Nie ma ani Waldemara Dąbrowskiego, ani jego ośrodka. Przyjaciele nie zapomnieli [zdjęcia]
Przyjaciele i dawni podopieczni wspominali zmarłego Waldemara Dąbrowskiego - 17 września to dzień urodzin założyciela toruńskiego Ośrodka Mateusz. Między dwiema brzozami stanął kamień - obok coś w rodzaju epitafium...
Waldemar Dąbrowski skończyłby tego dnia 67 lat. Przyjaciele Waldka spotkali się w Toruniu, w miejscu gdzie działał Ośrodek Mateusz. Pomiędzy brzozami umieszczono kamień i pamiątkową tablicę - wspomnienie zapisał Michał Piszczek z „Serca Torunia".
- Pomysł był taki, żeby ten kamień był płaski, żeby dwie osoby mogły na nim usiąść i porozmawiać. Tak, jak to robił Waldek - mówi Michał Piszczek. - Mam nadzieję, że jeszcze wróci ten czas, gdy w naszym mieście osoby wykluczone i takie, które opuszczają zakłady karne będę miały swoje miejsce, przestrzeń do powrotu do społeczeństwa - może dzięki „Sercu Torunia".
- Byłem tu parę lat i doskonale pamiętam wszystkie sytuacje. Dobrze mi się tu mieszkało, dobrze mi się z Waldkiem współpracowało - wspomina jeden z byłych podopiecznych ośrodka.
- Cieszę się, że jest jeszcze grono osób, które wspomina Waldemara i jego dzieło - mówi pieśniarz Jacek Beszczyński. - Chciałbym, żeby to miejsce - te dwie brzozy i ten kamień - stały się takim zaczątkiem zaułka imienia Waldemara Dąbrowskiego. Dzisiaj w tym miejscu znaleźliśmy fragmenty toruńskiego „Anioła", który został wręczony Waldkowi za działalność dobroczynną - jakże to symboliczne i wiele mówiące o kruchości naszego życie. Jest to też dla nas sygnał, żeby doceniać ludzi, którzy poświęcają swoje życie dla innych, żeby ich szanować i pielęgnować pamięć o nich.
Waldemar Dąbrowski zmarł 8 marca 2023 roku.