„Szlachetna Paczka" toruńskiego Urzędu Marszałkowskiego jest już pełna! [wideo]
Szlifierka, materac przeciwodleżynowy, drewno na opał, żywność, okno i produkty spożywcze - m.in. takie dary przygotowali pracownicy Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu w ramach akcji „Szlachetna Paczka". Zebrano na ten cel około 10 tys. złotych. Paczki trafią do trzech rodzin z regionu.
Dary trafią do osób starszych i samotnie wychowujących dzieci z Rypina, powiatu włocławskiego i tucholskiego. W pakowaniu upominków pomagali także wicemarszałek Zbigniew Ostrowski i marszałek Piotr Całbecki.
- Do tej paczki na sam koniec wkładamy dinozaury, a w środku mamy kocyk, konserwy różne m.in. rybne, kawę bardzo dobrą, łakocie, a także artykuły pierwszej potrzeby takie jak kasza, mąka. Wszystko to na pewno ucieszy naszych podopiecznych, i na pewno uatrakcyjni im święta, pozwoli spędzić je syto, ale przede wszystkim, w takim dobrym nastroju i poczuciu, że nie jesteśmy sami, zarówno my, którzy kogoś obdarzamy, jaki ci obdarzani pomocą. To jest niesamowicie piękne i dziękuję wszystkim pracownikom Urzędu Marszałkowskiego, że jak co roku nie zawiedliśmy. Zebraliśmy niemałą kwotę, żeby pomóc innym. Bardzo za to dziękuję. Fantastyczni jesteście. Dziękuję bardzo - mówi marszałek Piotr Całbecki.
- Teraz, gdy pakuję tę paczkę, przypominam sobie pierwsze akcje charytatywne, jakie odbywały się na początku lat 90. (...). Pamiętam, z jakim oddźwiękiem spotkały się tamte akcja. Cieszę się bardzo, że to trwa i nasila się z każdym rokiem - mówił wicemarszałek Zbigniew Ostrowski.
Do „Szlachetnej Paczki" urzędnicy przyłączają się już od 10 lat.
Pomaga także Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Za kwotę prawie 6 tysięcy złotych udało się zakupić podarunki takie jak między innymi duża szafa, obuwie czy laptop. Są one spełnieniem marzeń pani Anety, która samotnie wychowuje córkę z porażeniem mózgowym i syna.
Więcej w materiale Moniki Kaczyńskiej.