Kilka lat temu Polskie Linie Kolejowe wycięły drzewa w ciągu ulicy Sobieskiego w Toruniu, bo zagrażały one przejeżdżającym pociągom. To nie spodobało się mieszkańcom bloków, zlokalizowanych naprzeciwko. Bez drzew jest głośniej - mówili. Ostatecznie pojawiły się nowe nasadzenia, w odległości nie zagrażającej torom. Radość mieszkańców nie trwała jednak długo... Właśnie dowiedzieli się, że mają one zostać wycięte lub przesadzone, bo w tym miejscu ma przebiegać nowa ścieżka rowerowa. „Czy nie można lepiej i bardziej perspektywicznie planować inwestycji?” - pytają mieszkańcy. I dziwią się, że miasto wydaje pieniądze na nowe nasadzenia, których w krótkim czasie się pozbywa. O tym w audycji Adriany Andrzejewskiej-Kuras, z cyklu „Nasz mały świat”.