Polskie serca w Kazachstanie. Tragedia Polaków wywiezionych na Wschód domaga się szczegółowych badań. Barbarzyństwo Sowietów i skala zbrodni przeraża. Przed II wojną światową masowe wywózki do Kazachstanu przeżyła tylko część internowanych, tysiące zamordowano w miejscu ich zamieszkania i podczas drogi. Wciąż mało znane lata zbrodni na Polakach 1936 - 1938 opisał Wojciech Jasiakiewicz w publikacji "Tam niczego nie było. Niczego nie było i dużo umierali. Wywózki do północnego Kazachstanu (Tajynsza)". Na zaproszenie znajomego kapłana pojechał do przesiedlonych, zarejestrował i spisał ich wspomnienia.