Katarzyna Gągola
Marcin Kupczyk: Czym zajmuje się Centrum?
Katarzyna Gągola: Naszym głównym i najważniejszym zadaniem jest zaopatrywanie w krew szpitali naszego województwa. Musimy krew pozyskać, pobrać, zbadać, odpowiednio przygotować, przechować i wydać do szpitali.
Na Państwa stronie internetowej rzuca się w oczy interesująca grafika. Widać szereg kropli krwi, z których każda jest zabarwiona na czerwono do pewnej wysokości i opisana symbolami kolejnych grup. O co chodzi?
- Ta grafika jest aktualizowana codziennie i mówi o tym, jakie są zapasy danej grupy krwi u nas w Centrum. Im więcej jest taka kropelka zapełniona, tym większy zapas krwi w pewnym momencie mamy.
Gdybym dziś otworzył tę stronę, co bym zobaczył?
- Że są grupy, których zapasy są minimalne.
To problem dla państwa?
- Co roku mamy podobny problem w wakacje. Spada liczba dawców, a zapotrzebowanie na krew ze strony szpitali jest cały czas takie samo. Wakacje to bardzo ciężki czas dla nas, bo nasi stali dawcy - którzy regularnie oddają krew, co można robić co dwa miesiące - jadą na zasłużony odpoczynek. Nie pracują szkoły, nie ma też studentów, dla których regularnie organizujemy akcje. W tym roku jeszcze dodatkowo mieliśmy COVID, więc nie mogliśmy przygotować większych zapasów przed wakacjami. Na dodatek szpitale – w związku z tym, że choroba wydaje się u nas opanowana - zwiększają liczbę planowanych operacji. Są też takie elementy, jak na przykład szczepienia, które dyskwalifikują dawców – co prawda tylko na krótki czas, ale jednak zawsze, więc jest większy problem z pozyskaniem nowych wydawców. (...)