Kwalifikacje olimpijskie: Polskie siatkarki rozpoczęły turniej od triumfu z Portoryko

2019-08-03, 07:32  Polska Agencja Prasowa/Mariusz Wiśniewski
Radość polskich siatkarek po udanej akcji w meczu z Portoryko podczas kwalifikacji do IO Tokio 2020. Fot. PAP/Jan Karwowski

Radość polskich siatkarek po udanej akcji w meczu z Portoryko podczas kwalifikacji do IO Tokio 2020. Fot. PAP/Jan Karwowski

Polki pokonały we Wrocławiu Portoryko 3:0 (25:18, 30:28, 25:15) w swoim pierwszym meczu turnieju kwalifikacyjnego siatkarek do igrzysk olimpijskich Tokio 2020. We wcześniejszym spotkaniu Serbia ograła Tajlandię 3:0.

Mecz zaczął się dla polskiej ekipy źle, bo już w czwartej akcji na parkiet po wyskoku do bloku upadła Magdalena Stysiak. Przyjmująca długo była opatrywana, a schodząc z boiska kulała. Po kilkunastu minutach dała znać trenerowi Jackowi Nawrockiemu, że jest gotowa do gry, ale szkoleniowiec na razie nie posyłał jej do walki, bo jego zespół świetnie sobie radził.

Polki łatwo odskoczyły na 12:5 i wydawało się, że przynajmniej ten set będzie jednostronny. Od tego momentu biało-czerwone zaczęły jednak zawodzić w obronie, a przede wszystkim w ataku, gdzie nie mogły skończyć skutecznie żadnego ataku i zrobiło się 14:12. Kolejne dwie akcje były kluczowe. Agnieszka Kąkolewska i Malwina Smarzek postawiły blok nie do przejścia i było 16:12. Rywalki wyraźnie zostały wybite z uderzenia i nie odrobiły już strat.

Drugi set zaczął się od 4:2 dla Portorykanek, ale szybko zrobiło się 6:4 dla Polek i biało-czerwone do drugiej przerwy technicznej utrzymywały minimalne prowadzenie (16:13). Po wznowieniu gry kolejne cztery akcje należały jednak do rywalek. Przy stanie 19:20 i serwisie Neiry Ortiz Polki puściły piłkę, sądząc, że wyjdzie poza boisko, ale ta trafiła w plac gry.

Kiedy Portoryko prowadziło 24:21, wydawało się, że losy seta są rozstrzygnięte. Biało-czerwone zdołały jednak obronić trzy piłki setowe, a następnie wyszły na prowadzenie 25:24. W tym momencie już wszyscy kibice oglądali mecz na stojąco. Nerwowa końcówka należała do Polek, które po ataku Natalii Mędrzyk wygrały 30:28.

Trzeci set przyniósł najmniej emocji, bo zespół Portoryko już się nie podniósł. Na pierwszą przerwę techniczną Polki schodziły prowadząc 8:4. Po wznowieniu gry kolejne trzy akcje należały do biało-czerwonych. Trener Jose Mieles brał czas, rotował składem, ale nie odwrócił już losu tego seta i całego meczu.

W sobotę Polska zagra o godz. 20.30 z Tajlandią a wcześniej Portoryko zmierzy się z Serbią (godz. 17).

Polska - Portoryko 3:0 (25:18, 30:28, 25:15)

Polska: Klaudia Alagierska, Agnieszka Kąkolewska, Magdalena Stysiak, Joanna Wołosz, Natala Mędrzyk, Malwina Smarzek - Maria Stenzel (libero) - Martyna Grajber, Paulina Maj-Erwardt (libero), Marlena Pleśnierowicz, Katarzyna Zaroślińska-Król.

