Z toruńskich przystanków zniknęło 200 stelaży do śmietników. Sprawa trafiła na policję
Niecodzienne zdarzenie w Toruniu. – Poginęły metalowe stelaże, które były elementem koszy nowo wstawionych przez nowych podwykonawców – mówi Krzysztof Kowalski, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. Konstrukcje zniknęły z jednej trzeciej przystanków komunikacji miejskiej.
– Jest rzeczą dziwną, że do tej pory te kosze nie ginęły, natomiast stała się ta rzecz, kiedy zmienił się podwykonawca – wskazuje Kowalski.
Co to oznacza dla mieszkańców? – Tam, gdzie kosza nie ma, musimy zapewnić odbiór tych śmieci, natomiast interweniujemy [u podwykonawcy]. Według oświadczenia firmy która obsługuje, za chwilę problemu nie będzie – mówi.
I komentuje: – Jeżeli na 600 przystanków w Toruniu ginie ponad 200 stelaży, koszy, to jest to rzecz niebywała. Mam nadzieję, że monitoring na coś się przyda, na pewno gdzieś kamery tego złodzieja uchwyciły.
Sprawa została zgłoszona na policję. Więcej poniżej.