Polscy i ukraińscy posłowie rozmawiali o umowie z UE
Plany podpisania umowy stowarzyszeniowej między Ukrainą i UE były głównym tematem rozmów uczestników Zgromadzenia Parlamentarnego Polski i Ukrainy, które obradowało w poniedziałek w Kijowie.
Polscy uczestnicy spotkania podkreślali, że dla oceny przez państwa unijne dokonań Ukrainy przed szczytem Partnerstwa Wschodniego pod koniec listopada w Wilnie, gdzie umowa ma być podpisana, najważniejszą kwestią będzie rozwiązanie sprawy znajdującej się w więzieniu byłej premier Julii Tymoszenko
„Wszyscy oczekujemy, że będzie to spotkanie, podczas którego sfinalizowane zostaną starania Ukrainy o stowarzyszenie z Unią Europejską. Wiemy, że papierkiem lakmusowym dla UE będzie sprawa Julii Tymoszenko” – powiedział polskim dziennikarzom wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk.
We wtorek w Radzie Najwyższej (parlamencie) Ukrainy oczekiwana jest debata nad projektami ustaw, które pozwoliłyby osobom więzionym na leczenie za granicą. Ma to umożliwić uwolnienie Tymoszenko, która – zdaniem UE – została skazana na siedem lat więzienia z powodów politycznych.
Do wypuszczenia Tymoszenko na wolność namawiają władze w Kijowie wysłannicy Parlamentu Europejskiego Aleksander Kwaśniewski i Pat Cox. Przyjadą oni na Ukrainę w czwartek, gdy w parlamencie odbędzie się głosowanie nad jednym z tych projektów. Raport Kwaśniewskiego i Coksa stanie się podstawą oceny gotowości Ukrainy do stowarzyszenia z UE.
„Strona ukraińska w napięciu czeka na powrót Pata Coksa i Aleksandra Kwaśniewskiego. Oni (Ukraińcy) darzą wysłanników UE wielkim zaufaniem. Wydaje mi się, że będzie to ich kluczowa wizyta na Ukrainie. Mam nadzieję, że będzie to misja skuteczna” – podkreślił Grabarczyk, który stał na czele polskiej delegacji.
Zgromadzenie Parlamentarne Polski i Ukrainy tworzą delegacje Sejmu i Senatu RP oraz Rady Najwyższej Ukrainy. Zgromadzenie powołano w 2003 roku, w tym samym roku w Kijowie odbyło się jego pierwsze posiedzenie. (PAP)