Wimbledon 2019 - porażka Majchrzaka i awans Hurkacza do 2. rundy

2019-07-01, 21:56  Polska Agencja Prasowa/Agnieszka Niedziałek
Na zdjęciu Kamil Majchrzak w pojedynku z Fernando Verdasco w 1. rundzie Wimbledonu 2019. Fot. PAP/ EPA/WILL OLIVER

Na zdjęciu Kamil Majchrzak w pojedynku z Fernando Verdasco w 1. rundzie Wimbledonu 2019. Fot. PAP/ EPA/WILL OLIVER

Kamil Majchrzak odpadł w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu. Polski tenisista, debiutujący w głównej drabince londyńskiego turnieju, przegrał z doświadczonym Hiszpanem Fernando Verdasco 4:6, 4:6, 4:6. Z kolei Hubert Hurkacz wygrał z rozstawionym z numerem 32. serbskim tenisistą Dusanem Lajovicem 6:3, 4:6, 6:4, 6:4 na otwarcie w wielkoszlemowym Wimbledonie.

Kolejnym rywalem Polaka, który po raz pierwszy awansował w Londynie do 2. rundy, będzie Argentyńczyk Leonardo Mayer.

Jedyne wcześniejsze spotkanie Hurkacza i Lajovica - w październiku w kwalifikacjach imprezy ATP w Szanghaju - zostało przerwane z powodu kreczu Serba. Tym razem pojedynek został dokończony, a z awansu ponownie cieszył się 48. na światowej liście wrocławianin.

Nie ukrywa on, że ceni sobie rady deblisty Łukasza Kubota. Lubinianin w przeszłości łączył starty w grze podwójnej z singlem. W 2014 roku - właśnie w Wimbledonie - trafił w drugiej rundzie na Lajovica i pokonał go w czterech setach. W poniedziałek 22-letni Hurkacz powtórzył wyczyn starszego rodaka, tyle że w pierwszej rundzie.

W secie otwarcia wyraźnie pomógł sobie serwisem - posłał pięć asów. Rywal nie zanotował zaś żadnego. Przełamanie na wagę wygrania tej odsłony zanotował w drugim gemie. Starszy o siedem lat zawodnik z Bałkanów nie zamierzał się jednak szybko poddawać. Obronił wszystkie pięć "break pointów" w drugiej partii, a sam na koniec zwyciężył w gemie serwisowym Polaka do zera.

W następnym secie znów wrocławianin stwarzał sobie szanse na przełamanie, ale początkowo ich nie wykorzystywał. Dopiął swego przy stanie 3:3. Kolejne dwie szanse nie tylko na przełamanie, ale także na wygranie tej odsłony miał w dziewiątym gemie, ale w obu wybronił się Lajovic. W następnym Polak nie ryzykował już i nie stracił punktu.

Zawodnicy stoczyli długą walkę w drugim gemie czwartego seta. Tym razem to wrocławianin był w opałach, ale wybronił się przy wszystkich sześciu "break pointach", wychodząc ze stanu 0:40. Przełamanie, które dało mu zwycięstwo w tej partii, zanotował w dziewiątym gemie, a nieco później wykorzystał pierwszą piłkę meczową.

Spotkanie trwało dwie i pół godziny. Polak miał dziewięć asów, a jego rywal dwa.

Hurkacz w Londynie debiutował rok temu i wówczas odpadł po pierwszym spotkaniu. Teraz nie tylko po raz pierwszy awansował do drugiej rundy w tej imprezie, ale także po raz pierwszy w tym sezonie wygrał mecz otwarcia w Wielkim Szlemie. Powtórzył tym samym swoje najlepsze osiągnięcie w zawodach tej rangi - dotarł do tego etapu w poprzednim sezonie we French Open oraz w US Open.

***

Zajmujący 108. miejsce w rankingu ATP Majchrzak po raz drugi w karierze wystąpił w zasadniczej części wielkoszlemowych zmagań. W styczniowym Australian Open - tak jak i teraz w Londynie - przeszedł kwalifikacje, ale potem zatrzymał się na pierwszej rundzie. W Melbourne wygrał pierwsze dwa sety pojedynku z Japończykiem Kei Nishikorim, ale potem zaczął buntować się jego organizm i skreczował w piątej partii.

