Macierewicz: obrona terytorialna formowana od września

2016-06-12, 13:23  Polska Agencja Prasowa

Liczymy, że obrona terytorialna będzie formowana od września; są już wyznaczone jej dowództwa - powiedział w niedzielę szef MON Antoni Macierewicz. Żołnierze obrony terytorialnej są przygotowani do rzeczywistego działania - ocenił.

Macierewicz w niedzielę odwiedził Ośrodek Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Nowej Dębie (Podkarpacie), gdzie spotkał się z żołnierzami biorącymi udział w ćwiczeniu Anakonda-16.

Macierewicz podkreślił, że Anakonda-16 to "największe, najbardziej skomplikowane, najistotniejsze, o historycznym znaczeniu ćwiczenia". Zaznaczył, że w niedzielę odbyły się najbardziej skomplikowane ćwiczenia.

Szef MON poinformował, że w manewrach brała udział polsko-ukraińsko-litewska brygada wraz z oddziałami obrony terytorialnej. "Ćwiczą zadania związane z działaniami hybrydowymi, dywersyjnymi, tymi, które od czasu agresji rosyjskiej na Ukrainę są postrzegane przez Sojusz Północnoatlantycki jako jedno z największych zagrożeń na Wschodzie" - podkreślił.

„Ćwiczenia, które mogliśmy obejrzeć, były przygotowane perfekcyjnie. Separatyści zostali otoczeni i wyeliminowani, ranni zebrani, a miejscowość uwolniona od zagrożenia” - dodał.

Macierewicz mówił o znaczeniu obrony terytorialnej. „Liczymy na to, że od września będzie ona formowana. Dowództwa są już wyznaczone. Pierwsze decyzje podjąłem przedwczoraj. Liczę, na to, że te trzy brygady, o których mówiliśmy rzeczywiście zostaną postawione na przełomie 2016 i 2017 roku” - podkreślił.

„Dzisiejsze działania obrony terytorialnej, która współdziałała z brygadą międzynarodową, pokazały, że ci żołnierze są przygotowani do rzeczywistego działania” - dodał szef MON.

MON chce, by obrona terytorialna stała się piątym rodzajem sił zbrojnych obok sił lądowych, morskich, powietrznych i specjalnych. W skład Wojsk Obrony Terytorialnej mają wejść rezerwiści i ochotnicy z organizacji proobronnych.

Obrona terytorialna docelowo ma liczyć ok. 35 tys. żołnierzy. W ciągu kilku lat MON zamierza utworzyć 17 brygad (po jednej w każdym województwie, a na Mazowszu dwie). W pierwszej kolejności mają powstać brygady w województwach podlaskim, lubelskim i podkarpackim oraz cztery bataliony: w Białymstoku, Lublinie, Rzeszowie i Siedlcach.

Obecny na briefingu dowódca Wojsk Lądowych Stanów Zjednoczonych w Europie gen. broni Ben Hodges powiedział, że Polska odgrywa rolę prawdziwego przywódcy wewnątrz Sojuszu.

„Pan minister i jego wizja tego ćwiczenia, tak jak wspaniałe przygotowanie i wizja gen. Tomaszyckiego, tak jak i ciężka praca i ponownie wizja gen. Różańskiego to prawdziwy przykład przywództwa. Mogę powiedzieć, że to jest trzech liderów” – ocenił Hodges. (Gen. broni Marek Tomaszycki to dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych; gen. broni Mirosław Różański to dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych i zastępca kierownika ćwiczenia Anakonda-16).

Amerykanin przypomniał, że w tym ćwiczeniu biorą udział przedstawiciele 23 krajów, w sumie 25 tys. żołnierzy. „Te ćwiczenia pozwalają nam przeanalizować i przećwiczyć wszystkie scenariusze, które mogą być potrzebne, jeżeli trzeba będzie odstraszyć potencjalnego agresora” – ocenił generał.

Podkreślił, że zwiększony został potencjał interoperacyjności, czyli została zwiększona i polepszona współpraca struktur dowództwa, a także logistyka i komunikacja. Jak mówił, w ramach ćwiczenia Anakonda zaobserwował współpracę z komponentem rezerwy, jak i sojusznikami, „w szczególności z brygadą litewsko-polsko-ukraińską”.

Uznał też, że siły Stanów Zjednoczonych zyskały na tym ćwiczeniu, ponieważ dzięki niemu są w stanie szybciej przemieścić do Polski ich jednostki, będące w USA, ale również stacjonujące w bazach amerykańskich w Europie. „To ćwiczenie umożliwiło nam realizację naszego celu, jakim było zwiększenie naszych możliwości przerzutu wojsk” – dodał Hodges.

Gen. Marek Tomaszycki pytany o ocenę ćwiczeń powiedział, że na chwilę obecną jest to ocena wysoka. „Co jest dla nas szczególnie wartościowe - przećwiczyliśmy różnego rodzaju procedury w zakresie przyjęcia wojsk sojuszniczych wchodzących na terytorium naszego państwa, a w ramach państwa gospodarza jest to ocenione bardzo wysoko” – zaznaczył Tomaszycki.

Innym bardzo ważnym aspektem ćwiczeń jest także możliwość zaobserwowania takich elementów, które trzeba poprawić. „To jest właśnie cel również tego ćwiczenia: sprawdzić, ale również widzieć, co musimy poprawiać” – dodał generał.

Anakonda-16 to największe manewry wojskowe w Polsce po 1989 r. Bierze w nich udział ok. 31 tys. żołnierzy, w tym ok. 12 tys. z Polski i ok. 13,9 tys. z USA. Oprócz Wojska Polskiego ćwiczą żołnierze z 18 państw NATO i pięciu państw partnerskich Sojuszu, wyposażeni w 3 tys. pojazdów, ponad 100 samolotów i śmigłowców oraz 12 okrętów.

Ćwiczenie Anakonda odbywa się od 2006 r. co dwa lata. Jest organizowane przez Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. W tym roku jego celem jest zgrywanie narodowych i koalicyjnych dowództw oraz pododdziałów w ramach połączonej operacji obronnej w warunkach zagrożeń hybrydowych. (PAP).

Kraj i świat

PE odrzucił wniosek EKR o odwołanie debaty o sytuacji kobiet w Polsce

2016-10-03, 18:33

Środowiska lewicowe zbierają podpisy pod referendum ws. aborcji

2016-10-03, 12:29

W Kolumbii wygrali przeciwnicy porozumienia, ale rozejm ma być utrzymany

2016-10-03, 12:20

Wygrali przeciwnicy kwot, Orban zapowiada poprawki do konstytucji

2016-10-03, 08:29
Schetyna: zapłaciliśmy za styl uprawiania polityki przepraszam

Schetyna: zapłaciliśmy za styl uprawiania polityki; przepraszam

2016-10-02, 13:54

Szefernaker: z niecierpliwością czekamy na projekt senatorów PiS ws. aborcji

2016-10-02, 12:57
Czarny protest przed Sejmem przeciw całkowitemu zakazowi aborcji

"Czarny protest" przed Sejmem przeciw całkowitemu zakazowi aborcji

2016-10-01, 15:07

Małżonka prezydenta do Amazonek: wasza postawa imponuje

2016-10-01, 15:06

70 lat temu Trybunał w Norymberdze ogłosił wyroki na zbrodniarzy wojennych III Rzeszy

2016-10-01, 10:40

Groźby chińskiego dziennika wobec USA i Korei Południowej ws. THAAD

2016-10-01, 10:39
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę