Sprawa mężczyzny postrzelonego na bydgoskim Szwederowie. Podejrzany usłyszał zarzut
46-latek łączony ze sprawą strzału na osiedlu Szwederowo w Bydgoszczy, usłyszał od policji zarzut narażenia na utratę życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
W środę mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe. Prokuratura planuje wystąpienie z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące.
- Jest to zarzut nieumyślnego spowodowania poważnych obrażeń - mówi szef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz Południe, Włodzimierz Marszałkowski. - Na tyle, na ile na ten moment udało się wyjaśnić przebieg zdarzenia, ustaliliśmy, że było to zdarzenie wynikające z lekkomyślności i nieodpowiedzialnego zachowania się podejrzanego, natomiast nie miał on zamiaru wyrządzić krzywdę. Niemniej, biorąc pod uwagę tę nieodpowiedzialność i skutki tego działania, prokurator zdecydował się i na zarzuty, i na wniosek o areszt. Była to broń, na którą pozwolenie nie jest wymagane - chodzi o rewolwer czarnoprochowy.
Przypomnijmy: w poniedziałek, 5 maja, bydgoscy policjanci zostali powiadomieni o tym, że na bydgoskim Szwederowie, przed jednym z bloków siedzi mężczyzna najprawdopodobniej z raną postrzałową brzucha. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci. Pokrzywdzony trafił do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo
We wtorek, 6 maja policjanci zatrzymali osobę podejrzewaną o postrzelenie 38-latka.
W akcji zatrzymania uczestniczyli kryminalni z komisariatu na Szwederowie, z komendy miejskiej oraz kontrterroryści.