Bydgoszczanie po heroicznej walce ulegli „czerwonej latarni”. Czarni z pierwszym zwycięstwem
BKS Bydgoszcz przegrał z PIERROT Czarnymi Radom 2:3 w meczu 4. kolejki PLS 1. Ligi. Dla radomian to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
Otwarcie należało do BKS-u. Skuteczny atak Michała Kowala dał prowadzenie 1:0, lecz goście szybko narzucili presję zagrywką – punktowali m.in. Kacper Gonciarz (9:6). Seria prostych pomyłek miejscowych (10:13) nie przekreśliła jednak ich szans, bo po chwili wynik wrócił do równowagi (14:14). Końcówkę lepiej rozegrali radomianie, a ostatni piłkę skończył Bartłomiej Kluth (25:22).
Reakcja podopiecznych Michala Masnego była natychmiastowa. BKS przyspieszył, a rytm nadawali Błażej Bień i Patryk Mendel. Goście w drugim zupełnie nie zagrozili naszym siatkarzom.
W trzeciej części gry żadna z drużyn nie zbudowała trwałej przewagi. Zadecydowały indywidualne błędy i detale w końcówce. Skuteczniejsi okazali się Czarni, którzy triumfowali 25:23.
Radom był blisko zamknięcia meczu, długo prowadził i miał wszystko w swoich rękach (22:24). Bydgoszczanie odpowiedzieli serią odważnych akcji i doprowadzili do remisu (24:24). W kluczowym momencie zawodnicy z grodu nad Brdą przełamali przeciwnika i zwyciężyli 26:24.
Decydująca partia trzymała w napięciu do ostatniej piłki. Na zmianę stron przyjezdni schodzili z minimalnym prowadzeniem 8:7, chwilę później Michał Wójcik dołożył asa serwisowego. Walka punkt za punkt trwała do gry na przewagi. Więcej spokoju zachowali siatkarze z Radomia – 19:17.
BKS Bydgoszcz – PIERROT Czarni Radom 2:3 (22:25, 25:14, 23:25, 26:24, 17:19)