235 ofiar śmiertelnych zamachu na suficki meczet na Synaju

2017-11-24, 17:37  Polska Agencja Prasowa

Co najmniej 235 osób zginęło w piątkowym zamachu na suficki meczet koło miasta Al-Arisz na północy półwyspu Synaj w Egipcie. Napastnicy zdetonowali w świątyni bombę i otworzyli ogień do wiernych. Atakowali też karetki pogotowia, które przyjechały na miejsce.

Był to jeden z najkrwawszych zamachów w historii Egiptu.

Atak był wymierzony w meczet, do którego uczęszczają wyznawcy sufizmu, czyli muzułmańskiego mistycyzmu. Już wcześniej byli oni prześladowani przez islamistycznych bojowników w regionie, w tym przez lokalny odłam Państwa Islamskiego (IS). Dżihadyści uważają wyznawców sufizmu za heretyków.

W ub. roku IS ścięło czołowego przedstawiciela tego odłamu islamu, ślepego szejka Sulejmana Abu Heraza i umieściło w internecie zdjęcia z egzekucji.

W piątek zamachowcy posłużyli się improwizowanymi ładunkami wybuchowymi, by zaatakować meczet w mieście Bir al-Abd, w którym według świadków modliło się ok. 300 osób. Napastnicy umieścili ładunki wokół budynku i zdetonowali je, gdy wierni opuszczali meczet po piątkowej modlitwie. Następnie otworzyli ogień i strzelali do każdego, kto usiłował uciec - informuje EFE, powołując się na źródła w służbach bezpieczeństwa.

Bir al-Abd leży ok. 40 km na zachód od Al-Arisz, stolicy prowincji Synaj Północny.

Według najnowszego bilansu przedstawionego przez państwową telewizję śmierć poniosło 235 osób, a 109 zostało rannych.

Źródło w siłach bezpieczeństwa cytowane przez EFE powiedziało, że pierwsze ambulanse, które dotarły na miejsce tragedii, także były atakowane. Mieszkaniec Bir al-Abd, którego bliscy byli na miejscu zdarzenia, potwierdził te informacje. "Strzelali do ludzi, gdy ci wychodzili z meczetu. Strzelali też do ambulansów" - powiedział.

W związku ze zdarzeniem egipski rząd ogłosił trzydniową żałobę narodową. Prezydent Abd el-Fatah es-Sisi zwołał nadzwyczajne spotkanie z ministrami obrony i spraw wewnętrznych oraz szefem wywiadu, by ustalić, jak odpowiedzieć na zamach.

Cytowani przez AP anonimowi przedstawiciele egipskich władz informowali, że zamachowcy przyjechali przed meczet czterema samochodami terenowymi. Blokowali drogi ucieczki, wysadzając w powietrze samochody i zostawiając palące się auta na ulicach.

Na międzynarodowym lotnisku w Kairze zaostrzono środki bezpieczeństwa, zwiększając m.in. liczbę żołnierzy, którzy patrolują hale pasażerskie i przeszukują bagaże podróżnych.

Choć na razie do ataku nie przyznała się żadna organizacja terrorystyczna, wydaje się, że był to kolejny zamach lokalnej organizacji Prowincja Synaj, lojalnej wobec Państwa Islamskiego (IS). Arabska nazwa Prowincji Synaj brzmi Wilajat Sinai. Grupa ta wzięła na siebie odpowiedzialność za najkrwawsze zamachy w regionie z ostatnich lat.

Sytuacja na półwyspie Synaj pogorszyła się po zamachu stanu z 2013 roku, podczas którego Sisi, ówczesny dowódca sił zbrojonych, obalił wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego prezydenta Mohammeda Mursiego. Od 2014 roku w prowincji Synaj Północny obowiązuje stan wyjątkowy.

Konflikt w regionie pochłoną setki ofiar. Bojownicy atakowali głównie policjantów i żołnierzy, ale zdarzały się też zamachy na lokalne plemiona, które współpracują z siłami bezpieczeństwa. Dżihadyści uważają ich za zdrajców.

W kwietniu w całym Egipcie wprowadzono stan wyjątkowy po zamachach na Koptów, których od grudnia ub.r. zginęło ponad 100. Do zamachów przyznało się IS. Sprzymierzeńcy IS najpewniej stali też za zestrzeleniem rosyjskiego samolotu w 2016 roku, gdy zginęło 226 osób.

Jak pisze AP, był to pierwszy zamach na większą skalę wymierzony w meczet. Piątkowy rozlew krwi przyćmił wszelkie wcześniejsze ataki tego typu, nawet te z czasów islamistycznej rebelii z lat 90. (PAP)

Kraj i świat

Obraz skradziony 51 lat temu z muzeum w Gdańsku, odnaleziony w Holandii

Obraz skradziony 51 lat temu z muzeum w Gdańsku, odnaleziony w Holandii

2025-03-03, 12:58
To były ostatnie ferie zimowe na dotychczasowych zasadach. Co się zmieni

To były ostatnie ferie zimowe na dotychczasowych zasadach. Co się zmieni?

2025-03-03, 12:18
Strefa Gazy bez pomocy humanitarnej i innych towarów. Izrael postawił warunki

Strefa Gazy bez pomocy humanitarnej i innych towarów. Izrael postawił warunki

2025-03-02, 09:46
Politolog o kłótni Trumpa z Zełenskim: Zabrakło odpowiedniego przygotowania

Politolog o kłótni Trumpa z Zełenskim: Zabrakło odpowiedniego przygotowania

2025-02-28, 23:38
Donald Trump zrugał Wołodymyra Zełenskiego: Igrasz z III wojną światową

Donald Trump zrugał Wołodymyra Zełenskiego: Igrasz z III wojną światową

2025-02-28, 18:59
WSA uchylił postanowienie prezydenta Dudy w sprawie sędziego Grzegorczyka

WSA uchylił postanowienie prezydenta Dudy w sprawie sędziego Grzegorczyka

2025-02-28, 17:06
Grecja: Druga rocznica katastrofy kolejowej. Demonstracja przerodziła się w zamieszki

Grecja: Druga rocznica katastrofy kolejowej. Demonstracja przerodziła się w zamieszki

2025-02-28, 15:16
Krzysztof Wiak nowym prezesem Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego

Krzysztof Wiak nowym prezesem Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego

2025-02-27, 19:03
Turcja: Uwięziony Abdullah Ocalan wezwał bojowników do złożenia broni

Turcja: Uwięziony Abdullah Ocalan wezwał bojowników do złożenia broni

2025-02-27, 15:37
Mateusz Morawiecki usłyszał zarzuty. Realizacja wyborów była moim obowiązkiem

Mateusz Morawiecki usłyszał zarzuty. „Realizacja wyborów była moim obowiązkiem”

2025-02-27, 12:15
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę