Osiem fatalnych błędów podczas procesu rekrutacji [reklama]
Błędy podczas procesu rekrutacji zdarzają się nawet profesjonalistom. Wiedza na temat tego, jak ich uniknąć, pozwoli zapobiec zaprzepaszczeniu szansy na dobrą posadę. Jakie faux-pas popełniają najczęściej kandydaci starający się o pracę? Przedstawiamy 8 fatalnych błędów rekrutacyjnych.
Błąd 1: jedno, góra dwa standardowe podania o pracę są wystarczające
Błąd 2: punktualność nie gra dla Ciebie roli
Błąd 3: zbyt ekstrawagancki ubiór
● głęboki dekolt,
● nadmiar dodatków,
● pstrokate kolory,
Błąd 4: Jesteś gadułą
Błąd 5: lubisz mówić o innych
Błąd 6: twój cel zawodowy: jak najszybciej do emerytury
Błąd 7: koncentrujesz się głównie na swoich słabych stronach
Błąd 8: jesteś zbyt emocjonalny
Oto 8 największych błędów popełnianych przez osoby starające się o pracę. Wiele z wymienionych powyżej zachowań może całkowicie przekreślić szanse na zatrudnienie, dlatego wiedza na ich temat jest bardzo istotna. Dzięki zastosowaniu się do naszych wskazówek unikniesz wpadek podczas rozmowy kwalifikacyjnej, co przybliży Cię do wymarzonej posady.
Jeden z największych grzeszków rekrutacyjnych to wysyłanie wszędzie tego samego CV i listu motywacyjnego. Tego typu dokumenty powinny być zawsze spersonalizowane, czyli dostosowane do ogłoszenia o pracę i stanowiska, o które stara się kandydat. Przykład? Nie wszystkie informacje, które są istotne z punktu widzenia pracodawcy z branży marketingu, okażą się tak samo ważne w handlu. Inne kwalifikacje będą cenione na stanowisku głównego programisty, a inne w przypadku, gdy rozmowa dotyczy wakatu w dziale obsługi klienta. Nie ma niczego złego w korzystaniu z szablonów i wzorów CV, jednak przed przesłaniem dokumentów rekrutacyjnych do pracodawcy należy je zmodyfikować pod kątem danej posady oraz konkretnych wymagań stawianych wobec kandydata.
Kolejny karygodny błąd rekrutacyjny to brak punktualności – zarówno jeśli chodzi o termin na przesłanie CV i listu motywacyjnego, jak i deadline zadania rekrutacyjnego czy pojawienie się o czasie na rozmowie rekrutacyjnej. Takie zachowanie świadczy o braku szacunku wobec potencjalnego pracodawcy i może całkowicie przekreślić szanse na zatrudnienie. Jeśli kandydat do pracy ma skłonność do spóźnień, jest to dla rekrutera wskazówka, że w przyszłości prawdopodobnie nie będzie on realizować terminowo zadań zawodowych. Oczywiście nie dotyczy to sytuacji awaryjnych – kiedy spóźnienie wynika z karambolu na autostradzie lub opóźnionego pociągu, tego typu sytuacje zwykle da się wyjaśnić.
W rekrutacji do pracy obowiązuje zasada „Jak cię widzą, tak cię piszą”. Na rozmowę rekrutacyjną należy włożyć czyste, wyprasowane i dobrze dopasowane ubranie. Najlepiej, aby było ono zbliżone pod względem stylizacji do mody typowej dla branży. Dobrze sprawdzą się zestawy klasyczne, smart casual albo elegancki strój biznesowy, natomiast lepiej zrezygnować z rozwiązań takich jak:
● nadmiar dodatków,
● pstrokate kolory,
● zbyt ekscentryczne ubrania.
Do zatrudnienia przybliży kandydata minimalizm i prostota, choć oczywiście od tej zasady są wyjątki. W przypadku starania się o stanowisko w branży modowej lub salonie odzieżowym wyszukana stylizacja zgodna z aktualnymi trendami okaże się strzałem w dziesiątkę.
Kandydat do pracy, który jest pewny siebie i gadatliwy, zwykle bardzo dobrze radzi sobie podczas rozmowy rekrutacyjnej. Wyjątek stanowi sytuacja, kiedy zamiast skoncentrować się na historii zatrudnienia i umiejętnościach, dana osoba opowiada zbyt dużo o swoim życiu prywatnym albo dzieli się osobistymi przemyśleniami na tematy niezwiązane z branżą. Rozmowa kwalifikacyjna dotyczy – jak sama nazwa wskazuje – kwalifikacji, dlatego nie należy podczas spotkania z rekruterem zbyt często zmieniać tematu. Odpowiadanie pełnym zdaniem, a także podawanie prawdziwych przykładów z poprzedniego miejsca pracy jest jak najbardziej profesjonalne, lecz wplatanie do odpowiedzi anegdotek z życia – nie.
Do popularnych błędów rekrutacyjnych zaliczana jest również nadmierna wylewność oraz oczernianie poprzednich miejsc pracy. Rozmowa rekrutacyjna to nie miejsce na stawianie byłego pracodawcy w czarnym świetle, nie wolno też podczas niej opowiadać o złych relacjach z szefostwem lub kolegami z pracy. Takie zachowanie może świadczyć o braku lojalności, co zniechęci przyszłego pracodawcę. Historia lubi się powtarzać – istnieje duża szansa, że pracownik będzie w przyszłości krytykować także tę firmę, do której właśnie rekrutuje!
Jeśli Twoje motto to „Pracować, aby się nie napracować”, takie nastawienie nie jest mile widziane, bez względu na branżę. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej warto pokazać swój entuzjazm oraz zaangażowanie, a nie obojętność czy też chęć zarabiania jak największych pieniędzy za nicnierobienie. Rekruterzy postrzegają takiego potencjalnego pracownika jako zupełnie nieprzydatnego, ponieważ nie wnosi wartości dodanej do firmy, a przy każdej możliwej okazji może się przenieść gdzieś indziej, gdzie oferują wyższe zarobki.
Rozmowa rekrutacyjna składa się z wielu pytań dotyczących zarówno mocnych, jak i słabych stron. Nie każdy kandydat do pracy wie jednak, jak sprzedać swoje słabe strony jako mocne. Cała sztuka polega na przedstawieniu przyszłemu pracodawcy swoich pięt achillesowych i następnie opowiedzeniu o sytuacjach, w których udało się zaradzić problemowi. Dzięki takiemu ukierunkowaniu rozmowy pracodawca przekona się, że kandydat ma pewne wady jak każdy człowiek, ale nie będą one mieć negatywnego wpływu na jego karierę zawodową.
Osoby, które miały długą przerwę w zatrudnieniu, np. ze względu na rodzicielstwo, kłopoty w życiu prywatnym lub poważną chorobę, często podchodzą bardzo emocjonalnie do pisania listu motywacyjnego oraz rozmów kwalifikacyjnych. Tymczasem podczas rekrutacji warto skupiać się na swoich umiejętnościach i doświadczeniach, natomiast nie należy przesadzać z osobistymi przemyśleniami na tematy niezwiązane z pracą. Rekrutera nie będzie bowiem interesować, czy Twoje dziecko dobrze radzi sobie w żłobku – ważniejszą rolę odgrywa dla niego, czy to Ty sprawdzisz się w miejscu pracy.