Iga Świątek przegrała w półfinale WTA Finals. Koniec sezonu dla Polki
Iga Świątek przegrała z Aryną Sabalenką 2:6, 6:2, 1:6 w półfinale WTA Finals rozgrywanych w Fort Worth. Tym samym Polka zakończyła bardzo udany sezon.
W tegorocznych finałach liderka światowego rankingu znakomicie zaprezentowała się w fazie grupowej. 21-latka pokonała Darię Kasatkinę, Caroline Garcię oraz Cori Gauff bez straty seta.
Wydawało się, że Sabalenka nie powinna zagrozić podopiecznej Tomasza Wiktorowskiego. Szybko jednak okazało się, że tym razem Świątek nie zgarnie kolejnego pewnego zwycięstwa. W premierowym secie starsza tenisistka szybko objęła prowadzenie 4:1, a następnie utrzymała przewagę.
Po pierwszej odsłonie Świątek skorzystała z przerwy toaletowej. Ten ruch zadziałał, gdyż błyskawicznie zrobiło się 4:0. Tym razem to Sabalenka nie miała wiele do powiedzenia, wygrywając tylko dwa gemy.
Gdy wielu sądziło, że polska tenisistka rozkręciła się na dobre, w trzeciej partii przy stanie 1:2 Świątek nie wykorzystała swoich szans i dała się przełamać. Od tego momentu na korcie dominowała rywalka, zgarniając kolejne trzy gemy z rzędu.
Polka tym samym zakończyła bardzo udany sezon, w którym wygrała osiem turniejów, w tym wielkoszlemowy French Open i US Open. To przełożyło się na dominację w rankingu WTA. Raszynianka na pewno skończy rok jako pierwsza rakieta świata. Bilans meczów 21-latki to 67 zwycięstw i tylko 9 porażek.
Iga Świątek – Aryna Sabalenka 1:2 (2:6, 6:2, 1:6)