. Proces toczy się z wyłączeniem jawności.