Czyżby kolejny zgrzyt w bydgoskich staraniach o ZIT?
Marszałek województwa kujawsko-pomorskiego nie widzi na razie możliwości utworzenia Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT) dla Bydgoszczy i gmin skupionych w Stowarzyszeniu Metropolia Bydgoska.
Już na wstępie pisma adresowanego do przewodniczącej bydgoskiej Rady, marszałek Piotr Całbecki podkreśla, że odrębny ZIT dla Bydgoskiego Obszaru Funkcjonalnego „dalece odbiega od wizji realizacji ZIT w województwie” przedstawionej na styczniowym spotkaniu Sygnatariuszy Porozumienia na rzecz realizacji Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Tam wszyscy - oprócz prezydenta Bydgoszczy - opowiedzieli się za utrzymaniem bydgosko-toruńskiego ZIT-u.
W załączonym do odpowiedzi przekazanej bydgoskim radnym komunikacie z tego spotkania znalazło się też stwierdzenie, że „...wyłącznie współpraca w ramach jednego spójnego obszaru ZIT, w którym mogą być wyznaczone obszary funkcjonalne Bydgoszczy i Torunia, gwarantuje prawidłowy i szybki rozwój województwa”.
Marszałek Piotr Całbecki informuje też, że aktualnie można bazować jedynie na instrukcji Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, która sugeruje wzięcie pod uwagę dotychczasowych doświadczeń związanych funkcjonowaniem Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.