Euroliga koszykarek - minimalna porażka Wisły i triumf CCC
Koszykarki Wisły CanPack Kraków przegrały we własnej hali z mistrzem Włoch – Familą Schio 72:74 w meczu 4. kolejki grupy B. Euroligi. Z kolei zawodniczki CCC Polkowice odniosły pierwsze zwycięstwo, pokonując u siebie francuskie Bourges Basket 71:66 w grupie A.
O wygranej zdecydowała ostatnia kwarta, w której polkowiczanki były lepsze o 10 punktów (27:17).
Pierwsze punkty w spotkaniu zdobyły przyjezdne, ale później lepiej radziły sobie polkowiczanki, które nieźle broniły, ale przede wszystkim były skuteczniejsze. Po tym jak "za trzy" trafiła Amerykanka Alysha Clark było 14:6 i wydawało się, że polski zespół przejmuje inicjatywę. Końcówka kwarty należała jednak do ekipy z Francji, która zmniejszyły stratę do pięciu oczek.
W drugiej odsłonie, po pierwszych chaotycznych minutach, zawodniczki CCC uporządkowały grę i po trafieniach Eweliny Gajdy oraz Clark wyszły na prowadzenie 27:17. Do końca tej części meczu pozostawało niewiele ponad sześć minut i od tego momentu powoli zaczęła zarysowywać się przewaga ekipy Bourges, która systematycznie zmniejszała straty. Po celnym rzucie Valeriane Ayayi na trzy sekundy przed końcem drugiej kwarty było już tylko 32:31 dla miejscowych.
Trzecią kwartę lepiej zaczął polski zespół, który po punktach Clark prowadził 38:33. Przez kolejne cztery minuty polkowiczanki nie potrafiły jednak poradzić sobie z twardą defensywą rywalek, a nawet jak już miały czystą pozycję rzutową, to pudłowały. Niemoc przełamała dopiero Amerykanka Bria Holmes, ale wówczas było już 40:43. Po chwili Francuzki odskoczyły już na dziewięć punktów (40:49) i dopiero skuteczna końcówka pozwoliła miejscowym zmniejszyć straty do pięciu (44:49).
Ostatnia kwarta była dramatyczna. Po trafieniu Greczynki Artemis Spanou z dystansu, na siedem minut przed końcem, CCC wyszło na prowadzenie 55:54. Chwilę później Hiszpanka Cristina Ouvina, w przeszłości zawodniczka Wisły Kraków, z trzech rzutów osobistych wykorzystała tylko jeden, zrobiło się 55:55 i mecz jakby zaczynał się od nowa.
Przy stanie 57:58 najpierw Chorwatka Antonija Sandric wykorzystała dwa z trzech wolnych, chwilę później trafiła urodzona w USA reprezentantka Wielkiej brytanii Temi Fagbenle, "poprawiła" Clark i zrobiło się 63:58. Do końca spotkania pozostawało niewiele ponad trzy minuty. Francuski zespół zaczął grać bardzo nerwowo, popełniać proste błędy i nie zdołał już odmienić losów meczu.
CCC Polkowice - Bourges Basket 71:66 (20:15, 12:16, 12:18, 27:17)
***
Niemal dokładnie rok temu – 22 listopada 2016 – Wisła także gościła Familę i przegrała po zaciętej walce 75:76. Tym razem sytuacja powtórzyła się. Włoski zespół zapewnił sobie wygraną rzutem w ostatniej sekundzie oddanym przez Amerykankę Jolene Anderson.
Krakowianki przystąpiły do tego meczu osłabione brakiem Dominiki Owczarzak. Rozgrywająca "Białej Gwiazdy" w ostatnim ligowym spotkaniu z AZS Poznań zerwała więzadła krzyżowe i nie wystąpi już w tym sezonie. Kontuzja tej zawodniczki to ogromna strata dla trenera Krzysztofa Szewczyka, który na mecze euroligowe ma do dyspozycji praktycznie tylko siedem zawodniczek. Jakby tego było mało, już w czwartej minucie, podczas dynamicznego wejścia pod kosz, na parkiet upadła Jelena Antic. Macedonka opuściła parkiet na noszach i z opatrunkiem na kolanie. Od razu pojechała na badnie USG, które także wykazało zerwanie więzadeł.
