U wybrzeży wyspy Samos utonęły cztery migrantki i dziecko
Co najmniej pięć osób zginęło w sobotę rano w kolejnym wypadku niewielkiej łodzi z migrantami u wybrzeży greckiej wyspy Samos, na Morzu Egejskim - poinformowała grecka straż przybrzeżna. Ofiary to cztery kobiety i dziecko.
Według rzeczniczki straży przybrzeżnej wypadek przeżyło pięć osób - dwie kobiety, dwóch mężczyzn i dziecko. Zostali oni przetransportowani na wyspę. Są w stanie szoku i dlatego nie udało się na razie ustalić, ile osób było na pokładzie 3,5-metrowej łodzi. Niektórzy ocaleni mówili o 11 osobach.
Nie wiadomo też, skąd pochodzą migranci.
Trwa akcja ratunkowa, w której uczestniczą cztery okręty unijnej agencji ds. granic Frontex, łódź straży przybrzeżnej i śmigłowiec.
Ponad 152 tys. migrantów dotarło w tym roku do Grecji, a podczas niebezpieczniej przeprawy przez Morze Egejskie śmierć poniosło 366 osób - wynika z czwartkowych danych Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM).
Ostatnio napływ migrantów do Grecji słabnie w związku z porozumieniem między Unią Europejską a Turcją, w ramach którego migranci są odsyłani z greckich wysp do Turcji.(PAP)