W poniedziałek 23-letni piotrkowianin zmierzył się z 13 lat starszym Verdasco, który jest 37. rakietą świata. Zawodnik z Półwyspu Iberyjskiego w głównej drabince Wielkiego Szlema startuje nieprzerwanie od Wimbledonu 2003. Może pochwalić się półfinałem Australian Open sprzed 10 lat, a na londyńskiej trawie najlepiej poszło mu w 2013 roku, gdy dotarł do "ósemki". W trzech ostatnich edycjach co prawda przegrywał tam mecze otwarcia, ale nieraz sprawiał kłopoty zawodnikom ze ścisłej czołówki.

Majchrzak, który w efektownym stylu przeszedł przez eliminacje, nie był w stanie zagrozić faworytowi. Leworęczny Hiszpan od początku grał w pełni skoncentrowany i po dwóch przełamaniach prowadził w pierwszym secie 4:1. Polak zdołał odpowiedzieć w tej partii tylko jednym "breakiem". W obu kolejnych partiach o porażce podopiecznego Tomasza Iwańskiego przesądziło jedno przełamanie. W drugiej odsłonie doszło do niego przy stanie 2:2, a w ostatniej w siódmym gemie. Piotrkowianin w trzeciej partii, przegrywając 4:5, obronił jeszcze cztery piłki meczowe, ale piątej szansy Hiszpan nie zmarnował.

Pierwsza w karierze konfrontacja tych tenisistów trwała godzinę i 48 minut. Verdasco posłał 12 asów, a Polak pięć. Zwycięzca miał wyraźną przewagę uderzeń wygrywających - zanotował ich 37 przy 24 po stronie Majchrzaka. Ten ostatni popełnił też więcej niewymuszonych błędów - 19 do 16.

tenis ziemny

Sport

Polski Cukier Toruń w końcu zwycięski w OBL. Porażka Anwilu Włocławek

Polski Cukier Toruń w końcu zwycięski w OBL. Porażka Anwilu Włocławek

2024-03-07, 21:10
Poznaliśmy pełną obsadę Kryterium Asów. Na torze w Bydgoszczy nie zabraknie gwiazd

Poznaliśmy pełną obsadę Kryterium Asów. Na torze w Bydgoszczy nie zabraknie gwiazd

2024-03-07, 20:34
Sokół Mogilno stracił serię zwycięstw. Nadspodziewanie wysoka porażka mogilnianek

Sokół Mogilno stracił serię zwycięstw. Nadspodziewanie wysoka porażka mogilnianek

2024-03-07, 19:34
Bydgoszczanin we władzach spółki zarządzającej Stadionem Narodowym w Warszawie

Bydgoszczanin we władzach spółki zarządzającej Stadionem Narodowym w Warszawie

2024-03-07, 16:44
Gąsawianie wrócili na podium mistrzostw Polski. Brąz brałbym w ciemno, choć jest lekki niedosyt

Gąsawianie wrócili na podium mistrzostw Polski. „Brąz brałbym w ciemno, choć jest lekki niedosyt”

2024-03-07, 14:36
Energa Toruń straciła przewagę w ćwierćfinale. Kolejna nieznaczna porażka we własnej hali

Energa Toruń straciła przewagę w ćwierćfinale. Kolejna nieznaczna porażka we własnej hali

2024-03-07, 07:47
Olimpia Grudziądz wraca do gry. Cenne trzy punkty na koncie grudziądzan

Olimpia Grudziądz wraca do gry. Cenne trzy punkty na koncie grudziądzan

2024-03-07, 05:30
Energa Toruń nie zdołała pójść za ciosem. Porażka hokeistów we własnej hali

Energa Toruń nie zdołała pójść za ciosem. Porażka hokeistów we własnej hali

2024-03-05, 21:21
Finansowe kłopoty utytułowanego klubu. Chemik Police może nawet nie dokończyć sezonu

Finansowe kłopoty utytułowanego klubu. Chemik Police może nawet nie dokończyć sezonu

2024-03-05, 18:15
Polska kadra na igrzyska powiększona. Tenisistki stołowe otrzymały kwalifikację na imprezę

Polska kadra na igrzyska powiększona. Tenisistki stołowe otrzymały kwalifikację na imprezę

2024-03-04, 14:35
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę