Polacy coraz mniej donoszą na spalających odpady w domowych piecach. W październiku i listopadzie ubiegłego roku straże miejskie przyjęły mniej zgłoszeń o zadymieniu i prawdopodobnym spalaniu odpadów, niż w analogicznym okresie 2019 roku. Czy to efekt pewnych zachowań w czasie pandemii? Może przestaliśmy reagować na zanieczyszczone powietrze, przyjmując to, co czujemy za normę? Może to reakcja na efekty naszych wcześniejsze zgłoszeń? O tym dyskutować będą przedstawiciele Straży Miejskich, Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.