„Obudź” się… po pandemii i nabierz nadziei. To przekaz nowego albumu Kami
Siedem utworów składa się na najnowszą płytę Kami, czyli Kamili Abrahamowicz-Szlempo. Album „Obudź” już dostępny w streamingu, a przy jego tworzeniu współpracowali Bisz i Michał Szlempo.
O czym Kami opowiada w piosenkach? O pandemicznych nastrojach, samotności, ale także o nadziei i zmianach na lepsze.
– Historia powstawania tych utworów sięgała okresu pandemicznego, o którym już mało się mówi, mało się wspomina, ale wtedy znalazłam czas, żeby usiąść do pianina i troszeczkę rozruszać palce. Te pomysły [rodziły się] w tym okresie takiej pustki – mówi Kami. – Wiadomo: nie pracowaliśmy, nie wiedzieliśmy, co będzie dalej … Teksty mocno nawiązują do tego okresu, natomiast całość postprodukcyjnie powstawała już poponademicznie.
W przypadku tej płyty wszystkie pomysły muzyczne i niektóre utwory w całości napisała sama. – Lubię, jak tekst i muzyka powstają jednocześnie, bo od razu mam większą pewność, że to będzie współgrało, że to będzie się przenikało, muzyka z tekstem, ale oczywiście nie zawsze tak się udaje – tłumaczy.
Trzy utwory napisał dla niej Bisz. – Reszta wypłynęła z inspiracji tymi tekstami – mówi artystka. Tytuł „Obudź” to także pomysł Bisza. – Spodobał mi się ten tytuł ze względu na przebudzenie po pandemii – zaczęliśmy wychodzić na nowo na świat, narodziła się w nas na nowo nadzieja, zaczęliśmy dużo bardziej doceniać to, że jesteśmy zdrowi – chyba stąd ten tytuł, ale jednocześnie Bisz zasugerował, że mógłby to być tytuł płyty – mieści on w sobie przekaz, który jest w tych siedmiu piosenkach, i tak po prostu zostało – tłumaczy artystka.
Nowy album Kami „Obudź” już na wszystkich platformach cyfrowych.