Rosja po Czarnobylu - w niektórych rejonach utrzymuje się skażenie

2016-04-25, 18:02  Polska Agencja Prasowa/Anna Wróbel

Katastrofa w Czarnobylu dotknęła obok terenów Ukrainy i Białorusi również Rosję, gdzie do dziś skażenie radioaktywne utrzymuje się na niektórych obszarach. W Moskwie, wówczas stolicy ZSRR, zapadały kluczowe decyzje wydawane przez władze po katastrofie.

30 lat po Czarnobylu problemem pozostaje w Rosji ochrona socjalna likwidatorów katastrofy, zmniejszana na przestrzeni lat.

Na obszarze obecnej Federacji Rosyjskiej najbardziej w 1986 roku ucierpiały obwody briański, kałuski, tulski oraz orłowski - wszystkie leżące na południowy zachód od Moskwy. W całej Rosji 2 mln hektarów upraw rolnych oraz 1,5 mln hektarów lasów zostało poddanych podwyższonej radiacji. Na dotkniętych katastrofą obszarach na terenie Rosji mieszkało ok. 2,8 mln ludzi. Ponad 52 tys. zostało następnie przesiedlonych.

Obecnie liczba miejscowości skażonych promieniowaniem zmniejszyła się dwukrotnie w porównaniu z początkiem lat 90. Jednak we wszystkich regionach Federacji Rosyjskiej, które ucierpiały po katastrofie, wciąż są obszary skażone - głosi raport Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (ros. MCzS), cytowany przez RIA-Nowosti.

Wiele wcześniejszych prognoz dotyczących skutków na szeroką skalę wpływu promieniowania po awarii na życie i zdrowie ludzi, nie potwierdziło się - wskazuje Rafael Arutunian z Rosyjskiej Akademii Nauk (RAN). "Jeśli analizować dziś dawki promieniowania dla mieszkańców stref czarnobylskich w ciągu ostatnich 20 lat, to z 2,8 mln Rosjan, którzy znaleźli się w strefie wpływu awarii - 2,5 mln otrzymało w ciągu 20 lat dodatkową dawkę poniżej 10 milisiwertów" - powiedział Arutunian, wiceszef Instytutu Problemów Bezpiecznego Rozwoju Energetyki Jądrowej RAN, agencji RIA-Nowosti.

Głównym problemem jest stopniowe znoszenie ulg dla uczestników likwidacji skutków katastrofy. Żyje ich w Rosji około 150 tysięcy; ponad 28 tys. z nich to inwalidzi.

W 1991 roku przyjęta została ustawa o ochronie socjalnej obywateli, którzy ucierpieli w wyniku katastrofy w Czarnobylu. Na jej mocy likwidatorzy zyskali prawo do ulg m.in. w sferze usług komunalnych, transportu, opieki medycznej, prawo do ochrony przed utratą pracy. Jednak problemy z egzekwowaniem przepisów sprawiły, że dochodzili swoich praw w sądach. Według Związku "Czarnobyl", który powstał jako organizacja obrony praw osób, które ucierpiały w katastrofie, do dziś wprowadzono do ustawy 46 zmian. W znacznym stopniu nie rozszerzały one, a ograniczały gwarancje socjalne - ocenia szef organizacji Wiaczesław Griszyn w wywiadzie opublikowanym przez MCzS.

W październiku 2015 roku rząd Rosji podjął decyzję o zmniejszeniu liczby miejscowości objętych ulgami dla poszkodowanych terenów. Mieszkańcom przestały przysługiwać gwarancje socjalne lub też zostały one zredukowane. Związek "Czarnobyl" zainicjował z grupą mieszkańców obwodu briańskiego zwrócenie się z pozwem do Sądu Najwyższego w sprawie przywrócenia statusu miejscowości skażonych po katastrofie.

