Ciężarówka jedzie, a kierowca śpi? Wystarczyło zmanipulować tachograf!
Ponad 11 tysięcy złotych kary musi zapłacić przewoźnik, w którego pojeździe inspektorzy WITD odkryli tachograf regulowany kodem PIN. Można go było w dowolnej chwili wprowadzić w stan „odpoczynku".
W minioną sobotę, inspektorzy bydgoskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli kierowcę ciężarówki jadącego przez powiat toruński.
Tuż przed zatrzymaniem pojazdu do kontroli inspektorzy zauważyli, iż kierowca zachowywał niebezpiecznie bliską odległość od pojazdu poruszającego się przed nim. Po zatrzymaniu pojazdu do kontroli pobrano dane cyfrowe z karty kierowcy oraz pamięci tachografu zamontowanego w kontrolowanym pojeździe, które następnie poddano analizie.
Pobrane dane wykazały, iż kierowca w momencie zatrzymania do kontroli prawidłowo rejestrował swoją aktywność tj. jazdę, jednak tachograf został zmanipulowany w taki sposób, aby w dowolnym momencie mógł rejestrować odpoczynek, podczas gdy pojazd wciąż by l w ruchu. Kierowca potwierdził podejrzenia inspektorów.
W trakcie kontroli wykonano próbę drogową, podczas której tachograf przy użyciu odpowiedniej kombinacji klawiszy tachografu został przez kierowcę wprowadzony w tryb manipulacji, umożliwiający rejestrowanie odpoczynku, podczas gdy w rzeczywistości się poruszał.
Pojazd skierowano do warsztatu. Przedmiotowy tachograf został wymontowany i zatrzymany w celach dowodowych. Kontrolowany pojazd został wyposażony w inny, sprawny tachograf, który poddano kalibracji. Wobec kontrolowanego przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne z tytułu stwierdzonego naruszenia oraz naruszeń z czasu pracy kierowcy na łączną kwotę 11.400 zł.
źr. WITD Bydgoszcz