Portoryko: Stephanie Enright, Aurea Cruz, Neira Ortiz, Natalia Valentin, Paulina Prieto Cerame, Ana Sofia Jusino - Nomaris Velez (libero) - Wilmarie Rivera, Raymariely Santos, Victoria Pilar Marie

Po meczu Polska - Portoryko powiedziały:

Malwina Smarzek (Polska): "Wiedziałem, że to nie będzie taki mecz, że sobie wyjdziemy i na luzie wygramy. Było ciężko, zwłaszcza że czułyśmy presję i wiedziałyśmy, jak ważne jest to spotkanie. Dobrze weszłyśmy w mecz i wygrałyśmy pierwszego seta pewnie, ale w drugim w pewnym momencie zaczęłyśmy popełniać za dużo własnych błędów. Rywalki to wykorzystały i zrobiło się groźnie. Kto wie, jak by się to spotkanie zakończyło, gdybyśmy nie wybroniły drugiego seta. Nie jesteśmy Serbią, która na każdy mecz wychodzi jako faworyt. My musimy w każdym zagrać na sto procent. Tak było dzisiaj i tak musi być jutro. Tajlandia gra zupełnie inną siatkówkę. Ważna będzie zagrywka, bo jak nie będą miały problemów z przyjęciem, zaczną grać tą swoją kombinacyjną siatkówkę i mogą być problemy. Musimy znowu zagrać na sto procent".

Paulina Maj-Erwardt (Polska): "To jest taki turniej, że jedna porażka przekreśla szanse na spełnienie marzeń. Dobrze, że udało się wygrać 3:0, ale to nie był łatwy mecz. Rywalki też doskonale zdawały sobie sprawę z wagi tego spotkania. Zrobiłyśmy pierwszy krok, ale jutro trzeba zrobić kolejny i w niedzielę jeszcze jeden. Z Tajkami będzie inne spotkanie, bo one grają inaczej - szybko i kombinacyjnie. Nie możemy im pozwolić zagrać w swoim stylu, bo będą problemy. To my musimy dyktować warunki gry".

Agnieszka Kąkolewska (kapitan reprezentacji Polski): "To nie był tak łatwy mecz, jak może wskazywać wynik. Zwłaszcza ciężko było w drugim secie i mogło się to różnie potoczyć, gdyby wtedy nie udało nam się odrobić strat. Zrobiłyśmy swoje, wygrałyśmy, ale jutro kolejne spotkanie, równie ważne. Z Tajlandią będzie równie trudno, a może nawet jeszcze trudniej".

siatkówka

Sport

Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-04-26, 09:30
BKS Visła nie zagra o awans do PlusLigi. Porażka również we własnej hali

BKS Visła nie zagra o awans do PlusLigi. Porażka również we własnej hali

2024-04-25, 22:22
Pomorzanin lepszy od LKS-u. Rogowianie bez szans na bezpieczne miejsce

Pomorzanin lepszy od LKS-u. Rogowianie bez szans na bezpieczne miejsce

2024-04-25, 21:30
To był dobry test wiedzy i sprawności dla dzieci. Szkoły zmierzyły się w sportowym omnibusie

To był dobry test wiedzy i sprawności dla dzieci. Szkoły zmierzyły się w sportowym omnibusie

2024-04-25, 15:20
Polscy żeglarze z awansem na Igrzyska Olimpijskie

Polscy żeglarze z awansem na Igrzyska Olimpijskie!

2024-04-25, 07:30
Piłka ręczna: Pierwszy ćwierćfinał Ligi Mistrzów dla Industrii

Piłka ręczna: Pierwszy ćwierćfinał Ligi Mistrzów dla Industrii

2024-04-24, 21:32
Ważne zmiany w przygotowaniach przedsezonowych Kamila Stocha

Ważne zmiany w przygotowaniach przedsezonowych Kamila Stocha

2024-04-24, 13:02
Ekstraliga U24: KS Toruń z minimalnym zwycięstwem, GKM nieznacznie przegrał

Ekstraliga U24: KS Toruń z minimalnym zwycięstwem, GKM nieznacznie przegrał

2024-04-24, 01:41
Zbigniew Leszczyński: Gramy o mistrzostwo. Liczę, że Moregard nam pomoże

Zbigniew Leszczyński: Gramy o mistrzostwo. Liczę, że Moregard nam pomoże

2024-04-23, 15:34
Mistrz Polski stanie do obrony tytułu Najbliższe tygodnie zdecydują o losie Chemika

Mistrz Polski stanie do obrony tytułu? Najbliższe tygodnie zdecydują o losie Chemika

2024-04-22, 21:19
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę