Z Grudziądza do Fatimy! W biegu będą się modlić o pokój i wspierać chorego olimpijczyka
27 biegaczy stanęło na starcie charytatywnego wyzwania. Mają do pokonania ponad 3,5 tysiąca kilometrów. To sztafeta biegowa - „Run to Fatima - Pielgrzymi Nadziei". Kierunek: Portugalia. Cel: wsparcie olimpijczyka Grzegorza.
- Biegniemy od Matki Bożej z Grudziądza, do Matki Bożej w Fatimie. Chcemy modlitewnie wspierać cały świat, prosząc o pokój, a przy okazji otaczamy pomocą naszego olimpijczyka z Barcelony z 1992 roku, pana Grzegorza, kolarza, który doznał chorób różnych i potrzebuje naszego wsparcia...
- Pomagamy przez bieganie. Biegamy po to, żeby pokazać światu, że można się ruszać i jednocześnie przekazywać dobro...
- Pewnie wielu z nas widziało film „Forrest Gump". Forrest Gump biegł bez celu. My mamy cel. Jesteśmy pielgrzymami nadziei i z nadzieją chcemy pomagać... - mówili Bartek Wieczorek i ks. Sebastian Kaczerzewski, Stowarzyszenie Run of Glory.
- Dzisiaj jest trochę chłodno, ale jak będziemy biegli to się rozgrzejemy. Lubię biegać w lekkim deszczu. Nie w ulewie, ale już w drobnym deszczu - tak... - mówił jeden z biegaczy.
- Wrażenie jest niesamowite. Trudno je nawet opisać słowami. Wszystkim za wszystko dziękuję. To jest dla mnie po ludzku nie do ogarnięcia - przekazał wzruszony pan Grzegorz.
W Fatimie biegacze zameldują się za 11 dni.
Więcej w relacji Marcina Dolińskiego.