Niezrażone pechem koleżanki krakowianki w pierwszej połowie spisywały się znakomicie. Bardzo dobrze broniły, a swój najlepszy mecz w barwach Wisły rozgrywała Cheyenne Parker. Amerykańska środkowa przed tygodniem, w przegranym przez Wisłę spotkaniu w Salamance, nie trafiła żadnego rzutu. Z Familą już do przerwy uzbierała 16 punktów i dołożyła do tego sześć zbiórek.
W pierwszej kwarcie spotkanie miało wyrównany przebieg, a prowadzenie zmieniało się często. O wygranej Wisły 23:20 przesądził niesamowity rzut równo z syreną Magdaleny Ziętary z połowy boiska. W drugiej odsłonie Wisła w zasadzie cały czas utrzymywała prowadzenie, które na koniec mogło wynosić nawet 10 punktów, ale tuż przed końcem Niemka Sonja Greinacher spudłowała w łatwej pozycji, a Cecilia Zandalasini trafiła po kontrataku i zmniejszyła straty włoskiego zespołu do sześciu (34:40).
W trzeciej Wisła na niespełna trzy minuty przed jej końcem objęła prowadzenie 53:45, lecz m.in. trzy celne rzuty rywalek zza łuku sprawiły, że strata Famili przed ostatnią częścią gry stopniała do jednego punktu – 56:57.
Tuż po rozpoczęciu czwartej kwarty przyjezdne odzyskały prowadzenie (59:57). Wisła jednak nie poddawała się i ponownie odskoczyła na pięć punków (68:63).
Końcówka była niezwykle dramatyczna. 19 sekund przed końcem Francesca Dotto wykorzystała jeden rzut wolny i doprowadziła do remisu 72:72. Wisła miała zatem szansę na zwycięski rzut. Maurita Reid jednak nie trafiła, piłkę zebrała Parker, lecz jej również nie udało się umieścić jej w koszu. Za to kontra Famili była zabójcza i zakończona celnym rzutem Anderson.
Koszykarki wicemistrzyń Polski wspierali na trybunach trener piłkarzy Wisły Kiko Ramirez i najlepszy strzelec zespołu – Hiszpan Carlitos.
Krakowianki następny mecz w Eurolidze rozegrają 22 listopada na wyjeździe z tureckim Yakin Dogu Universitesi.
Wisła CanPack Kraków - Famila Schio 72:74 (23:20, 17:14, 17:22, 15:18)
wyniki 4. kolejki euroligi koszykarek i tabele:
grupa A
CCC Polkowice - Basket Bourges 71:66
Dynamo Kursk - USK ZVVZ Praga 109:88
Castors Braine - Galatasaray Stambuł 71:72
ESBVA Lille Metropole - Sopron Basket 73:83
miejsce | drużyna | mecze (z-p) | punkty | małe pkt |
1. | Dynamo Kursk | 4 (4-0) | 8 | 364:298 |
2. | Sporon Basket | 4 (3-1) | 7 | 302:286 |
3. | Galatasaray Stambuł | 4 (3-1) | 7 | 283:292 |
4. | ESBVA Lille | 4 (2-2) | 6 | 287:297 |
5. | USK ZVVZ Praga | 4 (2-2) | 6 | 301:318 |
6. | Basket Bourges | 4 (1-3) | 5 | 277:275 |
7. | CCC Polkowice | 4 (1-3) | 5 | 267:276 |
8. | Castors Braine | 4 (0-4) | 4 | 276:315 |
grupa B
Avenida Salamanka - Yakin Dogu Universitesi 62:67
Wisła CanPack Kraków - Famila Schio 72:74
BLMA Montpellier - Nadieżda Orenburg 76:69
UMMC Jekaterynburg - Fenerbahce Stambuł 71:73
miejsce | drużyna | mecze (z-p) | punkty | małe pkt |
1. | Avenida Salamanka | 4 (4-0) | 8 | 244:201 |
2. | Famila Schio | 4 (3-1) | 7 | 276:234 |
3. | Yakin Dogu | 4 (3-1) | 7 | 284:261 |
4. | Fenerbahce Stambuł | 4 (3-1) | 7 | 268:257 |
5. | UMMC Jekaterynburg | 4 (2-2) | 6 | 272:267 |
6. | Nadieżda Orenburg | 4 (1-3) | 5 | 239:277 |
7. | BLMA Montpellier | 4 (1-3) | 5 | 229:292 |
8. | Wisła CanPack Kraków | 4 (0-4) | 4 | 255:278 |