Po wypadku w Smętowie Granicznym prokuratura chce postawić zarzut maszyniście

2017-09-01, 14:27  Polska Agencja Prasowa

Prokuratura Okręgowa w Gdańsk chce postawić zarzut maszyniście kierującemu pociągiem towarowym, który w środę na stacji w Smętowie Granicznym (Pomorskie) zderzył się ze składem osobowym. W efekcie wypadku poszkodowanych zostało 28 osób.

O wydaniu przez prokuratora postanowienia dotyczącego przedstawienia maszyniście zarzutu nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym poinformowała w piątek pełniąca obowiązki rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Gdańsk Grażyna Wawryniuk. Dodała, że postanowienie to wydano "w oparciu o zebrany do chwili obecnej materiał dowodowy". Wyjaśniła, że za popełnienie czynu, którego dotyczy zarzut, może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Wawryniuk poinformowała też, że czynności z udziałem maszynisty zaplanowano na piątek.

Dodała, że od piątku sprawą wypadku zajmuje się gdańska prokuratura okręgowa, która tego dnia przejęła do dalszego prowadzenia śledztwo wszczęte przez Prokuraturę Rejonową w Starogardzie Gdańskim.

Poinformowała także, że w wyniku zdarzenia, do którego doszło w Smętowie Granicznym 28 osób doznało obrażeń ciała wymagających udzielenia pomocy medycznej.

W środę późnym wieczorem na stacji Smętowo Graniczne doszło do kolizji pociągów, towarowego i pasażerskiego. Pociąg towarowy STK, pomimo sygnału stój, zabraniającego wyjazdu z toru bocznego, wjechał na tor główny, którym prawidłowo jechał osobowy pociąg Pogoria relacji Gdynia Główna - Bielsko Biała/Zakopane. Wskutek zderzenia wykoleiły się lokomotywa i siedem z 11 wagonów pociągu osobowego. Składem tym podróżowało ok. 200 osób.

Już w czwartek minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk informował, że nieoficjalnie, ze wstępnej kwalifikacji wypadku kolejowego w Smętowie wynika, iż zdarzenie spowodował pociąg towarowy. Minister informował wówczas, że w szpitalach pozostaje 10 osób poszkodowanych w wypadku.

Adamczyk informował też, że sprawę bada Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych. Wyjaśnił, że ma ona 30 dni na przedstawienie raportu z informacją o przyczynach wypadku. "Wiemy ponad wszelką wątpliwość, że kilka osób uniknęło wręcz cudem śmierci, bo gdyby znajdowały się kilkadziesiąt centymetrów dalej, byłoby bardzo źle, tragicznie wręcz. Wiemy również, że pociąg PKP Intercity poruszał się po głównym torze, gdzie były otwarte semafory i zielone światło. Wiemy, że pociąg pasażerski uderzył we wjeżdżającą z podporządkowanego toru lokomotywę pociągu towarowego, który jest własnością prywatnego przewoźnika" - zaznaczał w czwartek minister.

Kraj i świat

Premier: w Polsce potrzebne jest wprowadzenie kadencyjności w samorządach

2017-01-28, 12:12

Premier: Andrzej Pawlikowski nie jest już szefem BOR

2017-01-28, 12:11

Kaczyński: nie będzie przyspieszonych wyborów samorządowych

2017-01-28, 12:08

Macierewicz: wypadku nie spowodowało auto, którym jechałem

2017-01-28, 11:08

Zmiany w klubie Nowoczesnej; poza klubem m.in. bydgoski poseł Stasiński

2017-01-27, 20:48
Premier o Auschwitz: tutaj człowiek odebrał drugiemu człowiekowi człowieczeństwo

Premier o Auschwitz: tutaj człowiek odebrał drugiemu człowiekowi człowieczeństwo

2017-01-27, 17:11

25. Finał WOŚP: zebrano już zadeklarowane 62 mln 418 tys. zł

2017-01-27, 16:53

MON: wizyta ministra Macierewicza w Toruniu nie była prywatna

2017-01-27, 16:34

PO składa zawiadomienie do prokuratury ws. wypadku z udziałem Macierewicza

2017-01-27, 10:16

Rząd Wielkiej Brytanii opublikował projekt ustawy ws. Brexitu

2017-01-26, 15:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę