33-latek przyłapany w markecie w Radziejowie. Odpowie za kradzież rozbójniczą
Odepchnął kasjerkę i uciekał po tym, jak został przyłapany – 33-letni mieszkaniec Radziejowa usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej. Okazało się, że produkty ze sklepów kradł już wcześniej.
– Policjant prewencji patrolujący ten rejon zauważył szarpaninę przy drzwiach wejściowych do sklepu. Ruszył w pościg za mężczyzną, który trzymał w ręce kawę oraz czekolady. Po chwili mundurowy zatrzymał 33-latka – relacjonuje aspirant sztabowy Marcin Krasucki,
oficer prasowy KPP Radziejów.
33-latek został przyłapany na kradzieży przez obsługę marketu. Nie chciał oddać skradzionych rzeczy, odepchnął kasjerkę i zaczął uciekać. Był pijany, trafił do policyjnego aresztu.
– Gdy on trzeźwiał, mundurowi zgromadzili przeciwko niemu obszerny materiał dowodowy. Okazało się, że mężczyzna na przełomie marca i kwietnia tego roku dokonał w radziejowskich sklepach ośmiu kradzieży różnych towarów na łączną kwotę ponad 1700 złotych. Skradzione przedmioty sprzedawał przypadkowym osobom za ułamek ich wartości – przekazuje oficer Krasucki.
Mężczyzna odpowie za kradzież rozbójniczą i inne kradzieże. Został objęty policyjnym dozorem i zakazem opuszczania kraju. Grozi mu do 10 lat więzienia.