Szef MON: kluczowym tematem spotkania Nawrocki-Trump powinna być obecność wojsk USA w Polsce
Prezydent Nawrocki spotka się w środę w Waszyngtonie z prezydentem Trumpem. Zarówno rządzący, jak i opozycja deklarują duże oczekiwania dotyczące efektów tej wizyty - przede wszystkim w kwestii zwiększenia wpływu USA na bezpieczeństwo w regionie.
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu, że to dobrze, iż dochodzi do tej wizyty.
Szef MON przekonywał, że kluczowym tematem rozmów w Gabinecie Owalnym powinna być obecność amerykańskich żołnierzy w regionie. Jak zauważył, są trzy państwa, w których obecność wojsk USA jest istotna - ok. 37 tys. żołnierzy w Niemczech, ok. 13 tys. we Francji i ok. 10 tys. w Polsce.
- Tak więc jesteśmy absolutnie tutaj liderem, ale też my płacimy za to, że możemy czuć się bezpieczniej i partycypujemy w kosztach utrzymania amerykańskich żołnierzy - zauważył wicepremier.
Minister obrony powiedział, że chciałby, aby Nawrocki uzyskał od Trumpa potwierdzenie dotyczące obecności sił amerykańskich w regionie. - Jak będzie ona na podobnym poziomie, to myślę, że będzie duża satysfakcja dla nas wszystkich - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.
Według szefa Biura Polityki Międzynarodowej Marcina Przydacza, głównym tematem rozmowy Nawrockiego i Trumpa będzie bezpieczeństwo regionalne i aktywność amerykańska w tym wymiarze. Szef Biura zauważył, że USA są głównym sojusznikiem Polski także we współpracy zbrojeniowej. - Prezydent jako zwierzchnik Sił Zbrojnych ma tutaj swoje uprawnienia i chce, aby ta współpraca była kontynuowana, oczywiście na obopólnie korzystnych warunkach - powiedział Przydacz.
Z kolei rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz przekazał, że podczas wizyty Nawrockiego, oprócz kwestii stosunków polsko-amerykańskich i bezpieczeństwa w regionie, może być też poruszona kwestia amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce.