Pijany mężczyzna wyprowadzony z lokalu wyborczego w Toruniu
Pijany mężczyzna został wyprowadzony przez policję z lokalu wyborczego w Toruniu. To jeden z ponad 20 "incydentów wyborczych", jakie odnotowała kujawsko-pomorska policja. Wszystkie zgłoszenia są skrupulatnie sprawdzane.
W Toruniu 55-latek, który będąc pod wpływem alkoholu awanturował się w lokalu wyborczym, zostały wyprowadzony przez policę i trafił do izby wytrzeźwień - relacjonuje podinspektor Wioletta Dąbrowska z Kujawsko-Pomorskiej Policji.
Policja prowadzi także postępowanie wyjaśniające w sprawie braku 200 kart do głosowania w jednej z komisji wyborczych w gminie Włocławek.
- Zgłoszenia, które do nas trafiły dotyczą m.in. naruszenia ciszy wyborczej, a także uszkodzenia plakatów czy banerów wyborczych. Oczywiście każde takie zgłoszenie weryfikujemy. W przypadku potwierdzenia takiego zgłoszenia, ustalamy świadków, zabezpieczamy dowody. W zależności od sytuacji nadajemy też odpowiednią kwalifikację prawną. Z naszej strony przypominamy też, że za złamanie przepisów kodeksu wyborczego może grozić kara grzywny, kara ograniczenia wolności, w niektórych przypadkach nawet do lat dwóch - mówi Przemysław Słomski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Do incydentów wyborczych doszło w Toruniu, Aleksandrowie Kujawskim, Lipnie, Radziejowie i Bydgoszczy. W jednym z przypadków miało dojść do agitacji w internecie.