Jan Rulewski

2018-03-19
Jan Rulewski

Jan Rulewski

Po 37 latach od strajków chłopskich i wydarzeń bydgoskiego marca to właśnie rolnicy są największymi beneficjentami przemian w Polsce - uważa jeden z uczestników marca senator Jan Rulewski. W 1981 roku walczono właśnie między innymi o poprawę sytuacji polskich chłopów. Wejście Polski do Unii Europejskiej rozwiązało prawie wszystkie problemy polskiego rolnictwa - dodał senator Rulewski.

Marcin Friedrich: W naszym studiu Jan Rulewski, uczestnik wydarzeń sprzed 37 lat. Kilka lat temu przyznał pan, że to wtedy trochę taki teatr był?


Jan Rulewski: Nie, to brednie opowiadają dziennikarze, którzy już nie mają co sprzedać w cieniutkich gazetkach. Jednak nie sami to wymyślają, rzeczywiście ten Bydgoski Marzec u niektórych ludzi wybija fantazją, bo ginie tam perspektywa tych spraw oraz ludzi, którzy w tym Bydgoskim Marcu wystąpili. Sprowadza to się wszystko do osłabionej szczęki czy też protezy. Było trzech pobitych, a inni dzisiaj piszą...

Rulewski, Bartoszcze, Łabętowicz.

Ale inni mówią też, że byli poddani opresji, m. in. Antoni Tokarczuk, ale dzisiaj, napisałem to na Facebooku, Radek Sikorski napisałem, że ja miałem prywatne porachunki z panem majorem Bednarkiem i chciałem utopić naród we krwi. Tokarczuk, który był obok mnie stał i też krzyczał jak go tam przyduszali do balustrady, powiada, że ja ukrywałem fakt tych zębów w postaci protezki, którą zgubiłem, a podawałem społeczeństwu, że to mnie pobito. Jeszcze gorszy kierunek, też uczestnik bezpośredni, zasłużona postać zresztą, Stefan Pastuszewski, który twierdzi, że ja rzeczywiście biłem głową w beton, bo to wyniosłem z kryminału - więc jedno, że jestem kryminalistą, drugie, że biłem głową w beton. No na szczęście film zrobiony przez komunistów, nieoczekiwanie, pokazany i autoryzowany przez Antoniego Tokarczuka, podał prawdę i dzięki temu komuniści pokazali. (..). Nikt nie mówi o chłopach okupujących, o setkach tysięcy ludzi, którzy stawali w trwodze w strajkach, milionach. Nikt nie mówi o tym czego ludzie chcieli wtedy. To był akt solidarności z nami, to była też rzecz na poprawę żywności, przypominam, że 1 marca wprowadzono wówczas kartki, ale to przede wszystkim było, takie wołanie: chcemy prawdy i wolności - to było podstawowe hasło dla którego zjednoczył się wówczas naród.

Przypomnijmy zaczęło się wszystko od strajków chłopskich, ludzie wsi domagali się rejestracji Solidarności Rolników Indywidualnych. Sąd im odmówił tej rejestracji w lutym, później właśnie dzięki wydarzeniom Marca, dzięki tej sesji, w maju doszło do rejestracji.

Tak, wtedy przyłożyliśmy pieczątkę. Zaczęło się, właściwie, tam też byłem uczestnikiem, w Ustrzykach i w Rzeszowie.

To były strajki chłopskie.

Tak, wspaniała lista postulatów, na ulicy Dworcowej w Bydgoszczy dzisiaj przeze mnie wywieszona, bo mało kto pamięta, to była konstytucja Solidarności w zakresie chłopstwa. No ale nie było dostatecznej determinacji, którą my wykazaliśmy. Przypominam, że jeszcze inną podstawą tych wydarzeń, niejako popularności naszego Zarządu Regionu, wielu ludzi, Koczwary, Jarociński i inni, był fakt, że do nas skierowano odpowiedzialność za realizację 10., 12., i 13. postulatu Porozumień Gdańskich, w których związek podjął się, wraz z rządem ówczesnym, poprawy wyżywienia, w tym w ostateczności, wprowadzenia kartek. Myśmy zorganizowali już w styczniu, w lutym, jedyne wydarzenia w skali światowej związkowej, że się do tych negocjacji, do poprawy żywności, przygotowali tak jak nikt na świecie, to nie jest przesada. Ludzie wtedy czytali gazetki, wiedzieli o tym, że się tak bardzo przejmujemy, że się tak dobrze przygotowujemy, tak umiemy artykułować, odbyła się największa konferencja ekspertów od żywności i działaczy. Zostało to wtedy spacyfikowane przez taki powiatowy pogląd miejscowych notabli partyjnych i stąd doszło - plus ingerencja Jaruzelskiego, Kani, Olszowskiego - spowodowała, że mieliśmy do wybuchu kryzysu o konstytucje polskiej wsi - własność, o prawdę i godność - bo przekłamywali i wreszcie o wolność. (...).
Polskie Radio PiK - Rozmowa Dnia - Jan Rulewski

Zobacz także

Tomasz Chymkowski

Tomasz Chymkowski

Krzysztof Kukucki

Krzysztof Kukucki

Arkadiusz Fajok

Arkadiusz Fajok

Paweł Gulewski

Paweł Gulewski

Marek Wojtkowski

Marek Wojtkowski

Zbigniew Ostrowski

Zbigniew Ostrowski

Mikołaj Bogdanowicz

Mikołaj Bogdanowicz

Krzysztof Kukucki

Krzysztof Kukucki

Jerzy Kanclerz

Jerzy Kanclerz

Elżbieta Wtorkowska

Elżbieta Wtorkowska

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał i Maciej Wilkowski.

Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl


26 15922126961070
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę