Paweł Olszewski

2018-04-05
Paweł Olszewski

Paweł Olszewski

W ciągu dwóch miesięcy ma być załatwiona sprawa obniżki poselskich pensji - zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Czy Platforma Obywatelska poprze ten projekt? Rozmowa Dnia z Pawłem Olszewskim, bydgoskim posłem PO.

Marcin Friedrich: Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział wczoraj 20 procent obniżki uposażeń poselskich. Ministrowie mają przekazać nagrody na cele charytatywne - konkretnie na Caritas. Projekt ustawy obniżającej poselskie pensje ma być przygotowany albo na najbliższe albo na majowe posiedzenie Sejmu. I co pan zrobi panie pośle? Zagłosuje pan za tym projektem?

Paweł Olszewski: Przede wszystkim jest to bardzo nerwowa reakcja na tę karygodną sytuację związaną z premiami. Tego jeszcze w historii nie było, żeby premier sam sobie przyznawał nagrody i de facto traktowano to jako łup powyborczy. Za naszych czasów chyba tylko trzy nagrody były przyznane, przez cały okres 8 lat. A dzisiaj pan prezes chcąc wyjść z trudnej sytuacji - bowiem mają badania wskazujące na to, że opinia publiczna, w każdym elektoracie nie była w stanie zaakceptować tego skoku na kasę - chce uciec do przodu...

MF: No właśnie komentatorzy mówią że to skok do przodu, odwrócenie szachownicy...

... i ukarać parlamentarzystów, którzy akurat podwyżek nie mieli nigdy, a premii czy nagród tym bardziej. Najpierw powinien zacząć od swoich ministrów - niech im obniży wynagrodzenia. Najpierw niech zacznie od siebie. Jego ochrona kosztuje ponad 100 tys zł z publicznych pieniędzy, bo płaci partia, a partia ma dotację publiczną...

MF: Ale państwa bilboardy też są z publicznych pieniędzy...

Tak, ale to nie jest wynagrodzenie. Oni [PiS - przy. red] również prowadzą kampanię, również mogą prowadzić kampanię informacyjną i to jest statutowa działalności partii. Żaden szef partii nie ma ochrony za 100 tys. zł, kilkunastu ochroniarzy, którzy 24 godziny na dobę chronią prezesa...

No wie pan, ale to do biura partii PiS w Łodzi przyszedł pan Cyba i wykrzykiwał, że chce zabić Jarosława Kaczyńskiego.

Do nas też przychodzili i straszyli... Prawda jest taka, że prezes Kaczyński żyje całkowicie za środki publiczne partii politycznej, więc dla niego uposażenie nie ma żadnego znaczenia. Ja bym powiedział tak.. Po pierwsze niech oddadzą tę kasę, bo ją wzięli żadnych bez żadnych powodów. Po drugie niech odpowiedzą na pytanie czy również za 2016 rok, bowiem w odpowiedziach, które mamy nie chcieli udzielić odpowiedzi jakie były to premie. Nie powinno się to tyczyć oczywiście tylko ministrów. Proszę również dopytać wojewodę kujawsko-pomorskiego czy również odda nagrodę, bowiem jako jeden z wojewodów otrzymał najwyższą nagrodę. Jest to absolutnie populistyczne zagranie. My oczywiście będziemy się nad tym pochylali i będziemy mieli swoją kontrpropozycję, projekt ustawy regulującej wynagrodzenia parlamentarzystów. Najpierw musi leżeć na stole ich propozycja. PiS w każdej sprawie, a w tej tym bardziej kłamie, i to jest niebywałe.

Ja pamiętam poprzednie kadencje, jak mówili że ministrowie i posłowie zarabiają za dużo, a jak doszli do władzy to skoczyli na kasę, jakby w życiu pieniędzy nie widzieli...

Ale kłamstwa akurat wam zarzuca poseł Krzysztof Czabański, który zdaje się chce kierować sprawę do sądu czy też do prokuratury, ponieważ na bilboardzie, z którym jeździcie po akurat naszym województwie napisano, że wziął 72 tys., tymczasem on twierdzi, że suma wszystkich nagród, które odebrał to około 5 - 6 tys. zł...

Ale to kompletna bzdura. Pan minister Czabański w takim razie nie wie jakie było wynagrodzenie podstawowe sekretarza stanu, którym jest. Po nieudanej próbie legislacyjnej podwyżki wynagrodzeń w 2015 roku - była również awantura, bo przedłużone zostały projekty ustaw podwyższające wynagrodzenia zarówno ministrów, premiera, parlamentarzystów, prezydenta i żony prezydenta - PiS się z tego wycofał i znalazł sposób obejścia, czyli co miesiąc do pensji dodatkowe pieniądze, które nazywały się nagrodami i pan minister Czabański może sobie nie zdawać sprawy, ale co miesiąc otrzymywał...

