Superliga tenisistów stołowych - Leszczyński: lepszy obrońca zapewni tytuł
Prezes Lotto Superligi, prowadzącej rozgrywki krajowej elity tenisistów stołowych, uważa, że pojedynek defensorów zadecyduje o tytule mistrza Polski. "Szanse drużyn są wyrównane, ale to któryś z obrońców przesądzi o zwycięstwie" - powiedział PAP Zbigniew Leszczyński.
Finał superligi pomiędzy Dartomem Bogorią Grodzisk Mazowiecki i Dekorglassem Działdowo odbędzie się w sobotę o godz. 16 w Gdańsku.
"W takich spotkaniach, kiedy rywalizują zespoły mające w składach zawodników o zbliżonych umiejętnościach, ważna jest dyspozycja dnia, zdolność do poradzenia sobie z presją. Dodatkowo w Dartomie Bogorii i Dekorglassie grają obrońcy, co zwiększa atrakcyjność widowiska i - moim zdaniem - właśnie pojedynek Panagiotisa Gionisa z Wang Yangiem przesądzi o tytule mistrzowskim" - ocenił Leszczyński.
Po raz czwarty o triumfie w sezonie zadecyduje jeden mecz finału na neutralnym terenie. W kolejnych rozgrywkach nowością będzie wprowadzenie debla jako ostatniej, piątej gry (przy wyniku 2:2).
"Zeszłoroczny finał w hali Centrum Szkolenia Polskiego Związku Tenisa Stołowego im. Andrzeja Grubby pokazał, że Gdańsk sprawdza się jako organizator spotkania o złoto. Ale to nie oznacza, że następny mecz o tytuł też odbędzie się tutaj. Wiele będzie zależało od składu finalistów, poza tym mamy jeszcze inne pomysły" - dodał prezes superligi.
Pingpongiści z Mazowsza mają w dorobku sześć tytułów, z kolei ekipa z województwa warmińsko-mazurskiego jeszcze nigdy nie zwyciężyła w superlidze.
"Mam nadzieję, że w kolejnych latach do walki o trofeum włączy się i moja drużyna, mam taką cichą nadzieję, że znajdziemy się w play off z udziałem sześciu klubów, co też będzie nowością. Szukam nowych zawodników, na pewno pojawi się koreański atakujący. Do Lotto Zooleszcz Gwiazdy dołączy także 19-letni ofensywny tenisista stołowy Manav Thakkar, obecnie zajmujący 129. miejsce na świecie, ćwierćfinalista mistrzostw świata juniorów" - przyznał menedżer ekipy z Bydgoszczy.
Brązowe medale w sezonie 2018/19 zdobyły zespoły PKS Kolping Frac Jarosław (obrońca tytułu) i Unia AZS AWFiS Gdańsk. W półfinałach przegrały, odpowiednio, z Dartomem Bogorią i Dekorglassem.
"Żaden z trenerów nie może sobie pozwolić na wpadkę taktyczną, bo nie będzie już miał rewanżu" - powiedział menedżer ekipy z Jarosławia Kamil Dziukiewicz, który w spotkaniach 1/2 finału nie mógł skorzystać z kontuzjowanego najlepszego zawodnika Hou Yingachao.
Finał w Gdańsku będzie szczególnym wydarzeniem dla trenera Dartomu Bogorii Tomasza Redzimskiego, który po raz 10. poprowadzi swoją drużynę w meczu o tytuł w superlidze. Grającym szkoleniowcem rywali jest Czech Jiri Vrablik, który niedawno otrzymał polski paszport.