Pożar na Zazamczu we Włocławku
Pożar w wieżowcu na włocławskim Zazamczu. Dwie kobiety w szpitalu z objawami zaczadzenia.
Straż pożarną wezwał przypadkowy kierowca, który dostrzegł kłęby dymu, wydobywające się z okna na szóstym piętrze. Strażacy weszli do mieszkania z podnośnika, ustawionego pod blokiem. Zanim ugasili pożar - ogień strawił pokój i kuchnię.
Mieszkanie zajmowały dwie starsze panie, matka i córka. Uciekły z domu tuż przed przyjazdem strażaków. W tej chwili są w szpitalu z objawami zatrucia dymem.
Strażacy mówią, że przyczyną pożaru było nieumyślne zaprószenie ognia.