Ale on to właśnie sprawdzał.

To niech idzie na drogę sądową. Mamy dokładne wyliczenia, nomen omen wynikające z odpowiedzi na nasze zapytanie. Oficjalne odpowiedzi z rządu więc myślę, że raczej rząd powinien pozywać pan poseł.

Pan poseł Ardanowski mówił w naszym studiu, że cóż to jest za skala, jeśli chodzi o te nagrody, bo porównywał ich wysokość do skali wyłudzeń na przykład VAT za poprzedniej kadencji.

Pan minister Ardanowski mówi dużo, ale niewiele mądrze. Od 2008 do 2015 roku średnia roczna luka w VAT wynosiła 32 mld zł. Przez ostatnie 2 lata luka wynosi 45 mld zł. Chcą komisji śledczej w tej sprawie? Niech będzie komisja śledcza, ale niech obejmie również ostatnie 3 lata rządów PiS. Wówczas jednoznacznie pokażemy gdzie wyłudzenia w VAT były większe i akurat są w tej kadencji.

Ostatnio eurodeputowany Zbigniew Kuźmiuk przedstawił dane, że deficyt sektora finansów publicznych w stosunku do PKB jest najniższy od 20 lat. Wynosi 1,5 proc. Za rządów koalicji PO-PSL było to 8 proc. też w relacji do PKB (...) i pokazuje, że skala tych nagród to jest 5 groszy na obywatela...

To jest żałosne tłumaczenie. Niech się zdecydują czy bronią tych nagród czy nie bronią. Na ostatnim posiedzeniu sejmu pani premier Szydło wyszła i kompromitując się mówiła, że to im się najzwyklej należało. Przed wyborami pan prezes Kaczyński mówił, że władza musi być skromna, że do polityki nie idzie się dla pieniędzy. W międzyczasie rzucili się na kasę i to było ich priorytetem.

Okazało się, że Jarosław Gowin będąc ministrem nie był w stanie przeżyć od pierwszego do pierwszego. Dzisiaj to chyba będzie musiał jakiś zasiłek wziąć, jak mu jeszcze obetną poselskie pieniądze. Jest to wszystko oblane niezwykłą hipokryzję. Ten wczorajszy ruch, ta zapowiedź, absolutnie demagogiczne i populistyczne. Jest to tak niesmaczne i my to obserwujemy wszędzie. Proszę zwrócić uwagę u nas. Dwóch radnych: pan Rega i pan Jamroży. Dotychczas jak nie rządzili, nie byli w stanie znaleźć sobie normalnej pracy. Ledwo co żyli tylko i wyłącznie z diety radnego, mówię tylko o Redze. Dzisiaj zarabiają po kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie. Niech panowie powiedzą gdzie chcą pracować. Czy chcą pracować w "biznesie publicznym", tak jak pracują, czy chcą wykonywać misję publiczną będąc z radnymi. Za naszych czasów takiej skali nie było. Nikt, żadni nasi radni nie byli delegowani do spółek po to, żeby zarabiać gigantyczne pieniądze. Ta władza wbrew temu co mówiła rzuciła się na te pieniądze i czerpie chochlami okradają de facto Polaków.

Panie pośle Grzegorz Schetyna - przewodniczący Platformy Obywatelskiej wczoraj wyraził poparcie dla Rafała Bruskiego jako kandydata w zbliżających się wyborach prezydenta Bydgoszczy. Czy to jest kandydat uzgodniony z Nowoczesną?

Z Nowoczesną jesteśmy w stałym kontakcie. Tak, jest to kandydat uzgodniony z Nowoczesną. Na żadnym etapie rozmów nie było wątpliwości co do jego kandydatury. Rozmawiamy oczywiście o listach, zarówno do rady miasta, jak i do sejmiku, ale to porozumienie między nami a Nowoczesną będzie szersze. Nie tylko oparte o nas i Nowoczesną, ale również inne organizacje. Ale przyjdzie moment, kiedy poinformujemy jak szeroki będzie ten blok demokratyczny w wyborach samorządowych...
Polskie Radio PiK - Rozmowa Dnia - Paweł Olszewski

Zobacz także

Łukasz Piotrowski

Łukasz Piotrowski

Wojciech Piniewski

Wojciech Piniewski

Rafał Bruski

Rafał Bruski

Dariusz Wieczorek

Dariusz Wieczorek

Rafał Sobolewski

Rafał Sobolewski

Marcin Sypniewski

Marcin Sypniewski

Jakub Mikołajczak

Jakub Mikołajczak

Marcin Skalski

Marcin Skalski

Agnieszka Łoboda

Agnieszka Łoboda

Marek Wojtkowski

Marek Wojtkowski

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał i Maciej Wilkowski.

Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl


26 15922126961070
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę