Ukraińska opozycja żąda usunięcia ze stanowiska sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony

2013-12-15, 13:49  Jarosław Junko (PAP)

Opozycja zażądała od prezydenta Ukrainy Wiktora Jankowycza usunięcia ze stanowiska sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Andrija Klujewa i objęcia ochroną osób, które wskazały go jako inicjatora ataku milicji na Majdan Niepodległości w Kijowie.

Klujew powinien być zatrzymany, przesłuchany, a następnie aresztowany - oświadczyli w niedzielę na konferencji prasowej w sztabie protestów antyrządowych opozycyjni deputowani Anatolij Hrycenko i Wiktor Czumak.

Zdaniem posłów należy objąć ochroną osoby, które w sobotę prokuratura uznała za podejrzane do nakłaniania milicji do zaatakowania studentów, zebranych na Majdanie Niepodległości 30 listopada. Są to: zastępca sekretarza RBNiO Wołodymyr Siwkowycz, szef kijowskiej administracji Ołeksandr Popow i były komendant stołecznej milicji Wałerij Koriak.

Z opublikowanych w mediach protokołów z przesłuchania tych dwóch ostatnich wynika, że akcję na Majdanie koordynował Klujew.

"Uważamy, że ludziom, którzy zostali pociągnięci do odpowiedzialności, czyli Koriakowi, jego zastępcy, oraz Popowowi grozi ogromne niebezpieczeństwo. Pamiętamy przecież wypadek z ministrem Krawczenką, dlatego też domagamy się od Prokuratury Generalnej, MSW i Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zapewnienia im całodobowej ochrony" - oświadczył Czumak.

Poseł przypomniał w ten sposób sprawę dziwnego samobójstwa ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Jurija Krawczenki, który był jednym z figurantów w śledztwie o zabójstwo w 2000 roku dziennikarza Georgija Gongadzego. Po zwycięstwie pomarańczowej rewolucji, w marcu 2005 roku, Krawczenko zginął, strzelając do siebie dwukrotnie: w podbródek i w prawą skroń.

Były minister obrony Ukrainy Hrycenko oświadczył na niedzielnej konferencji prasowej, że Klujew musi być aresztowany, gdyż może wpływać na śledztwo w sprawie wydarzeń z 30 listopada. "Ten człowiek kieruje aparatem RBNiO, czyli posiada pełnomocnictwo prezydenta do koordynacji działań struktur siłowych. Jeśli nie usunie się go ze stanowiska, będzie wpływał na ludzi, którzy mogą świadczyć przeciwko niemu" - oświadczył deputowany.

30 listopada o godz. 4.30 rano (3.30 czasu polskiego) oddziały specjalne milicji Berkut rozproszyły przy użyciu pałek i gazu łzawiącego uczestników antyrządowej demonstracji w centrum Kijowa, domagających się natychmiastowego podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. Znajdowali się tam przede wszystkim studenci stołecznych uczelni. Milicja tłumaczyła, że protest zlikwidowano, gdyż jego uczestnicy przeszkadzali służbom komunalnym w przygotowaniach do świąt.

Pobito wówczas kilkadziesiąt osób, w tym dwóch obywateli Polski. Tego samego dnia późnym popołudniem w Kijowie ponownie zebrały się tłumy, które dotychczasowe hasła integracji europejskiej zastąpiły postulatami zmiany władz z prezydentem na czele. Protesty w stolicy Ukrainy wciąż trwają.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

Kraj i świat

Zalewska do Arłukowicza: zrzuca pan z siebie odpowiedzialność

2014-01-23, 13:55

Powstanie baza danych służąca walce z przestępcami ubezpieczeniowymi

2014-01-23, 13:53

MEN: wzrasta liczba szkół z WF w formie zajęć do wyboru przez uczniów

2014-01-23, 13:52

Prawie 1,4 tys. zabitych w walkach między rebeliantami w Syrii

2014-01-23, 13:49

W Bangkoku odnotowano najniższe temperatury od trzech dekad

2014-01-23, 13:48

MS: do końca lutego ustaną niedogodności z dostarczaniem przesyłek

2014-01-23, 13:48

Sejm/ Rozpoczęła się debata nad wnioskiem o odwołanie Arłukowicza

2014-01-23, 13:45

Niemcy/Merkel ostrzega Janukowycza przed siłowym rozwiązaniem

2014-01-23, 13:44

Apel Gorbaczowa do Putina i Obamy o pomoc w dialogu na Ukrainie

2014-01-23, 13:42

Indie/ Zbiorowy gwałt na kobiecie za związek z mężczyzną z innej wsi

2014-01-23, 13:40
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę