Żona oskarża męża - posła. Sprawa stanie na wokandzie po uchyleniu poselskiego immunitetu
Niewykluczone, że włocławski poseł Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Zbonikowski stanie przed sądem. Postępowanie rozpocznie się jednak dopiero wtedy, gdy Sejm uchyli mu poselski immunitet. Poseł miał naruszyć nietykalność cielesną swojej żony. Parlamentarzysta twierdzi, że jest niewinny.
Przestępstwo tego rodzaju jest ścigane wyłącznie na wniosek osoby pokrzywdzonej. I właśnie żona posła złożyła w Sądzie Rejonowym w Chełmnie prywatny akt oskarżenia. Twierdzi w nim, że rok temu doszło do małżeńskiej kłótni, w trakcie której poseł miał się dopuścić rękoczynów.
Sąd Rejonowy w Chełmnie akt oskarżenia przyjął, ale postępowanie natychmiast zawiesił.
- Sąd Rejonowy w Chełmnie zawiesił postępowanie z uwagi na fakt, że poseł lub senator nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej bez zgody Sejmu lub Senatu. Wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła lub senatora do odpowiedzialności karnej w sprawie o przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego składa oskarżyciel prywatny. W tej sytuacji zachodzi potrzeba zwrócenia się pełnomocnika oskarżycielki do Sejmu z wnioskiem o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła Łukasza Zbonikowskiego do odpowiedzialności karnej - powiedział sędzia Jakub Wąwoźny.
Na razie nie wiadomo, czy adwokat żony posła złoży w Sejmie wniosek o uchylenie immunitetu.
Sam poseł Łukasz Zbonikowski mówi, że jest niewinny. Twierdzi, że oskarżenie to element sporu rozwodowego, jaki aktualnie toczy się przed sądem.