Przed 30 laty ani ówczesne władze ZSRR, ani też specjaliści nie byli przygotowani na katastrofę o takiej skali. "Władze ukrywały pełną informację przede wszystkim dlatego, że sam system okazał się niezdolny do szybkiej i adekwatnej oceny sytuacji. Wówczas w ZSRR nie było pewnego i niezależnego systemu kontroli stanu promieniowania. Praktycznie nie było możliwe otrzymanie w czasie realnym informacji o poziomie promieniowania w pobliżu Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej i z dala od niej" - przypomina Arutunian.

Do likwidacji skutków katastrofy - czyli prac ratowniczych w reaktorze i wokół niego - rzucono ok. 600 tys. ludzi z całego ZSRR, często bez odpowiedniego sprzętu i środków ochronnych. Wśród nich byli również wojskowi, zarówno z regularnych oddziałów, jak i świeżo powołani rezerwiści. Ich wszystkich później zaczęto nazywać likwidatorami. Likwidatorów z Rosji było prawie 250 tysięcy. W ciągu pierwszych kilku miesięcy po katastrofie zmarło 31 uczestników tej operacji.

Tegoroczne obchody 30. rocznicy katastrofy przygotowano w Rosji na szczeblu ministerstw, głównie MCzS. Tradycyjne spotkanie odbędzie się przy pomniku ofiar katastrofy na Cmentarzu Mitinskim w Moskwie. W tym miejscu latem 1986 roku pochowano 28 strażaków wezwanych do awarii. W wielu miastach Rosji odbędą się rocznicowe uroczystości, w tym spotkania likwidatorów katastrofy z młodzieżą.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)

Kraj i świat

Sędzia Tomasz Szmydt poprosił o azyl na Białorusi. ABW sprawdza, do jakich informacji miał dostęp

Sędzia Tomasz Szmydt poprosił o azyl na Białorusi. ABW sprawdza, do jakich informacji miał dostęp

2024-05-06, 18:02
Komisja Europejska zamyka wobec Polski procedurę z artykułu siódmego. Nowy rozdział

Komisja Europejska zamyka wobec Polski procedurę z artykułu siódmego. „Nowy rozdział”

2024-05-06, 13:15
Wakacje kredytowe przedłużone. Prezydent Duda podpisał nowelizację ustawy

Wakacje kredytowe przedłużone. Prezydent Duda podpisał nowelizację ustawy

2024-05-06, 12:07
Sikorski: Musimy wyraziściej przekazać Chinom, że wspieranie Rosji to zagrożenie dla Europy

Sikorski: Musimy wyraziściej przekazać Chinom, że wspieranie Rosji to zagrożenie dla Europy

2024-05-06, 10:28
Izrael szykuje się do ataku na Rafah. Armia ewakuuje stąd palestyńskich cywilów

Izrael szykuje się do ataku na Rafah. Armia ewakuuje stąd palestyńskich cywilów

2024-05-06, 08:47
Wypadki, ofiary śmiertelne, ponad tysiąc pijanych kierowców. Pięć dni majówki na drogach

Wypadki, ofiary śmiertelne, ponad tysiąc pijanych kierowców. Pięć dni majówki na drogach

2024-05-05, 13:45
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa: W niedzielę możliwe gwałtowne burze z gradem i silny wiatr

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa: W niedzielę możliwe gwałtowne burze z gradem i silny wiatr

2024-05-05, 12:20
Minister Kierwiński: Resort jest przygotowany do przekazania mojemu następcy

Minister Kierwiński: Resort jest przygotowany do przekazania mojemu następcy

2024-05-04, 16:35
Prezydent Duda: Dziękuję strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej

Prezydent Duda: Dziękuję strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej

2024-05-04, 14:58
Skrzypce z 1713 roku warte miliony dolarów próbowano przemycić z Ukrainy do Polski

Skrzypce z 1713 roku warte miliony dolarów próbowano przemycić z Ukrainy do Polski

2024-05-03, 17:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę