PLS. 1 Liga: BKS Bydgoszcz zwycięski, Anioły znów bez punktów
Druga kolejka rozgrywek PLS 1. Ligi przyniosła mieszane nastroje w regionie. BKS Bydgoszcz wygrał przed własną publicznością ze Spartą Grodzisk Mazowiecki 3:0, natomiast CUK Anioły Toruń uległy KPS-owi Siedlce w trzech setach.
W Toruniu mecz CUK Aniołów z KPS-em Siedlce nie potoczył się po myśli gospodarzy. Mimo że CUK Anioły rozpoczęły prowadzeniem 5:2, ich przewaga szybko stopniała. Trzy asy serwisowe Bartłomieja Wójcika pozwoliły przyjezdnym na wyrównanie, a następnie przejęcie kontroli nad grą. Kluczowa dla wyniku pierwszego seta okazała się końcówka. Marcel Bakaj, przy stanie 17:17, popisał się serią mocnych zagrywek, a KPS wygrał 25:22.
Druga partia również należała do siatkarzy z Siedlec, którzy rozpoczęli ją asem Michała Grabka. Choć torunianie zdołali zniwelować straty do dwóch punktów (13:15), goście nie pozwolili sobie na stratę kontroli. Trzecia i ostatnia odsłona rozpoczęła się od wyrównanej walki, ale po remisie 6:6 KPS przejął całkowitą inicjatywę. Skuteczna gra Przemysława Kupki poprowadziła siedlczan do triumfu 25:16, a całe spotkanie zakończyło się wynikiem 3:0. MVP meczu zasłużenie został wybrany Marcel Bakaj.
CUK Anioły Toruń – KPS Siedlce 0:3 (22:25, 20:25, 16:25)
Siatkarze z grodu nad Brdą po raz pierwszy w tym sezonie zaprezentowali się przed własną publicznością i zrobili to w dobrym stylu. Rywalem była Sparta Grodzisk Mazowiecki – beniaminek, który w inauguracyjnej kolejce pozostawił po sobie pozytywne wrażenie i w Hali Łuczniczka również udowodnił, że nie zamierza być jedynie tłem dla bardziej doświadczonych rywali.
Pierwszy set to walka punkt za punkt. Gospodarze mieli już dwa oczka przewagi w końcówce (24:22), jednak ambitnie grający zespół z Mazowsza doprowadził do remisu i o zwycięstwie decydowała gra na przewagi. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali bydgoszczanie.
Druga odsłona miała podobny przebieg. Sparta kilkukrotnie wychodziła na minimalne prowadzenie, dobrze prezentując się w ataku i bloku. Gospodarze ponownie błysnęli skutecznością w końcówce – przy stanie 24:24 przechylili szalę na swoją stronę i po raz drugi triumfowali na przewagi 26:24.
W trzecim secie doświadczenie BKS-u dało o sobie znać. Podopieczni Masnego poprawili przyjęcie, dzięki czemu mogli skuteczniej rozgrywać swoje akcje. Gospodarze stopniowo budowali przewagę i nie pozwolili beniaminkowi na powrót do gry. Pewnie wygrali 25:19, a całe spotkanie 3:0. Nagroda MVP trafiła w ręce Patryka Mendla, który był wyróżniającą się postacią na boisku i w kluczowych momentach brał odpowiedzialność za wynik.
BKS Bydgoszcz – KS Sparta Grodzisk Mazowiecki 3:0 (30:28, 26:24, 25:19)