Liga NBA - dziewięć punktów Gortata, Wizards przegrali z Phoenix Suns
Marcin Gortat zdobył dziewięć punktów i miał 13 zbiórek w przegranym przez jego Washington Wizards u siebie meczu z Phoenix Suns 116:122. Koszykarze ze stolicy w obecnym sezonie ligi NBA mają na koncie cztery zwycięstwa i trzy porażki.
Gortat na parkiecie przebywał 33 minuty i trafił trzy z sześciu rzutów z gry oraz trzy z czterech wolnych. Jego dorobek uzupełniają dwie asysty i dwa bloki. Miał także trzy straty i popełnił trzy faule.
Przed sezonem "Czarodzieje" zapowiadali walkę o najwyższe cele. Ich gra na razie jednak tego nie zapowiada. W czterech wcześniejszych meczach potrafili roztrwonić kilkunastopunktowe prowadzenie. Tym razem na początku drugiej kwarty wygrywali już różnicą 22 punktów, ale później spisywali się coraz słabiej.
Suns pierwsze w tym spotkaniu prowadzenie objęli dopiero w czwartej części gry. Gości napędzał T.J. Warren, który zdobywając 40 punktów ustanowił rekord kariery.
"Myśleliśmy, że ten mecz będzie spacerkiem. Zachowywaliśmy się, jakbyśmy już osiągnęli coś wielkiego, a tak nie jest. Niczego jeszcze nie udowodniliśmy. Jeżeli nie wbijemy sobie tego do głów, takie spotkania mogą się powtórzyć" - podkreślił strzelec Wizards Bradley Beal, który również zdobył 40 pkt.
Kolejny mecz stołeczna drużyna rozegra w piątek, kiedy na własnym parkiecie zmierzy się z Cleveland Cavaliers (3-5). Finaliści poprzednich rozgrywek na razie zawodzą. Minionej nocy przegrali po raz czwarty z rzędu, tym razem u siebie z Indiana Pacers 107:124.